Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Awatar użytkownika
elcia1974
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9106
Od: 23 lip 2009, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Kasiu na widok tych Twoich pięknych, kolorowych i apetycznych papryczek ;:138
zaśliniłam całą klawiaturę. ;:306 Ale nic nie poradzę na to, że je tak lubię a Ty masz przewagę nade mną
bo ja mam tylko te sklepowe a Ty swoje własne. ;:63
No i zrobiłam się głodna, a obiad jeszcze nie gotowy. ;:145
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Zupełnie inaczej ogląda się zdjęcia niż na wyświetlaczu komórki - super, że wstawiłaś ;:138 Papryczki wyglądają prześlicznie na krzaczkach. Tak się zastanawiam, czy rączniki o zielonych liściach nie są przypadkiem większe od tych czerwonawych? Fuksje od Ciebie chyba nie wszystkie się przyjęły :( Jeśli listki opadły, to jest jeszcze szansa, że gdzieś pod ziemią istnieje jakieś życie? ;:224 Z różyczkami świetnie sobie radzisz! Jubilee przepiękna, a Heavenly cudna na swój sposób - tak jak moja :wink: Myślę jednak, że jeszcze zdążymy ją pokochać ;:108 :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Czarna super. ;:oj Nie wiedziałam, że taka bywa.
Super urodzaj. Koleżanka powiedział mi, że sadząc pomidory przekłuwa im łodygę miedzianym drucikiem i tam go zostawia. Widziałam efekt - bez ZZ. Mówi, że niczym nie opryskiwała.
Awatar użytkownika
Teniak
200p
200p
Posty: 384
Od: 13 sty 2013, o 14:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Aniu -akl62 ten temat z drucikiem miedzianym w pomidorkowej łodydze ciekawy,warto by to przedyskutować.Gdzieś już o tym czytałam. :wit :wit
Kasiu jak tam ukorzenianie? ;:196 ;:196
Czy u Ciebie też tak leje? ;:306
Pozdrawiam .Teresa
Misiaczka
500p
500p
Posty: 778
Od: 10 mar 2011, o 16:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Przepiękne papryki i truskawka jaka apetyczna ;:152 ale najbardziej zaciekawiły mnie ogórki z gwoździami ;:306 to będą z nich szaszłyki?
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Powalające piękności z tych fuksiaczków.. :tan , różyczki też piękniste ;:215
Ogórów to wiesz, że Ci zazdroszczę , bo moje szl..g tarfił.....papryczki przewspaniałe...kochana, możesz sobie pogratulować.. ;:63 ;:168
Awatar użytkownika
Bogsaf
500p
500p
Posty: 516
Od: 1 kwie 2014, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Witaj, i ja wreszcie zawitałem w Twoje progi :wit Nie wiem jak mogłem przeoczyć taki wątek ;:223
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Gracjella
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1422
Od: 16 kwie 2014, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Jestem pod ogromnym wrażeniem różnorodności kształtów i kolorów fuksji ;:224
Wcale się nie dziwię, że mając takie możliwości balkonowe rozpoczęłaś ich pomnażanie ;:108

Wymiękłam przy tym zdjęciu ;:oj
Obrazek
Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim ser­cu wy­rośnie kwiat- świat wokół Ciebie sta­je się ogrodem.
Awatar użytkownika
hanna133
500p
500p
Posty: 658
Od: 23 sty 2013, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Witaj Kasiu . Piękne papryczki ,duże plony ,cudne dalie.
Awatar użytkownika
UlaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1394
Od: 27 cze 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Kasiu :wit , jestem z rewizytą. Masz racje, fuksje o tej porze wyglądają pięknie, wczoraj w naszych stronach już wystąpiły przymrozki, u nas na szczęście nie i oby tak było jak najdłużej
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4230
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Witaj Kasiu :wit
Sesja fuksji i nie tylko na medal,super ciekawe ujęcia-papryczki wyjątkowo dorodne ;:333
Pozdrówka.
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

