Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Bea2012
100p
100p
Posty: 100
Od: 17 lip 2012, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice W-wy

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

Kasiu, :wit
wreszcie jestem u Ciebie.Jak Ci już pisałam oglądnęłam wszystkie Twoje wątki bardzo dokładnie.Masz przepiękne roślinki domowe i te w ogródku.Zastanawia mnie ile czasu poświęcasz zieleninie aby była tak dorodna.Jestem pod ogromnym wrażeniem ;:333
Zdjecia kwiatuchów cudne.Hibiskusy,bajeczne.Pomidoraski i dyńki,co tu gadać-rewelacja.Wracaj więc szybciutko do zdrowia i pokazuj swoje cudeńka ku uciesze tu zaglądających.Pozdrawiam
pozdrawiam,Beata
Awatar użytkownika
katharos
1000p
1000p
Posty: 3057
Od: 4 sie 2012, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

Dobrze że już jesteś...a zupa wygląda fajnie ;:oj ...ale smakowała jak pomidorowa ?
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

Muszę się upewnić :oops: ;:138
uprawiasz pomidorki na rabacie czy w donicach bo coś mi tak mignęło kiedyś w Twoim watku i zagubiłam się już.
Apetyczne niezwykle ;:92
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

KaRo , byłam widziałam... w donicach :)
Kasiu dobrze Cie widzieć :)
Awatar użytkownika
AliWas
500p
500p
Posty: 883
Od: 24 lut 2013, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

Pomidorki wyglądają smakowicie ;:173 Zupka też... :tan
Bardzo chciałabym znów zobaczyć Twoją Kobeę Kasiu, więc wracaj do nas.... ;:145
Zdrówka życzę z całego serca ;:167
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

Super wyglądają te pomidory ;:138 A zupa na pewno była pyszna :D
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

dziękuję ,że tak licznie mnie odwiedziliście.. ;:138
Za wpisy..pochwały i wszelkie przejawy sympatii również bardzo dziękuję Kochane.. ;:168

Pozwólcie, że odpiszę wszystkim naraz...nie imiennie, bo pytania się powtarzają..więc tak będzie wygodniej..

A więc.... pomidory uprawiam w doniczkach..takich dość sporych...naturalnie..myślę że 5-6 litrów, w mniejszych rosną tylko te karłowate, bo to niziutkie kępki..rosna nawet w zwykłych skrzynkach do kwiatów..sadziłam w co miałam.. ;:224

Gdzieś pomiędzy odmianami które wiedziałam, że wysiewam..znalazło się kilka innych..więc była super niespodzianka..bo okazały się wyjątkowo fajne i smaczne..
Udało mi się tak dobrze je wyhodować(przy pomocy koleżanek znających się na rzeczy o wiele bardziej niż ja)..że żadna odmiana nie głębia... tego twardego w środku...poza tym oprócz niektórych koktajlowych..cała reszta jest wspaniała , nie wodnista..tylko z miąższem..do tego bardzo delikatnym...każda odmiana jest smaczna..jedna lepsza od drugiej...
Jestem nimi wprost zafascynowana ..ale wbrew powszechnym żartom..nie zalała mnie fala obfitości... ;:224
jakiej można by się spodziewać po ok 100 krzaczkach...kilka się połamało...na niektórych jest po 3 owoce tylko..owszem spore, ale to tylko 3-4 pomidorki.. za to koktajlowe obrodziły dość dobrze...ale te normalne, to mają zbyt mało owoców...mam nadzieję, że wystarczy na przetwory...? bo po takich kosztach jakie poniosłam przy hodowaniu..i takim wysiłku...to byłoby wariactwem po prostu dokupować jeszcze... ;:202
A ja co roku przerabiam minimum 30 kg...czasem więcej, ze swoich zebrałam dotąd ok 13-14 kg...no i coś koło tego jeszcze chyba będzie..to jak na tyle krzaczków to raczej nie ma szału...prawda??? Więc na handel przy drodze..nie ma szans... :;230 , nawet na obdarowywanie znajomych ....a chętnych było masę..no i zonk ;:130
Moja wina to chyba..zbyt mało nawozu..kiedy wzrastały...? nie chciałam ich pryskać i szprycować... niestety tak całkiem się nie udało..bo deszcze i paskudne pogody wcześniej nie sprzyjały zawiązywaniu owoców...upały też nie pomogły..choć podlewania było mnóstwo...
ale podobno ten rok jest bardzo trudny...

Na następny sezon..przygotuję się lepiej..i wysieję wybrane odmiany...tak aby mieć więcej na przetwory..nie tak wiele koktajlowych...choć wszystkie są bardzo smaczne...
Kilku osobom dawałam nasionka z Canady pomidorków co miały być "fioletowe"...są ciemne, ale nie całkiem fioletowe....jeśli Wam urosły..to sami powiedzcie..czy warto było?..Bo mnie one smakują bardzo..i do słoików się nadają ...robię takie aromatyczne na zimę w ziołach i przyprawach..

