Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

[seba1999]

Pojawiają się pierwsze owoce Na razie koktajlowe, reszta kwitnie.

[Aguss85]

Wow, chyba na jakiś wspomagaczach masz te pomidory No żartuję, ale zasuwają u Ciebie aż miło . Moje kwitną, a pierwsze "owocki" na grunciakach to tylko z lupą mogę pooglądać. A i już kolejny sezon w gruncie są szybciej niż w tunelu

[seba1999]

Dwa razy podlałem wodą i tyle Nie podlewam nawozami sztucznymi, to uprawa eko
Rozsadę miałem bardzo kiepską, ale ładnie podskoczyła i pięknie rośnie.

[leszczyna]

Seba Aga ja razem z Wami będę się radować uprawą pomidorów.
Naszło mnie w tym roku, wczoraj już widziałam pierwszego pomidora i tylko mam w gruncie.
Do tej pory rajcowały mnie róże i dalie....doszly teraz pomidory, muszę podglądać co Wy z nimi poczyniacie i iść waszym tropem

[ekopom]

Przypuszczam,że się zawiedziesz uprawą pomidorów w gruncie, bo gdy zaczną dojrzewać,, to jest duże prawdopodobieństwo, że zniszczy je zaraza ziemniaczana. Chyba, że wykonasz kilkanaście oprysków środkami, które aż tak bezpieczne dla zdrowia nie są. Do uprawy pomidorów niezbędny obecnie jest tunel foliowy, bądź szklarnia.

[NOWY 83]

Ecopom A właściwie jak chronisz pomidorki i ogórki w tunelu przed chorobami i szkodnikami ?

[kaLo]

Ekopom , takich ludzi nam potrzeba, co to doradzą i na duchu podtrzymają w razie potrzeby. Nic tylko w trumnę się kłaść i na śmierć czekać.

Leszczyna nie przejmuj się. Zobacz jak karawana, nie bacząc na hałasy, idzie dalej .

[rebeko]

kaLo już się przestraszyłam, że karawan

[kaLo]

Dużo nie trzeba. W zdaniu "karawana idzie dalej " wystarczy "a" przenieść na początek zdania i będzie "a karawan idzie dalej " .

[Ebabka]

Kilka lat miałam w gruncie, potem przerwa i tylko tunel, a w tym roku i grunt i tunel. Zobaczymy. W tunelu już z owockami, w gruncie zaczyna kwitnąć drugie grono dopiero i leszczyna rośnie

[ekopom]

kaLo, po co dawać złudzenie, że będzie super, skoro nie. Gruntowe kilka razy przerabiałem i zawsze była porażka. Nawet te same pomidory posadzone na polu i jeszcze zdążyły dojrzeć przed atakiem zarazy ziemniaczanej, to jednak nie to co pod folią i po co na siłę robić to co i tak nie da oczekiwanego efektu.
NOWY 83, o ochronę pomidorów pod folią nie muszę zbytnio przejmować, jeszcze w tym sezonie nie zastosowałem żadnego środka z ochrony przed chorobami. Zaledwie zaczęły dojrzewać, to już jest przygotowywana rozsada, gdyż za miesiąc będzie posadzona na następny zbiór. Po co mam robić opryski, skoro nic niepokojącego się dzieje.

[Ebabka]

Moja ostatnia uprawa w gruncie - druga połowa sierpnia 2013:




W tym roku tez mam, ciekawe, czy się udadzą

[NOWY 83]

Cholerka zazdroszczę ci ( wam) , Ekopom myślałem że tunel to tylko że cieplej i wcześniej ale powoli dążę do szklarni .

[BobejGS]

Coś tam jednak w gruncie idzie uprawiać. Wszystko zależy od zapotrzebowania uprawaiającego. Jak dla mnie i mojej rodziny(7osób) to 30krzaków pod zrobionym własnoręcznie daszkiem, w zupełności starcza dla mnie i jeszcze rozdaje po znajomych. Także nie jest aż tak źle.

[Ebabka]

Ale pod daszkiem, moje były pod gołym niebem, ale chyba lato było słoneczne