justus27... nie ukrywałam :oops: , może miałam troszkę wątpliwości czy jest się czym chwalić i do tego malutkiego lenia ;:224 . Papryki mnie w tym roku faktycznie zaskoczyły...troszkę ich było...starczyło na marynowanie, wędzenie, bieżące użycie do lecza, suszenie i jeszcze troszkę czeka na zaolejowanie.
mewa...jakże się cieszę z tych wiatrów co zawiały od strony Łodzi w moje strony. Kopę lat Ewciu ;:196 . pewnie niedługo zawieje w drugą stronę...
elcia1974...jak się po forum człowiek nalata i fotek warzyw naogląda to faktycznie głód do pupki zagląda :;230 . Też tak mam oczywiście.
Mandragora...nie miałam nigdy rącznika o zielonych liściach więc nie mam porównania. A co? Za mały jak dla Ciebie ? :;230 .
Fuksjami się nie przejmuj, będę zimowała te swoje to w razie czego wiosną utniemy, spoko.
Ta sadzonka Augusty od Ciebie też na żywą już nie wygląda ;:145 . Za to Flamenka pędzik puszcza, a dwie pozostałe Augusty nic nie robią...tylko są ;:215 .
akl62...jest jeszcze brązowa, ale niestety przy obróbce cieplnej ( marynowałam ) zmienia kolor na zielony. A myślałam, że będę miała wyjątkowo kolorowy mix w słoiku ;:224 . Drucikiem miedzianym bardzo mnie zainteresowałaś ;:oj . Trzeba by to sprawdzić testowo na kilku sztukach w przyszłym sezonie.
Teniak....pytasz o ukorzenianie... ;:131 , hm...brak spektakularnych osiągnięć zanotowałam w tej dziedzinie...ale dlaczego to nie mam pojęcia....może trzeba było w ukorzeniacz i do ziemi a nie w wodzie czekać na korzonki. No poryczę się chyba. Odpowiadam na Twojego posta po 4 dniach i wyobraź sobie że tak, leje i leje non stop. Już mi się wiesz co chce robić...
Misiaczka...gwoździki na które zwróciłaś uwagę używane były przez emka do budowy domku, a że zachowuje się jak 100 % facet, to swoje zabawki rozrzuca w promieniu 200 metrów od centrum zabawy :;230 , nawet obok świeżo zerwanych ogórków...
labka1...wiesz jaka jestem szczęśliwa że cokolwiek urosło? Wiesz, bo sama tego doświadczasz...Ogórki w przyszłym roku Ci się udadzą, damy radę...A różyczki to moja nowa miłość działkowa, szczególnie że można je wykorzystać na wiele sposobów ;:108
Bogsaf...witam Cię serdecznie. Nie szkodzi, że przeoczyłeś, ważne że jesteś ;:215 . Wpadnę i ja do Ciebie z rewizytą...
Gracjella ...w tym roku to ja doznałam szoku wzrokowego wizytując namiot foliowy z setkami cudownych fuksji...i to każda inna ;:333 . Właśnie z tego, przemiłego źródła pochodzą owe szczepki fuksji. Niestety...ukorzenianie ich nie najlepiej sie udało...mam nadzieję, że Właścicielka tego namiotu jeszcze troszkę gałązek będzie mogła uciąć :lol: .
hanna133...witam Cię i w drugim moim wątku...fajnie że zajrzałaś. Papryki i ogórki są moją chlubą w tym roku. Miałam się jeszcze cieszyć z pomidorów, ale...eh...nawet trudno mi się wymawia to słowo, bo żal mnie ogarnia że zaraza pożarła wszystkie ;:145 . Za rok się nie dam ;:173
UlaL...już przymrozki w Twoich stronach? Oszzz kurcze, przecież to nie góry ;:oj , a i wrzesień dopiero...
Fuksje w tym roku jak były te upały miały przegwizdane, wzięły się do życia jesienią kiedy czas spać iść, hehe :;230
Arkadius121...fuksje to bardzo wdzięcznie modelki do fotografowania, te ich kształty ;:215 ...a papryczki już przerobione i zasłoikowane. Warto było samemu wysiewać nasionka, bo satysfakcja z plonów że hoho...dzięki za miłe słowa.
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Na koniec dzisiejszej wizyty we własnym wątku parę fotek aktualnych kwitnień...



Na działce:

Obrazek
Tykwy coraz większe, może jednak zdążą dojrzeć... :tan , bo pomysły na nowe lampy już czekają w kolejce


Obrazek
W końcu zakwitła przedostatnia z moich różyczek..Lawender Lassie. Młodziutka, ale bardzo odporna na choroby. Nic jej nie tknęło ;:215 .


W domu:


Obrazek
Miniaturkowa NN, wypatrzona gdzieś w markecie...ten brudny róż kwiatuszków nie pozwolił przejść koło niej obojętnie :heja

Obrazek
Pierwszy w życiu, samodzielnie wyhodowany kwiat na skrętniku...Samba we własnej osobie ;:215 . Cos mi się wydaje, że rosnie mi apetyt na streptocarpusy ;:333

Obrazek Obrazek
Niedawno zabrany z balkonu letniskujący się na nim falenopsis. Jak widać jemu i kolegom podobał się taki sposób spędzenia wakacji ;:108

Obrazek Obrazek
I Jego okienny sąsiad w bliżej nie określonym, powiedzmy, herbacianym kolorze. Też mu dobrze w wisiołku :heja .

To by było chwilowo na tyle, choć parapety mimo jesieni tętnią życiem, co mam nadzieję, za niedługo będzie się dało uwiecznić na fotkach...
Awatar użytkownika
Bogsaf
500p
500p
Posty: 516
Od: 1 kwie 2014, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Kwiatuszki pięknie kwitną mimo ponurej aury za oknem ;:333 Gratulacje dla skrętnika ;:138
Awatar użytkownika
Gracjella
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1422
Od: 16 kwie 2014, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Tak sobie pomyślałam; czy wiesz Kasiu, że streptocarpusy można (przy spełnieniu odpowiednich warunków), hodować na balkonie ;:108
Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim ser­cu wy­rośnie kwiat- świat wokół Ciebie sta­je się ogrodem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”