Sałata,odmiany,wysiew, uprawa,wymagania, problemy cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Jakbyś miała gdzie je trzymać w doniczce to i w chłodnym pokoju dałoby się uchować, ale teraz chyba za późno (chyba że masz ochotę na zabawę z tunelem i okrywaniem), moje są marne ale akurat do podjadania.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4492
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Justa, na zimowanie w doniczkach szkoda zachodu. Przepikuj te sałatki w jakieś miejsce gdzie nie będą przeszkadzać i będziesz mieć wcześniej wiosną sałaty. Małe siewki najlepiej zimują nie trzeba okrywać ani stawiać tunelu.
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 740
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Spróbuję :) dzięki za podpowiedzi.
Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Amanita pisze:Moje jesienne sałaty rosną sobie powoli, już niektóre podskubuję, ostatnio pada, to nie muszę ich chociaż podlewać :)
Amanita, wysiewałaś może sałatę, którą przesyłałam na akcję jako dębolistną czerwoną? Mam wrażenie, że ona jest nieco podobna do twoich odmian brązowolistnych i błędnie szukałam jej w google jako sałaty czerwonolistnej. Nic dziwnego, że google nawet po "angielskiemu" nic identycznego nie znalazł.
Teraz znalazłam kilka bardzo podobnych, więc trop jest dobry :)

A na twoje sałaty zapoluję na akcji. Może się uda zyskać jakąś nową odmianę do ogrodu :D
ogrodowo
Zapraszam :-)
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Elfia, nie wysiałam jej ;:174 , nie zostawiłam sobie nasion Twojej sałaty, wszystkie opakowania rozdałam forumkom :)

A masz zdjęcie swojej sałaty? To może coś wspólnie poradzimy, podpowiemy i może nazwa się odnajdzie.



Większość moich sałat w gruncie zniszczyły przymrozki, ale kilka sztuk jest i ładnie dają radę. Cechą je wyróżniającą jest to, ze ich liście są grube i mają pęcherze, natomiast te, które dały się przymrozkom miały liście wiotkie i delikatne.

Mam teraz jedną piękną sałatę, która strasznie mi się podoba, ale niestety jak to z dziećmi w ogrodzie, synek pozabierał mi etykiety i nie pamiętam jak się ta sałata nazywa ;:174

Obrazek
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Pisz jakie odmiany miałaś to dopasujemy :D Te grube nerwy są specyficzne. Niewiele odmian takie ma. Nie miałaś Cherokee?
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

A może miałaś niesort w Evridice? Ja jeden miałam. Ta bardziej falowana jest wlaściwa, ta druga ma grubsze nerwy. Jak podrosła, były jeszcze grubsze.

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Myślę, że tą moją sałatą niewiadomą może być Rosemarry, bo Eviridiki już nie siałam na jesień.
Nie wiem tylko jak smakuje ta moja piękność, bo nie próbowałam. Zerwałam ją wczoraj i trzymam na balkonie, bo na działkę już raczej nie pojadę, a tam zające by mi ją pożarły :evil:

A niesort w sałacie jeszcze mi się nie trafił, a szkoda, bo można trafić na coś innego, fajnie wyglądającego :)
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

A masz zapisane jakie odmiany sialaś na jesień? posiej na wiosne te same i dopasujesz. Tylko etykiety w bloczkach betonowych zalej :;230
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Bloczki powinny zdać egzamin ;:306

A odmiany zapisałam i tę własnie dopasowałam po wyglądzie, chociaż na opakowaniu wygląda ciut inaczej, jakby miała intensywniejsze kolory, no ale na opakowaniu to zapewne fotoszop pomagał w kolorach :D
Myślałam jeszcze nad odmianą Pirat. Na pewno wysieję je wszystkie na wiosnę jeszcze raz
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Pirat chyba bardziej masłowy jest. Pamiętasz jak na opakowaniu wyglądał Shokoladny? Może to samo dotyczy Rosemarry.
Chociaż ja miałam tę odmiane kupioną w Polsce i ona byla masłowa. Może są 2 wersje.
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Tak, pamiętam, Shokoladny na opakowaniu był czarny jak smoła :D A w rzeczywistości miał takie przyjemne, ciepłe brązy i czerwienie.
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

Amanita a może to Vendetta? http://o-paceke.ru/lyubitelyam-salata/
orlik755
200p
200p
Posty: 340
Od: 30 paź 2012, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

W tym roku po raz pierwszy posiałam sałatę na zbiór jesienny, wysadziłam do ziemi w sierpniu, susza była, więc nie rosła nadzwyczajnie, wypadałoby ją dwa razy dziennie podlewać, a tego nie mogłam zapewnić, bo do działki daleko. Ale i tak byłam zadowolona. Miałam Królową Lata i Lollo Bionda. Główki, co prawda, mniejsze od tych sklepowych, ale za to...jakie smaczne!. I jaki fajny dodatek do "babiolatowych" grilli, gdzie każdy spodziewa się dodatku pomidorów i papryki a tu dochodzi jeszcze świeżutka chrupiąca sałata i świeżutka chrupiąca rzodkiewka. Ostatnie pięć wyrwałam pod koniec października. Posadziłam jeszcze sałatę lodową, do dziś siedzi w ziemi 15 szt., przymrozki jej nie zaszkodziły, ale chyba z tego nic nie będzie, bo liście są mocno zielone, rozłożone, ale nie widać, by zawiązywały się w główki. Chyba więcej nie będę próbować z lodową.
Za to ostrzę sobie zęby na sałaty wiosenne. Właśnie przyszła koperta od Amanity oraz nieoczekiwane gratisy. Dzięki Amanita! Właśnie obczytuję w necie o Simpsonie. Już nie mogę doczekać się wiosny. Tomcia to chyba posadzę sobie w długich korytkach na balkonie, bo w polu to maleństwo mi zginie.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10780
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2

Post »

:wit Orliku a masz od Amanity Amish...(pełnej nazwy nie pamiętam) ,poczytałam o niej na zagranicznych stronach , bardzo ją chwalą .
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”