Z większych zakupów jeszcze 3 metalowe podpórki do róży i powojników, których też jeszcze nie mam. I dołączył do nas jeszcze powojnik Pilu, którego wypatrzyłam w wątku Megi ale jakoś nie mogłam na niego trafić. Ale już mam...

Kryspina, Viola, Summer Snow, Dr Ruppel, Cardinale Cambridge, Pilu. Dojdzie jeszcze Mikelite, Princess Diana. To wszystkie moje powojniki. Na razie.

Hortensji też nie miało być, a jest Annabelle, Bouqet Rose, Bicolor i jednej nie pamiętam. To ogrodowe. Z bukietowych Candelight i Limelight. Udało mi się ukorzenić 2 sztoberki spod bloku, zobaczymy czy przeżyją.

Szkoda, że nie mam dobrego aparatu, bo wierzcie mi kolory są bosssskie....hiacynty, żagwiny, bratki, białe tulipany i milion tych przeuroczych niebieskich kwiatków cebulkowych, akurat nazwa mi uciekła

Wiele pracy przede mną, ale i tak jest cudnie. Koniec siedzenia w domu. Za tydzień przyjedzie mama i szalejemy razem...

Miłego tygodnia Kochane moje zwariowane na punkcie wszelkiej zieleniny...
