Za wszystkie miłe komplementy wielkie dzięki, ale ups! znów zapomniałam o tych steno
Stoją sobie na pieńku z dala od inspektu i nie rzucają się w oczy, a wody pewnie mają po brzegi pudełka, bo strasznie lało dzisiejszej nocy. Cierniska maja superowe
Tylko kellerianusa żal, co padł w zeszłym roku...A większość, co żywe, to w pąkach, tylko czekać kwiecia
Póki co rozkręciła się Diplocyatha ciliata.
Ogołociłam ją trochę tej wiosny, osoby, które ode mnie ją mają naocznie się mogą przekonać o tym, że materiał dobry, a mamusia sprawna
Do kompletu z innym sukulentem - Euphorbia obesa - coraz bardziej obesa i niezmiennie fajna.
I prawie wianki, przy czym tutaj 'prawie' robi dość znaczną różnicę
Mammillaria duwei - Mammillaria carmenae
Lofoforka i turbinki się zwinęły, zanim zdążyłam wrócić do domu
Był taki czas, kiedy i u mnie one gościły, a nawet kwitły. Z wielkim sentymentem patrzę na nie, gdziekolwiek widzę. Fajnie, że u Ciebie mają tak dobrze!
...a taką Euphorbie też kiedyś miałam... jedna mi nawet zakwitła...
