Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

[seba1999]

Na drugim zdjęciu to może być Michael Pollan

[Aguss85]

Swoje wybrane koktajlówki na ten sezon sieję w marcu, bo będę rosły w gruncie. Idylla tez udało mi się dostać

A te maluchy mają miesiąc i będą sadzone w donice i oddane w dobre ręce. Jak dożyją wiosny





Ciekawe, czy coś z niego będzie, bo nie był wcale pikowany.

[Drapichrust]

Aguss85, ładny i zdrowy ten Twój pomidor, czym go doświetlasz? Planuję w tym roku uprawiać w donicach dwie odmiany koktajlówek zwisających(Currant Gold Russian i Currant Sweet Pea), jest sens siać je już teraz, czy tak jak gruntowe, po 20 marca? Ktoś może uprawiał te odmiany i może mi coś o nich powiedzieć? Chodzi mi głównie o walory ozdobne, w gruncie będę miał dość pomidorów i na smacznych owocach aż tak mi nie zależy.

[Aguss85]

Pod czym to one jeszcze nie stały reflektor ledowy 20W (6500k)+świetlówka liniowa 10W(chyba 5000k, nie pamiętam), potem świetlówka liniowa 13W (6500k), na koniec świetlówka daylight 110W (5500k) i pod tą już pozostały.

[kamil211a]

Co myślicie na temat odmiany "maskotka" ?

[whitedame]

Rośnie prawie sama, obsypana owocami o smaku może nie najlepszym ale i nie najgorszym ( ja uwielbiam słodkie koktajlówki ), ZZ łatwo łapie może przez swój rozłożysty pokrój krzaka. Prosta, bezobsługowa odmiana.

[horti4]

Dla mnie to obowiązkowa odmiana, hoduję w skrzynkach balkonowych. Smakuje nam bardzo, rzeczywiście nie jest nadmiernie słodka, ale przecież obok mamy Cytrynka.
Świetnie sprawdza się w sosach i mrozi w całości. Kiedy wisi w powietrzu i może przeschnąć z porannej wilgoci, czy deszczu, dłużej opiera się ZZ. Fajny, żywotny krzaczek.

[calka]

Na moim balkonie Maskotka także jest pozycją obowiązkową. Do gruntu chyba niespecjalnie się nadaje właśnie przez rozłożyste i lekko zwisające pędy.
Pozdrawiam

[docentandrzej]

Dodam, że szybko się kończy, ale jest wczesna. U mnie też jest od początku.

[stefka]

Ja sadzę dwie lub trzy Maskotki do wielkiej donicy i daję paliki. Ona jest wiotko łodygowa ale przy palikach daje radę stać w pionie a i szerokość można wtedy okiełznać sznurkiem. Nie mam miejsca w słońcu aby postawić donicę wysoko to wtedy robiła by za ozdobę zwisającą.

[horti4]

Maskotka rzeczywiście dość wcześnie się kończy, ale zauważyłam, że po wypuszczeniu młodych pędów, krzaki jakby brały "drugi oddech". Rozpoczynają kwitnąć i jeżeli nie złapią ZZ owocują do września.

[docentandrzej]

Wtedy już zazwyczaj nie chcę mi się nią zajmować. Są wtedy na patelni inne odmiany. Czasem jakiś krzak coś tam z siebie jeszcze da, ale często są usuwane wcześniej.

[joannamm]

Maskotkę sadzę w 12 litrowych donicach i trzymam w ogrodzie. Najbardziej smakuje mi o świcie prosto z krzaka, taka jeszcze trochę wilgotna z nocy.

[kamil211a]

A jak owocuje, duże zbiory z jednego krzaka ?

[docentandrzej]

Zbiory są spore i do tego owoce potrafią być na prawdę duże. Zdjęcie krzaka posadzonego w wiadrze 20 litrowym.

Tutaj zbiór Maskotki z Olą Polką, która dopiero zaczęła dojrzewać i Bajają. Te większe czerwone to właśnie maskotka.