Irenko liliowce mogą rosnąć wszędzie, nawet przed ogrodzeniem, warto mieć chociaż parę roślinek
Martuś zgadzam się z Tobą, czekam na zakwitnięcie liliowców nabytych w ubiegłym roku
Marysiu może by nas wtedy reumatyzm opuścił po takim poświęceniu

ale w kwietniu wracasz do B
Stasiu też się w nich zakochałam, ale to są jedne ze starszych odmian, zobaczymy w tym roku bo mam nowych 5
Wszystkich odwiedzających pozdrawiam walentynkowo
