Elciu dzięki za odwiedzinki.Ja też mam duże zaległości w pisaniu, ale odwiedzam Cię czasem po cichutku
Jacku, u mnie płoty były takie bure i na razie jeszcze niestety takie są ,ale powoli zaczynamy to zmieniać.Zawsze jest coś ważniejszego, jak to w gospodarstwie

.
Masz Rację Gosiu.Myślałam o czymś stałym, ale po pierwsze nie wiem gdzie posadzić żeby było ok , a po drugie to już się chyba spłukałam

Chciałam jeszcze berberyska jakiegoś się zadobyć, ale na razie muszę odpuścić.Teraz jeszcze dobiło mnie to chorowanie dzieciaków...Wiadomo jak jest 3 i recepta się pojawi

.Mam do dyspozycji maleńkiego rododendrona i bukszpan.
Reniu perukowiec to jedno z moich ogromnych chciejstw.na razie tylko chciejstw.Twój jest przepiękny
