Witam wieczorową porą, po dniu do d..., ciągle pada że nic zrobić w ogrodzie nie można. To zabrałam się do segregowania zdjęć, to już kolejny dzień nad tym ślęczę, porządkowania kompa i takich prac niby lekkich ale jestem ogólnie zmęczona.
Po kataklizmach wiosennych teraz pewnie będzie czas na powódź chyli kolejną plagę egipską. Dobrze że mam piaski to tak szybko nie będzie czuć nadmiaru wody i roślinki dobrze sobie podrosną.
Marysiu dzięki.
Ewuniu to niemożliwe żeby piasek był za suchy

dla niego każde miejsce jest dobre i nawet w cieniu urośnie i zakwitnie. Mogę podesłać Ci nasionka lub sadzonki bo widzę że jeszcze ładnie wyrastają młode.
Zobacz jak ślicznie wylazły Twoje lilie, tylko zapomniałam jak one się nazywają.
Niestety szachownic nie widać.
Beata witaj i zaglądaj, oczywiście jak czas Ci pozwoli, bo ja mam tak mało czasu że ledwie uda mi się zajrzeć do paru ogrodów w jeden dzień.
Właśnie dzisiaj robiłam selekcję i spis i okazuje się że wcale nie mam tak dużo bo tylko 106 odmian róż, kilka podwójnych.
Ido właśnie dla tego zapachu warto go mieć a taki wiecheć z daleka też robi wrażenie swoimi rozmiarami.
Fajnie że różyczki nadrabiają straty.
Wczoraj miałam jakieś problemy ze zdjęciami i nie załapała się nowa róża z jesiennego sadzenia - Sarah van Fleet

pięknie pachnie choć kwiaty nie trzyma zbyt długo ale jak będzie miała takie ilości jak pokazuje to zapowiada się wspaniale.
