Na starym po nowemu.

[Beaby]

Obiecany kwietniczek, może być i do ogrodu i gdzieś w jakiejś swojskiej izbie....:






Gosiu - podzielam Twój zachwyt nad tą maszyną. Jest piękna!
Cieszę się, że Babunia otworzy przed Tobą tajniki szycia.
To prawie taka sama fajna przygoda jak z ogrodem, tylko czasami w szyciu mamy szybszy efekt końcowy....
My też pomożemy i Tobie i Singierce


Ewuniu321 - mam nadzieję, że panu Z. ta maszyna także się podoba, inaczej być przecież nie może....


Moniczko - parafrazując Twój wpis:

nici już nawleczone: - ziemia wyplewiona
teraz trzeba podnieść stopkę: - nawozimy
położyć tkaninę: - przygotować doniczki z siewkami.....
i jazda pedałujemy, nic trudnego: - i pikujemy, i pikujemy, nic trudnego......

Prawda, jakie to proste?


Pati - pewnie tak lubiłaś patrzeć na szycie jak ja przewracam w te i we wte kartki czasopism z ogrodami i kwiatami.
Nawet jedną małą broszurkę, ale ciekawą, przeglądam wielokrotnie wręcz niestrudzenie...



Kolejny rzut na oczko wodne:

[ewa321]

Jak ja lubię te Twoje nocne wyprawy po ogrodzie, oczko "błyszczy" w tych ciemnościach
Ale kwietnik, to nie wiem co powiedzieć
Piękny jest !! I jaka swojska izba, on wszędzie pasuje !!
A nawet jakby nie pasował, to się to zawsze da wytłumaczyć eklektyzmem

[Beaby]

Kwietniczek już wrócił na strych, czeka na koniec remontu domowego... Mam nadzieję, że się w końcu doczeka...

Mam nadzieję, Ewuś321, że już się wyjaśniła sprawa wyglądu kwietnika. Wiele kwiatów na nim testowałm i wszystkie prezentują się w nim świetnie. Ale jeszcze nie wiem które do niego u mnie w domu trafią, nawet dla mnie jest to jeszcze zagadką.
Cieszę się, że i Tobie się podoba
Też jestem zwolenniczką eklektyzmu, szczególnie w ogrodzie....

[Reniak]

No nie mogę , mnie tu tyle ominęło , Beatko kwietnik super , pasowałby do mojego gardenroomu , I jak pięknie kwitnie Ci hortensja .Jakieś kursy szycia dziewczyny organizują , no naprawdę , wyjechać na parę dni , a tu taki ruch .rosiowa maszyna piękna , patrzcie takiej techniki , komputeryzacji nie było i jakie piękne rzeczy ludzie potrafili robić ,

[patusia336]

Same cudenka u Ciebie, jakie fajne te kraniki:)

[Beaby]

Reniu - bo to wszystko z tęsknoty za Tobą
Cieszę się, że już wróciłaś, mam nadzieję, że z bardzo udanego wypadu.

Pati - Ty też docenisz, za co duuuża

[patusia336]

Kochana wiesz ,ze uwielbiam Cie Twoj ogrod i te antyki:)

[Beaby]

Pati, samo życie
Jak u Ciebie z komarami? Da się siedziec w ogrodzie?
Bo u mnie tną 24 h/dobę, wrrrrrrrrr

[chalaputkowo]

Jaaaaaaaaaaki cuuuuuuuuuuuuudny ten kwietnik , z tym szyciem masz rację , dochodzi jeszcze tylko troszkę hałasu ale to już taki skromny dodatek

[patusia336]

U mnie twz tna po tych deszczach wyszlo ich cale mnostwo

[Beaby]

Moniczko, cieszę się, że i Tobie się spodobał kwietniczek. Lubię go także za to, że ma wyciagane te osłonki, co bardzo ułatwia sprawę....

A tu, Pati czy deszcz, czy nie to tną jak najęte, bez względu na porę dnia i nocy, a spraye nic nie pomagają. Chyba się zmówiły z tymi ślimakami, że jest ich aż tak dużo....

[Reniak]

U mnie to samo ,nawet wolę jak jest zimno , bo wtedy grubo się ubieram , chociaż one zawsze znajdą wrażliwe miejsce i dziabną człowieka.

[Beaby]

Racja, Reniu.
Zanim nadjedzie rano, przed 5 autobus, to już jestem cała pogryziona.... Potem wieczorem jak jestem w ogrodzie - wiadomo, ze tną jak nie wiem co.
Ale dałyby nam popracować w spokoju w ogrodku... Niczym ich nie potrafię przekupić by dały choć odrobinę wytchnienia.

[ewa321]

Beuś - no i tu właśnie widzę "wyższość" mieszkania w bloku nad mieszkaniem we własnym domu
Bo u mnie przez całe lato znalazłam może ze ... 4 komary
Chociaż takie argumenty nie trafiają do mojego M, że "w mieście nie ma komarów"
Bo on wolałby dom na wsi, a ja najchętniej mieszkanie na ostatnim piętrze drapacza chmur ...
No i jaki tu znależć kompromis ??!!
Ale spacerując sobie regularnie po Twoim pięknym ogrodzie, i tak sobie patrząc na tą cudną studnię, oczko wodne, konary,
tillandsie w warunkach prawie naturalnych, to może kiedyś się przekonam
No właśnie - zwracam się z oficjalną prośbą o sesję zdjęciową Twoich cudeniek oplątwowych - wszystkich po kolei,
i medusae z maluszkiem też, pliiis !

[rosiowa]

U mnie też komary tną przez cały dzień. W nocy mamy pootwierane okna i budzimy się w bąblach. Znaczy ja i Młodszy Księciunio. Reszta jest gruboskórna...

Ale powiem Wam szczerze, że wolę komary niż zimę...