Witam Czy wiecie może kto w Polsce zajmuje się hodowlą jezówek ? (A może jest ktoś na forum?) Mam na myśli tworzenie celowych krzyżówek odmian. Przyznam że mam z tym pewien problem bo te pełne jakoś nie zawiazują nasion i pyłek ukryty w czapie pomponiastej więc obsługa trudnawa. Chciałbym sprobowac swoich sil w tym temacie ale przydałoby się madre slowo kogoś doświadczonego. Bo one chyba rozwijają slupki i pylniki okólkami więc pewnie trzebaby jeden kwiat zapylać wielokorotnie i chronić przed pyłkiem z zewnątrz no i co z samozapyleniem? Nooo jednym słowem mam kilka pytań
Bardzo interesujące jest to z czym chcesz się zmagać.
Fajnie by było mieć krajowe odmiany.Dzialaj i chwal się a ja powieksze kolekcje ' ;:Jeden z ogrodników zdradził mi sekret,że podobno opryskują kwiaty odmianowych Jeżowek w celu wydania nasion.Kupilam i ja środek zapylajacy i przeprowadzę experyment .
Jeżowki rozmnażane z nasion konkretnych odmian zwykle nie powtarzają cech rośliny matecznej i mają pojedyncze kwiaty w podstawowej dla tego gatunku barwie różu tudzież bieli. Niektóre odmiany są kompletnie sterylne i nie produkują nasion wcale. Większość nowych odmian o pełnych kwiatach i kolorach odbiegajacych od normy gatunkowej jest tworzona in vitro. Czyli przez przeniesienie i krzyżowanie materiału genetycznego roślin. Dalsze rozmnażanie takich odmian również przebiega metodą in vitro, a nie przez wysiew nasion.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Dziunia87 pisze: ↑15 lut 2023, o 20:39
Mam nasiona jeżówki i z tego co wiem (teoretycznie) wymagają przechłodzenia.
Czy wysiać je do pojemników i wystawić na zewnątrz i w połowie marca wsadzic do tunelu foliowego, aby tam ruszyły z kiełkowaniem?
Czy mieszać nasiona z wilgotnym piaskiem i wsadzić do lodówki i dopiero później wysiać?
Jaki sposób u Was się sprawdził?
Siałem rok temu z podziałem na te stratyfikowane i te bez chłodzenia, i kiełkowały na podobnym %. W porównaniu do chłodzenia w lodówce i na balkonie lepszy okazał się balkon- lepiej kiełkowaly.