
Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu, te jesienne fotki są takie piękne
.

Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu takie fotki to ja mogę oglądać bez końca!
Tez się cieszę z Trzcinnika a kolejnym moim chciejstwem jest Stipa brachytricha.


Tez się cieszę z Trzcinnika a kolejnym moim chciejstwem jest Stipa brachytricha.



- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Piękne jesienne zdjęcia, Twoje trawy są zachwycające. Masz fajne poidełko dla ptaków 

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Ja coś widzę, że teraz wszystkie będziemy Trzcinika sadzić. Wando, powinnaś umówić się z jakąś szkółką na profity od sprzedaży, będziesz lansować daną roślinę, a my będziemy kupować hurtem
Swoją drogą szukałam ostatnio traw ozdobnych i normalnie jestem oczarowana różnorodnością. Faktycznie można się w nich zakochać. Jedyna przeszkoda to zbyt mały ogród, czyli dolegliwośc nękająca większość użytkowników FO




- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Późno kwitnący floks ujął mnie za serce. Ja chciałam opóźnić kwitnienie mojego poprzez przycięcie pędów, ale już nie zdążył. To chyba trzeba mieć takie upodobanie , żeby kwitnąć o tej porze!
Kora dębu jest taka intrygująca w swej fakturze. W ogóle struktura kory mnie fascynuje. Ja głaszczę moje stare śliwy - pobieram od nich energię!

Kora dębu jest taka intrygująca w swej fakturze. W ogóle struktura kory mnie fascynuje. Ja głaszczę moje stare śliwy - pobieram od nich energię!

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu
jak ja lubię tu zaglądać, hortensje, trawy...pełne rabaty ślicznych roślin. Miskanty dopiero odkrywam, dodają lekkości rabatom...mam tylko jeden Roter Pfeil, trzeba go koniecznie przesadzić w bardziej widoczne miejsce...ale teraz już jest za późno, przeróbka będzie na wiosnę. Stipa brachytripa też ładnie wygląda, wiatry jej nie łamią 


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Dzień dobry, moi mili. Dzień jest szarobury, ani jeden promyk nie wpadł do mojego okienka. Na zewnątrz zimno, wietrzysko, tylko suche liście słaniają się po ścieżkach. Nie nastraja to optymistycznie i każe siedzieć w ciepełku w domku. Nadrobiłam nieco forumowych zaległości, a teraz odpowiem u siebie na wasze miłe posty.
Majeczko, nie masz traw, gdyż świadomie skoncentrowałaś się na różyczkach. Ja jednak tak nie potrafię, nie umiem wybrać, bo zbyt dużo mi się podoba. Poza tym jesienne kwitnienia róż są u mnie raczej skąpe, kwiaty plączą się tylko gdzieniegdzie między hortensjami i trawami, tak więc z braku róż chociaż na wysokie trawy sobie patrzę i mam z tego trochę radości.

Madziagos, no i wyjaśniła nam się ta dziwna sprawa z Twoją rozplenicą. Tak sobie myślę, że może to mozga Ci się zaplątała w kłącze. W każdym razie dobrze, że miałaś możliwość wykopania całości i oddzielenia roślin. Ja mam podobną sytuację z miskantem. Wiosną cieszyłam się, że tak szybko wystartował, co właściwie nie jest możliwe. Okazało się, że to wystartowała jakaś trawa, która w nim siedzi. Ja jednak nie mogę wykopać miskanta, bo jest bardzo rozrośnięty i szczerze mówiąc, po prostu mi się nie chce. Pozostaje mi wyskubywanie owej nieproszonej trawy. Po pewnym czasie jednak odrasta, jak to trawa.
Cyma, mam nadzieję, że Aspiryny dobrze się będą sprawować na owej skarpie, bo inaczej miałabyś do mnie żal, że Cię wpuściłam w maliny.
Sweetdaysy, ale dlaczego mówisz: szkoda. Przecież zawsze wiosną możesz podciąć swoje iglaki i porobić parasole. Nic straconego. Ja swoje prawie wszystkie podkasałam, bo zajmowaly za dużo miejsca.
Edyta, to jesień jest piękna, więc i fotki wychodzą dobre
Aneczka, stipa brachytripa to świetna, piękna odmiana stipy, bo wcale nie wymarza, w przeciwieństwie do tej włosowatej. Ja mam ją już chyba cztery lata. W tym roku ze względu na suszę wyglądała bardzo kiepsko, ale jakoś to zniosła dzięki podlewaniu.


