Ogród Ignis05 cz 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

Kasiu :wink: właśnie przez ten wątek wpadłam jak śliwka w kompot. :lol:
Normalnie nabrałam strasznej ochoty i mam nadzieję, że dzięki takiemu sposobowi
będę miała wcześniej kwitnące róże. :heja
:wit
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

ja też wsadziłam do donicy Marie Antoinette, jeszcze do kamiennych wysadze miniaturki, zobaczymy jaki będzie efekt, muszę zerknąć do wątku z donicami nie wiedziałam, dzięki
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1183
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

Krysiu, faktycznie można byłoby w plastikach a te dopiero w ładne donice- czemu ja na to nie wpadłam ;:oj Niewykluczone, że tak zrobię z nowymi nabytkami, jeśli się ogród nie rozciągnie... Ta z nasion to Rosa chinensis, czyli róża jak najbardziej. Napisałam tamten post i jakoś do mnie dotarło, że wcale nie muszą zmarznąć- poleciałam i wykopałam kilka do doniczek a jedną nawet spróbuję zbonsajować, choć jesień to chyba kiepska pora na takie pomysły. Jak to czasem człowiek coś wymyśli, dopiero jak zobaczy na piśmie :wink:
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

Krysiu, ja wsadziłam róże w marcu do donic, kwitły bajecznie już pod koniec maja! Rozrosły się też nadspodziewanie dobrze, Pastelka miała taką bryłę korzeniową, że ledwo wyjęłam ją z ogromnej donicy :shock:
Wybrałaś już odmiany, które posadzisz? Ja też myślę o jakiejś piennej w przyszłym sezonie..może znajdziesz jakieś fotki swojej? Chętnie obejrzę ;:65
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

Krysiu a gdzie ten wątek, bo nie znalazłam. :oops:
Ja kilka swoich też przezimuję w donicach w szklarni a dopiero wiosna pójdą do gruntu.

Już znalazłam. :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

:wit
Aniu Taro :wink: a gdzie będziesz te donice przechowywać przez zimę ?
Masz takie odpowiednie pomieszczenie ?
Bo jeśli nie , to musisz te donice zadołować i dobrze, żeby były raczej lekkie a nie kamienne.
I, co ważne, muszą mieć otworki na dnie, żeby korzenie nie zamokły.

Beatko :wink: moje plany dotyczą nowych przyszłych nabytków różanych.
Teraz mam zamiar zadołować donicę z hibiskusem. Przez lato wyrosły mu ładne pędy i już nawet zdrewniały.
Jest szansa, że oprą się mrozom. Może w końcu zobaczę , jakie ma kwiaty, bo dotychczas nie miałam okazji. :lol:

Kasiu, :wink: w tym, co napisałaś jest dla mnie nadzieja na wczesne kwiaty różane. :lol:
Pewnie dla piennych róż jest jakaś szansa na ich przetrzymanie przez okres zimowy.
Taką pienną w donicy można na zimę zadołować w pozycji leżącej i dobrze osłonić.
Sama już dawno zrezygnowałam z róż piennych.
Kiedy rosły w gruncie i osłaniałam je na zimę niestety nic to nie pomagało. Za ostry klimat.
Może, gdyby były położone okrycie byłoby bardziej skuteczne ?

Grażko :wink: szklarnia to jest to ;:138
Ciekawa jestem , jak Ci się uda. Czy ona jest jakoś ogrzewana ?
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

Moje doniczkowe sprzed lat w oczekiwaniu na posadzenie, te, o których pisałam wcześniej.

Abrahamka kupiłam jako pomyłkę , a że spodziewałam się niespodzianki
to od razu ta róża z gołym korzeniem powędrowała do doniczki, żebym mogła zobaczyć,
czy coś z tego wyrośnie i co. Ku mojemu zdumieniu wyrosło , wprawdzie nie to, czego oczekiwałam
ale pomyłka bardzo fajna. Obok na fotkach jest zakupiona w tym samym czasie Piruette, która stała tak prawie do jesieni. Obrazek

Obrazek

A to już niestety Leonardo jako róża pienna. Niestety, nie udało mu się przeżyć tamtej zimy.
Szkoda , że wtedy nie zakopałam go tak, jak to przed chwilą wyyśliłam w odpowiedzi do Kasi - robaczka.
Obrazek

Piruette
Obrazek
:wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

No właśnie, ja też miałam kłopoty z różami na pniu.
Teraz już ich nie kupuję, bo kto będzie nosił donice i pakował przed zimą.
Wolę w donicach, które nie są zbyt wielkie a róże nie giganty.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

