

Ja trochę nie na temat zielonych, ale to wina Elci...
O lodach się już kiedyś zgadałyśmy....a właściwie o kolorach, które nam te lody przypominają

Kontynuując temat...mam jeszcze zamrożone poziomki- własne, które również są pysznym sosem, oczywiście po rozgotowaniu, do lodów...paluchy obśliniać można

Fiołek w kolorze indygo, ten co niby w realu jest fioletowy, zawładnął moimi oczami



Jest przeeeeuroczyyy