Silvarerum, trawy to szeroki temat, można się w nich zatracić. Stosunkowo niedawno pojawiły się w ogrodach. Stwarzają romantyczny klimat i zapewniają dynamikę w ogrodzie. Gdy przechodzę obok tych wyższych okazów, niemal zawsze muskam źdźbła ręką, bo są bardzo pociągające
Takasobie, ja bardzo lubię przytulać się do swojego dębu i rzeczywiście odczuwam płynącą z niego siłę i energię. A tak w ogóle to ostatnio zwracam uwagę na fakturę kory u rozmaitych drzew. To wielce interesujące studium
Anna11, sorry, ale nie od razu Ci odpowiedziałam na Twój miły post, bo pogubiłam się jakoś ze wstawianiem zdjęć. Bardzo miłe mi są Twoje wizyty i zawsze na nie czekam
Namawiam usilnie do posadzenia więcej miskantów, a jeśli chodzi Aniu o stipę, to właśnie jej cenną właściwością są sztywne źdźbła. Pewnie w czasie wyjątkowo silnej wichury zostałyby nadszarpnięte, ale wtedy to wszystko staje się zagrożone połamaniem, prawda?
Nifredil, ależ Sabinko, szkółki powinny nam wszystkim płacić za reklamę albo dawać wielkie upusty. Tutaj każdy z nas coś reklamuje i ta nasza reklama okazuje się wyjątkowo skuteczna. Poza tym właściciele sklepów internetowych na pewno czytają nasze posty i muszą się starać o jakość swoich towarów, bo inaczej tak ich tutaj wyklniemy, że interesy szybko im padną. To może ja jeszcze zareklamuję hortensję Bombshell, która pięknie się przebarwiła w różowe kule.



Majeczko, nie masz traw, gdyż świadomie skoncentrowałaś się na różyczkach. Ja jednak tak nie potrafię, nie umiem wybrać, bo zbyt dużo mi się podoba. Poza tym jesienne kwitnienia róż są u mnie raczej skąpe, kwiaty plączą się tylko gdzieniegdzie między hortensjami i trawami, tak więc z braku róż chociaż na wysokie trawy sobie patrzę i mam z tego trochę radości.

Madziagos, no i wyjaśniła nam się ta dziwna sprawa z Twoją rozplenicą. Tak sobie myślę, że może to mozga Ci się zaplątała w kłącze. W każdym razie dobrze, że miałaś możliwość wykopania całości i oddzielenia roślin. Ja mam podobną sytuację z miskantem. Wiosną cieszyłam się, że tak szybko wystartował, co właściwie nie jest możliwe. Okazało się, że to wystartowała jakaś trawa, która w nim siedzi. Ja jednak nie mogę wykopać miskanta, bo jest bardzo rozrośnięty i szczerze mówiąc, po prostu mi się nie chce. Pozostaje mi wyskubywanie owej nieproszonej trawy. Po pewnym czasie jednak odrasta, jak to trawa.

Cyma, mam nadzieję, że Aspiryny dobrze się będą sprawować na owej skarpie, bo inaczej miałabyś do mnie żal, że Cię wpuściłam w maliny.
Sweetdaysy, ale dlaczego mówisz: szkoda. Przecież zawsze wiosną możesz podciąć swoje iglaki i porobić parasole. Nic straconego. Ja swoje prawie wszystkie podkasałam, bo zajmowaly za dużo miejsca.
Edyta, to jesień jest piękna, więc i fotki wychodzą dobre

Aneczka, stipa brachytripa to świetna, piękna odmiana stipy, bo wcale nie wymarza, w przeciwieństwie do tej włosowatej. Ja mam ją już chyba cztery lata. W tym roku ze względu na suszę wyglądała bardzo kiepsko, ale jakoś to zniosła dzięki podlewaniu.


Silvarerum, trawy to szeroki temat, można się w nich zatracić. Stosunkowo niedawno pojawiły się w ogrodach. Stwarzają romantyczny klimat i zapewniają dynamikę w ogrodzie. Gdy przechodzę obok tych wyższych okazów, niemal zawsze muskam źdźbła ręką, bo są bardzo pociągające

Takasobie, ja bardzo lubię przytulać się do swojego dębu i rzeczywiście odczuwam płynącą z niego siłę i energię. A tak w ogóle to ostatnio zwracam uwagę na fakturę kory u rozmaitych drzew. To wielce interesujące studium

Anna11, sorry, ale nie od razu Ci odpowiedziałam na Twój miły post, bo pogubiłam się jakoś ze wstawianiem zdjęć. Bardzo miłe mi są Twoje wizyty i zawsze na nie czekam

Nifredil, ależ Sabinko, szkółki powinny nam wszystkim płacić za reklamę albo dawać wielkie upusty. Tutaj każdy z nas coś reklamuje i ta nasza reklama okazuje się wyjątkowo skuteczna. Poza tym właściciele sklepów internetowych na pewno czytają nasze posty i muszą się starać o jakość swoich towarów, bo inaczej tak ich tutaj wyklniemy, że interesy szybko im padną. To może ja jeszcze zareklamuję hortensję Bombshell, która pięknie się przebarwiła w różowe kule.



- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu, szkoda, bo takie parasole to przydałyby mi się na rabatach na których właśnie iglaki nie rosną. A jest tam już zbyt dużo nasadzeń aby pomiędzy upchnąć jeszcze sporej wielkości iglak, nawet "podkoszony". Zresztą taki sporawy iglak to i spory wydatek, a jakby sobie rosły tam już jakiś czas to z małych same by już podrosły 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Witaj Wandziu
Piękna ta odsłona jesiennego ogrodu - i absolutnie nigdzie nie widać,że jego właścicielka jest chwilowo niechętna ogrodowym działaniom. Twój ogród jest już na takim etapie roślinno-kompozycyjnym, że zawsze wygląda świetnie - nawet jeśli nic w nim nie robisz. To już wyższy stopień wtajemniczenia
Wandziu, robiłaś już tegoroczny ranking hortensji? Pamiętam, że swoje hortensjowe faworyty odgapiałam od Ciebie
I proszę, wybacz, że nie piszę u siebie
- naprawdę w końcu coś wrzucę... i tak i tak mam kaca moralnego, że tego nie robię. Ale naprawdę wynika to z absolutnego braku czasu.
Pozdrawiam gorąco

Piękna ta odsłona jesiennego ogrodu - i absolutnie nigdzie nie widać,że jego właścicielka jest chwilowo niechętna ogrodowym działaniom. Twój ogród jest już na takim etapie roślinno-kompozycyjnym, że zawsze wygląda świetnie - nawet jeśli nic w nim nie robisz. To już wyższy stopień wtajemniczenia

Wandziu, robiłaś już tegoroczny ranking hortensji? Pamiętam, że swoje hortensjowe faworyty odgapiałam od Ciebie

I proszę, wybacz, że nie piszę u siebie

Pozdrawiam gorąco

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wando,
zidentyfikowałam moja niedoszłą rozplenicę, a raczej dodatek do niej.
Jest nim trzcinnik owłosiony.
Całe szczęście, że go usunęłam z rabaty, bo inaczej miałabym tam połoninę
zidentyfikowałam moja niedoszłą rozplenicę, a raczej dodatek do niej.
Jest nim trzcinnik owłosiony.
Całe szczęście, że go usunęłam z rabaty, bo inaczej miałabym tam połoninę

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu Kochana zaglądam, podziwiam jak zawsze cudowne kompozycje, trawy powalają na kolana
wiadomo czuwa Czesław a fotka jego Wielkiej Stopy bezapelacyjnie wspaniała
W tym sezonie mało mnie widać na forum ale zaglądam, może już wkrótce wrócę bo "jak żyć" bez forumkowych przyjaciół,
wiadomo czuwa Czesław a fotka jego Wielkiej Stopy bezapelacyjnie wspaniała

W tym sezonie mało mnie widać na forum ale zaglądam, może już wkrótce wrócę bo "jak żyć" bez forumkowych przyjaciół,

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu hortensje mimo upalnego i suchego lata ładnie Ci się wybarwiły, masz piękną kolekcję traw i róże na Twojej piaszczystej ziemi nie źle sobie radzą. Jednym słowem ogród masz zadbany i dojrzany.
Kupiłam sobie wiosną tą trawkę stipa brachytricha. Także jestem z niej zadowolona, gdyż ładnie się rozrosła, w dodatku zakwitła. Cieszę się, że weekend zapowiada się cieplejszy, więc trochę liści pograbimy i posadzę ostatnie roślinki.
Miłego dnia.

Kupiłam sobie wiosną tą trawkę stipa brachytricha. Także jestem z niej zadowolona, gdyż ładnie się rozrosła, w dodatku zakwitła. Cieszę się, że weekend zapowiada się cieplejszy, więc trochę liści pograbimy i posadzę ostatnie roślinki.
Miłego dnia.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wando, bardzo fajnie prezentuje się hakonehloa pod bukszpanami. Ładnie to wygląda, póki jest niewielka. Potem pewnie zje bukszpany
no chyba że u ciebie ona wolno rośnie. Mam hakone w cieniu i nie jest szybka, za to na słońcu rośnie jak szalona.
Tyle słońca na tych twoich zdjęciach

