Witajcie
W końcu weekend - można odpocząć i mieć czas na małe co nieco. Na prace ogrodowe dzisiaj nie ma co liczyć, pada deszcz, ale może to i dobrze, bo znajdzie się czas na wiele innych rzeczy i czynności, które zalegają. Wiosna wcześnie przyszła więc będzie jeszcze czas zrobić wszystko - po co pędzić prawda.
Moje perypetie z laptopem skończyły się zakupem nowej ładowarki , ale po przyjściu do domu - na stole czekał ma mnie no sprzęt, do mojego ukochanego

. Nie mogłam uwierzyć - dostałam piękny prezent. W białym kolorze i bardzo kobiecy. Jestem bardzo szcześliwa, mój stary lapek ostatnio wiele szwankował co utrudniało mi pracę, a połówka słyszała wszystko i zrobiła z tym porządek.
Dziewczyny - wczoraj normalnie przeżyłam szok - nie spodziewałam się tego
Teraz kwestia ogarnięcia sprzętu i przegrania wszystkiego.
Aguś
to prawda, sprzęty, które popsuły się ze starości i zamienione zostały na nowsze, szybciej się psują. Kiedyś miałam odkurzacz i sporo nim odkurzałam, długo się nie psuł, miał swoje lata trzeba było wymienić. Nowy niby też z podobnej półki i dobrej firmy a już 2 razy musiałam reklamować. Podobnie jest z innymi sprzętami, chyba tylko niezawodny jest mój sekator w ogrodzie

Okazało się, że spalił się kabel zasilający. Pan z serwisu uświadomił mnie również, że jak pracuje na lapku to trzeba wyciągać baterie i pracować na samy kablu, bo bateria padnie bardzo szybko (i ona też jest do wymiany) . Ale moja połówka zrobiła mi wczoraj piękny prezent i wieczorem jak wróciłam do domu czekał nowy piękny biały laptop
Aguś - Agness
Ja wychodzę powoli - najbardziej raził mnie przód przed domem - po jesieni pozostało pełno chwastów, jakieś rękawice, zabawki Majki i sporo innych niepotrzebnych śmieci. Przyszła zima, śnieg i nie zdążyłam - teraz jest czysto, za domem również - chociaż to dopiero 1/10 tego co zrobiłam

ale spokojnie ogród nie zając nie ucieknie.
CO do budek - bardzo się z nich cieszę, uwielbiam ptaki....moim marzeniem jest też poszerzyć swoją wiedzę ogrodniczą , ale na to potrzebny czas. Budka przy oknie już jest centrum zainteresowania sikorek - ciągle się tam kręcą więc myślę, że to kwestia czasu.
Ola
w internecie przeczytałam o czarnuszce stosowanej w kuchnia jako
Czarnuszka Nigella sativa. Jest przyprawa firmy KAMIS do chleba ( w składzie jest Czarnuszka) , można ją również zakupić w większych sklepach z przyprawami. Może, źle napisałam - czarnuszki z nasion nie posypuje nią chleba , tylko czarnuszki w formie przyprawy kupowanej w sklepie. Nawet nie wiem czy taką mogłabym posypać chlebek

Torebkowa czarnuszka, którą posiadam to NIgella Orientalis - a więc wątpię by nadawała się na posypanie pieczywa i użytek w kuchni
Krysiu
Tak to prawda, wczesna wiosna ma te plusy do siebie, że szybciej można podgonić z robotą. Jeżeli nie widzisz chwastów, to znaczy, że jestem dobrym fotografem

To właśnie chwasty są zmorą mojego ogrodu o ile pod płotem tam gdzie rosną krzewy i iglaste jest ich coraz mniej (pewnie daje to cień) to środkowe nowe rabaty - masakra
Damy radę nie ma co
bartosz les
Witaj na wątku - dziękuję za odwiedziny - tak to prawda, pogoda sprzyja rozwijaniu się młodych pędów. Nawet kocimiętka wypuszcza pod starymi uschniętymi pędami nowe - wiosna
athshe
Witaj - rozchodniki pięknie wyglądają jak wynurzają się z kamieni, jakiś drewnianych korzeni - uważam, że nie należy tego korygować bo w tym tkwi piękno, podobnie zresztą inne płożące - skalnica, rogownica itp. Co do metaloplastyki to mam ją tylko i wyłącznie na sklepie

w ogrodzie również tego sporo - ale jeszcze zimuje w garażu nie czas na nią. Twój D. Z pewnością sie postara i będzie dobrze...czy chodzi o samochód jeżdżący czy coś źle zrozumiałam