Pokażę Wam z bliska kilka odmian
..jak bardzo sa ładne..i jakie różnorodne..będę zarozumiała..ale sama je podziwiam..i podziwiam...i nawet mi się nie przejadły... :tan

Ułożyłam taka kompozycję..aby pokazać jak wiele jest odmian, kolorów i kształtów...

Obrazek

Teraz z bliska kilka ujęć...niestety starym aparatem, więc są jakie są..kolory troszkę przekłamane..


Te dwa czerwone z "dzióbkiem"..to z Canadyjskich od koleżanki, nie znam nazwy, bo było po chińsku całkiem na opakowaniu :;230 , smakuja jak malinowe nasze mniej więcej..i kolor też taki mają...poniżej widać Koralik wysoki...najmniejsze z kolekcji..bardzo smaczne

Obrazek

A te cuda o wspaniałym kolorku..to niespodziewajka..zaplatała się w Canadyjskich tych czerwonych..jest tylko jeden krzaczek...mam nadzieję, że uda mi się wyhodować z nasion więcej za rok..bo są wręcz niewiarygodnie doskonałe..o delikatnym miąższu..prawie bez części wodnistej..

Obrazek

Te zaś to pewnie znane.."Dziki Płomienisty"...również wspaniały w smaku , mięsisty, słodki...pychota, no i te pasemka..cudo prawda?


Obrazek

Tutaj..zaś..są tak...........żółte..bardzo jasne, to " White Snow", poniżej też koktajlowe gruszeczki "Radana"

Obrazek


Ciemne w lewym dolnym rogu...to "Black cherry", w środku czerwone to "Cherolla" i " Principe"...a na górze są te rzekomo fioletowe Canadyjskie, są ciemne, smaczne, o kształcie małych jajeczek...

Obrazek

To tyle na razie...zapomidorzyłam Was??? ;:306 ;:306 ;:306 ....dodam że to nie nie wszystkie jeszcze... :;230 :tan


aha...żółta zupa pomidorowa..smakowała jak trzeba..pomidorowo...była na prawde smakowita.. ;:215
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

Kasiu, wielkie brawa dla Ciebie za te pomidorki ;:138 Podziwiam Twój zapał i talent do wysiewów ;:180 Ja chyba za leniwa na to jestem ;:224 ;:306
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

Normalnie Kasiu ;:180 .... ;:167 :oops: zachciało mi się uprawiać pomiodorki ;:306
szarotka66
1000p
1000p
Posty: 6117
Od: 21 sie 2011, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

Kasiu te kanadyjskie "fioletowe" są pyszne. Oj warto było. ;:196 ;:196
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Awatar użytkownika
eva-
500p
500p
Posty: 759
Od: 24 wrz 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

Fajnie wyglądają te Twoje pomidorki, takie różnokolorowe ;:oj
Chyba w przyszły roku skuszę się na jakieś koktajlowe ;:333
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

To wiem, czego mam się spodziewać po nasionkach od Ciebie w przyszłym roku :D :D
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

Kochane...zapewniam Was ,że warto..nawet jeśli koszty sa większe niż korzyści..bo tej radości nie da się wycenic..no i smaku pomidorka prosto z krzaczka..zdrowego..cudnego..nie marketowego...

Nasionka suszę...więc jakby co..będą ...zapraszam!

A to rodzynki...jakie są smakowite..to ach... :tan

Rodzynek Brazylijski

Obrazek


I kwitnąca Bawełna


Zadziwiła mnie..do zakwita na kremowo..a następnego dnia jest różowa... ;:oj ;:oj ;:oj

Obrazek Obrazek Obrazek


Szkoda tylko, że te kwiaty opadają i nie zawiązują się kłębuszki bawełny... ;:185 nie wiem czemu.. ;:145





Samoloty z pokazów odlatują pomału...mam nadzieję,że internet będzie już działał jak należy...bo antenę tv mi rozkodowały jakoś...koszmarny koszmar...

Kto był widział...to wie..choć podczas pokazów wcale nie szalały tak jak np w piątek...od 8.00 do 20.00 prawie..i bez przerwy...nawet pół godziny spokoju... ;:223

Ale teraz już mam nadzieję na powrót do normalności......i wreszcie więcej czasu dla FO.. :tan
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

Wpadam się przywitać po niebycie :) ale różnorodność pomidorowa szok ;:oj a bawełna jak moje dynie w tym roku kwitną a owocu nie ma :( pszczół brak czy co?
Awatar użytkownika
Nolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2256
Od: 28 maja 2012, o 09:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

Post »

Właśnie zastanawiałam się Kasiu jak przeżyłaś pokazy; ale czytam, że żyjesz ;:168

Jeszcze pamiętam smak rodzynków z dzieciństwa, mieliśmy je kiedyś posiane. W tym roku widziałam nasionka, ale jakoś się nie skusiłam. Może za rok :wink:
Fajny ten kwiatuszek bawełny ;:333 Nie wiem czemu nie wiąże nasionek. Zaglądają tam jakieś owady?, a może trzeba pędzelkiem?
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”