Tyle słońca na tych twoich zdjęciach

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Sweetdaysy, teraz Cię zrozumiałam w kwestii iglaków. Z jednej strony taki parasol faktycznie daje roślinkom nieco cienia w czasie suszy. Ale zauważ, że jednocześnie zabiera im wodę swoimi korzeniami. Ja w początkach urządzania swojego ogrodu sadziłam sporo iglaków, bo są odporne na kiepskie warunki, a poza tym zasłaniają przed spojrzeniem sąsiadów. Teraz stwierdzam, że jednak mam ich za dużo, bo bardzo się rozrosły. Jeśli ich nie usuwam całkowicie, to właśnie podcinam od dołu. Trochę jednak dobrze jest ich mieć w ogrodzie, żeby zimą było na co popatrzeć. Ale nie żałuj Zuza, że ich nie masz, bo czasem jest to po prostu nadmiar szczęścia 
Daffodil, jakże się cieszę, że się odnalazłaś! Żałuję bardzo, że masz mało czasu na prowadzenie swojego wątku. Tak mi się zawsze miło oglądało i czytało. No ale nic, dobrze że przynajmniej zaglądasz od czasu do czasu i obdzielasz mnie dobrym słowem. Rankingu hortensji nie robiłam jeszcze, tylko dokupowałam nowe odmiany. Jestem w hortensjach wręcz zakochana i żałuję, że ta miłość przyszła do mnie tak późno, bo dzisiaj miałabym już okazałe krzewy. Na razie cieszę się maluchami i czekam na następny sezon. Całuję mocno
Madziagos, zerknęłam w necie na Twojego nieproszonego gościa i dowiedziałam się, że ów trzcinnik zarasta zwłaszcza Karpaty. "Zarasta"! Czasem strasznie trudno pozbyć się takich inwazyjnych roślin.
Tara, jak to sympatycznie, że zaliczasz mnie do forumowych przyjaciół. Nie wiem na czym to polega, ale czasem wirtualnie wyczuwa się pokrewną duszę, choć przecież opieramy nasze odczucia jedynie na postach. Całusy dla Ciebie
Tajka, ta stipa jest niezwykle malownicza, a co najważniejsze odporna na suszę i wymarzanie. A tego nam Tajeczko ostatnio potrzeba. Podobnie jak ty liczę na poprawę pogody. Czekajmy na weekend i na słoneczko
April, u mnie rzeczywiście hakone rośnie bardzo powoli, zresztą jak wszystko. Ale mam nadzieję, że bukszpany też równocześnie rosną i nie dadzą się zdominować. Hakone w ogóle bardzo mi się podoba i być może zastąpię nią inne rośliny. Ostatnio denerwują mnie na przykład liliowce, bo wyglądają jak połamane i rozłożone w nieładzie trawy. Trochę ich żal... ale


Daffodil, jakże się cieszę, że się odnalazłaś! Żałuję bardzo, że masz mało czasu na prowadzenie swojego wątku. Tak mi się zawsze miło oglądało i czytało. No ale nic, dobrze że przynajmniej zaglądasz od czasu do czasu i obdzielasz mnie dobrym słowem. Rankingu hortensji nie robiłam jeszcze, tylko dokupowałam nowe odmiany. Jestem w hortensjach wręcz zakochana i żałuję, że ta miłość przyszła do mnie tak późno, bo dzisiaj miałabym już okazałe krzewy. Na razie cieszę się maluchami i czekam na następny sezon. Całuję mocno

Madziagos, zerknęłam w necie na Twojego nieproszonego gościa i dowiedziałam się, że ów trzcinnik zarasta zwłaszcza Karpaty. "Zarasta"! Czasem strasznie trudno pozbyć się takich inwazyjnych roślin.
Tara, jak to sympatycznie, że zaliczasz mnie do forumowych przyjaciół. Nie wiem na czym to polega, ale czasem wirtualnie wyczuwa się pokrewną duszę, choć przecież opieramy nasze odczucia jedynie na postach. Całusy dla Ciebie

Tajka, ta stipa jest niezwykle malownicza, a co najważniejsze odporna na suszę i wymarzanie. A tego nam Tajeczko ostatnio potrzeba. Podobnie jak ty liczę na poprawę pogody. Czekajmy na weekend i na słoneczko

April, u mnie rzeczywiście hakone rośnie bardzo powoli, zresztą jak wszystko. Ale mam nadzieję, że bukszpany też równocześnie rosną i nie dadzą się zdominować. Hakone w ogóle bardzo mi się podoba i być może zastąpię nią inne rośliny. Ostatnio denerwują mnie na przykład liliowce, bo wyglądają jak połamane i rozłożone w nieładzie trawy. Trochę ich żal... ale

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Ja właśnie dlatego nie mam liliowców. Nie przemawiają do mnie. ok, mam jedną sztukę i szlag mnie trafia jak ciągle muszę obrywać te obumarłe liście. Zresztą zielone też się pokładają. Obok stipa brachytricha robi mu niezłą konkurencję. Będzie wymiana 