Grażko, :wink: warunki klimatyczne wymuszają na nas takie pomysły. ;:136

Dzień zaczął sie deszczem ale później się wypogodziło i nawet wyszło słońce.
Jednak było dość zimno, jakieś 6 stopni C.
Wygladało to tak. :wink:
Obrazek Obrazek

Dzisiaj w ogrodzie przymierzałam się do kopczykowania róż. :roll:
Wiele z nich ma jeszcze sporo zielonych liści i jakoś mi nie pasowało kopczykowanie już teraz. :wink:
Kombinowałam, którym z róż da się położyć pędy na ziemi.
Przygięłam Polkę, której jak dotąd zawsze zimą te pędy przemarzały.
Widzę, ze da to się zrobić też z innymi różami.
Daje się położyć pędy Boule de Neige, Raubritter, Mme Isaac Pereire, Weilchenblau i jeszcze kilku innym.
Tylko czym te pędy przy tej glebie przytrzymać ?

A tak wyglądają przygięte Polka i Raubritter .

Obrazek Obrazek
:wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

Postaw na pędzie kawałek drewna, wbij zagięty kawałek drutu lub przygnieć cegłą.
Ja też swoje poprzyginałam, dopóki są młode to nie ma problemu a starsze pędy dadzą sobie rady same.
Widziałaś bonusowa listę od Petrovica ?
http://www.petrovicroses.rs/srpski/bonus/index.htm
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

W końcu znalazłam chwilę i jestem. Dziękuję za zdjęcia Nevady ;:167 Wygląda pięknie nawet o tej porze roku ;:138
Charles Austin cudowny, przymierzam się do niego od jakiegoś już czasu. W ogóle wszystkie angieleczki uwielbiam.
Jak zimują u Ciebie Raubritter i Boule de Neige?
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1183
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

Ja też przyginam, długa jesień wymusza aktywność :D Używam śledzi do namiotu i sznurka. Najpierw przyginam delikatnie, a potem co kilka dni dociągam sznurek.
Krysiu, Veilchenblau Ci marznie? Dla mojej to dopiero druga zima, poprzednią prawie cała spędziła pod kopcem. Mówiąc szczerze, nie bardzo mam chęć ją zdejmować ale jak ma się zmarnować, to się poświęcę :wink:
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

Krysiu, ja też próbowałam w weekend przyginać pnące róże - użyłam do tego metalowych "balkoników", które w lecie wspierają duże krzewy. Przygięłam delikatnie róże i przymocowałam tym balkonikiem, a codziennie dociskam niżej. Teraz ładnie leżą na ziemii, choć nietóre jeszcze z kwiatami ;:oj Boule de Neige to z opisów raczej odporna róża z tego co czytam, nie zamierzałam jej okrywać, ale teraz się zastanawiam..
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

Hej, hej. Zaglądam po długiej nieobecności, żeby sprawdzić, co słychać, widzę, ze już temat okrywania róż przed zimą. Jakoś mi się za wcześnie wydawało na kopczyki, moje okrywowe jeszcze kwitną, choć dziś znowu był przymrozek. Zastanawiam się, do jakiej kategorii zaliczyć New Down i czy w jej przypadku potrzebne będzie przyginanie, ale w tym roku nie będzie z okryciem mojej problemu, bo przycięta (dostałam taką od Pawła, spory krzaczek). Z piennymi mnie Krysiu zmartwiłaś, co prawda osobiście nie mam, ale ostatnio taką posadziła moja siostra - ciekawe, czy przetrwa zimę? ;:173
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 cz 3

Post »

:wit
Ale dzisiaj ziąb, z rana było całkiem biało.
Nie ma co czekać, trzeba już działać i przynajmniej kopczykować.
Jeszcze sporo róż czeka na kopczyki.

Grażynko :wink: też kombinuję , jak się da.
I staram się jak najwięcej tych róż przyginać.
Listę obejrzałam , ale trzeba by było dokładniej poczytać o każdej róży.
na razie nie planuję już żadnych nowych zamówień. No, chyba, żeby coś naprawdę mi wpadło w oko. ;:173

Asiu :wink: mam nadzieję , że już jakoś udało Ci się ogarnąć sytuację w domu. ;:168
Raubritter nawet nieźle wyglądała po zimie, ale to był wtedy jeszcze świeży nabytek i dało się ją położyć.
Teraz też tak zrobię.
Boule de Neige niestety mnie całkiem zawiodła. Po zimie startowała od kopczyka
i nie pomogło jej okrycie kapturem z białej włókniny. Dlatego ucieszyłam się , gdy teraz udało mi się położyć
jej pędy na ziemi. Mam nadzieję , że tak zabezpieczona ma większą szansę dotrwać do wiosny w lepszej kondycji.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”