Róże i bajkowy świat ogrodów 2015

[daysy]

Anastazjo, tego Ci życzę z całego

Dla Ciebie rozwijająca się My Girl

[daysy]

Właśnie, właśnie miałam Wam jeszcze pokazać LD Braithwaite, róża, która ma tak ogromne kwiaty, że nie są w stanie utrzymać ich łodyżki. Właśnie wczoraj musiałam dwa kwiaty odciąć. żeby pokazać Wam jakiej wielkości są kwiaty położyłam je obok doniczki z Diamond Frost.



Tak wyglądają kwiaty na krzaczku, który jako jedyny stoi prościutko bez podpórki, czego nie mogę powiedzieć o Munstead Wood i W.Shakespeare

LD Braithwaite

[Mandragora]

Daysy, cudeńka pokazujesz Duecik Reine z Rhapsody - coś wspaniałego! LD Braithwaite prawdopodobnie też mam, może moja też kiedyś będzie taka ładna Cudne rozarium, czekam na więcej

[April]

No można popaść w chroniczną zazdrość
Szczególnie Reine des Violettes i Rhapsody in Blue. Jak je podpierasz? Bo zakładam że tego wymagają.

[daysy]

Milenko fakt udał się duecik , oby więcej tak udanych . Nie wiem jak długo rośnie u Ciebie LD Braithwaite, u mnie sadzona wiosną ubiegłego roku. W zeszłym sezonie kwitł słabo, ale wybaczam, bo młódka. W tym roku widzę, że już ładny krzaczek zbudował i ma dużo pąków. O wielkości kwiatów nie wspomnę . Na pewno będziesz z niej zadowolona.
Mnie mocno rozczarował Munstead Wood, bardzo dużo ma kwiatów, ale łodyżki takie delikatne, że wszystko leży na ziemi, musiałam popodwiązywać łotyżki. Na razie jest na OIOM-mie , zobaczymy co będzie dalej. Myślę po pierwszym kwitnieniu mocno go przyciąć, dla wzmocnienia

Aprilko mam dokładnie takie samo uczucie jak wchodzę do Ciebie
Właśnie w tym problem, że Reine des Violettes nie ma podpórki, dlatego tak legła u stóp Rhapsody in Blue
W przyszłym roku muszę pomyśleć o zabezpieczeniu obu, bo Rhapsody też ma podpórkę tylko tymczasową




Niestety słabo widzać podpórkę na zdjęciach.

[ewka36jj]

Zwiedzam Wasze ogrody od rana i wpadłam w kompleksy, co ja mam pokazać, kiedy moje różyczki w porównaniu z Waszymi to karzełki .
Tak się zastanawiam co mogę pokazać by chociaż troszeczkę zainteresować Was moimi panienkami.

Ale Ci się humor trzyma, to się uśmiałam.
Ja przyłączam się do peanów na cześć Twoich różyczek, a w skrytości wielu Ci zazdroszczę i dlatego tak często tu zaglądam.

[daysy]

Zaczynam sie wkurzać, po raz któryś z kolei cały tekst poszedł w kosmos.

Ewuniu widzę, że wszyscy mamy ten sam problem . Wychodzi na to, że wszystkie zachwycamy się cudzymi ogrodami . Ważne jest jednak to, że swoje kochamy najbardziej
I niech tak zostanie

To dzisiaj pozachwycajmy się, póki jeszcze możemy Flammentanz i F.Juranville, bo za niedługi czas będą tylko pięknym wspomnieniem

[Pedrowa]

No to w ramach masochizmu, ja zachwycam się po raz kolejny tym duetem . Cudo .

[April]

No i kolejna twoja wizytówka kłuje po oczach

Czyli Reine des Violettes i Rhapsody in Blue lepiej od razu planować z jakąś budowlą. Dobrze wiedzieć. Moje jeszcze maluchy ale zaraz im zacznę projektować jakieś wsparcie.
Choć przyznam, że u ciebie jedna wyprostowana, druga ścieląca się u jej stóp - ten obraz jest bardzo malowniczy.

[daysy]

Pedrowa ja tak mogę bez końca

Ponieważ podobała Ci się Geisha to dla Ciebie właśnie ona, coraz bardziej rozkręcająca się. Myślę, że dzisiaj po południu będzie już miała więcej rozwiniętych kwiatów.

[daysy]

No i kolejna twoja wizytówka kłuje po oczach

Czyli Reine des Violettes i Rhapsody in Blue lepiej od razu planować z jakąś budowlą. Dobrze wiedzieć. Moje jeszcze maluchy ale zaraz im zacznę projektować jakieś wsparcie.
Choć przyznam, że u ciebie jedna wyprostowana, druga ścieląca się u jej stóp - ten obraz jest bardzo malowniczy.

Aprilko mogę tylko powiedzieć, że też jestem zaskoczona takimi widokami, bo nic na to nie wskazywało jeszcze 2 lata temu. Czasem warto poczekać z decyzją o eksmisji jakiejś marudy z ogrodu. Okazało się, że w tym przypadku róża jak wino - im starsze tym lepsze
Masz rację widok piękny i romantyczny, ale i tak w przyszłym roku muszę je troszkę podciągnąć do góry, bo pod ciężarem kwiatów zupełnie się położyły.

[daysy]

Nareszcie mogę pokazać swoją nową rabatkę roboczo zwaną północną . Pomalutku zaczynąją pokazywać się kwiaty na malutkich krzaczkach
Najpierw jednak troszkę ponudzę Was samym opisem rabaty. Tak więc zaczynając może od tyłu rabaty, gdzie miejsca ostatnie zajmują od lewej
Captain Howyard - krzaczek malutki ale kwiaty ma olbrzymie w pięknym kolorze ciemnego wina



Po prawej stonie Captaina posadzona Hippolyte



Przed nimi rosną 2 krzaczki Variegate di Bologne, niestety nie kwitną , więc zdjęcia brak

Po lewej stronie przed Variegate rosną 2 krzaczki Tuscany a po prawej 2 Suvenir du dr Jamain - tez jeszcze bez
kwiatuszków

Między nimi delikatna o malutkich pełnych kwiatuszkach Jenny Duval



Tuż przed nimi w środkowej części rabaty rosną 2 krzaczki Winchester Cathedral



Przed W.Cathedral po bokach z lewej 2 krzaczki Jubilee Celebration, oba pięknie zapączkowane



Z prawej strony 2 krzaczki Princess Alexandra of Kent



Pomiędzy nimi w srodku 3 krzaczki Comte de Chambord



Zaraz wyślę opis kończący rabatę

[daysy]

Więc tak jak napisałam wcześniej rabatę kończą różyczki od lewej
3 szt Princess of Wales, 1 krzaczek Novalis - 3 krzaczki Stephani Baronin zu Guttenberg - 1 Novalis - 3 krzaczki Cream Abundance - 1 i tu nastąpiła pomyłka powinien być Novalis a przez pomyłkę wsadzona Ilse Krohn Superior, na jesień wymiana różyczek i kończy rabatkę po prawej stronie 3 krzaczki Miss Fine

Lewą stronę rabaty kończą róże pnące czyli od końca Bobby James w środku Veilchenblau i rozpoczynna Ilse Krohn Superior.

Princess of Wales - wszystkie 3 krzaczki kwitną




Cream Abudance



Stephani dopiero w pąkach i pierwszy maleńki kwiat Miss Fine w towarzystwie
Mushimary, która tej jesieni zmieni swoje miejsce pobytu/ sadzoneczka z patyczka /



Ot i cała rabatka "północna"

[daysy]

Jeszcze parę zdjęć ogólnych najszerszej części rabatki, czyli tej z przodu.



Teraz wypada tylko czekać na efekty, bo na razie niewiele widać

[beatris]

Daysy naj wazniejsze, ze wszystkie sie przyjely i sa zdrowe, co myslisz o Jenny Duval ? Ja jestem swoja zachwycona.
Hippolyte zapisalam na liste jesiennych zakupow.