Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
A ja kupiłam Plusssz Active Forte + lecytyna!
Zobaczysz! Teraz będzie lepiej jak dotychczas!
Zobaczysz! Teraz będzie lepiej jak dotychczas!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Krysiu, tak to już jest ,że czytając przelatujemy wzrokiem i nie wszystko zdąży do szarych komórek dotrzeć
Tak, chodziło mi właśnie o ten SADZIEC. Myślę, że powinien u mnie się znaleźć. Jeszcze doczytam troszkę o nim i zacznę się rozglądać.

- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Krysiu Twój sadziec to bardzo dorodny okaz. Mój jakiś taki mikry. Od miesiąca jest w fazie pąka i ani myśli pokazać tego wspaniałego puszku. Zmienię mu stanowisku, ale czy zrobić to teraz, czy wiosną?
Pozdrawiam Hala
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Krysiu właśnie zastanawiam się nad faktem iż tojady są trujące
wiem że np. u dyptama trzeba uważać na parzące nasienniki a jak jest z tojadami?? na co trzeba przy nich uważać?
wiem że np. u dyptama trzeba uważać na parzące nasienniki a jak jest z tojadami?? na co trzeba przy nich uważać?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Dziś rano zobaczyłam u Ciebie żółwika i jak byłam w ogrodniczym akurat był... Fajny kwiat, bo kwitnie później od innych i akurat będzie na koniec lata oraz początek jesieni
Jak się domyślasz - kupiłam 


- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
klarysa Justynko u mnie byłoby za wcześnie na realizację planów bo rabatki zajęte na maksa i np ja zrobię to w 2 etapach - część we wrześniu a wykończenie na wiosnę. Jakiej wielkości będzie Twoja ognista rabata?
Rudbekie też masz w czerwonym kolorze ?
malgocha1960 Małgosiu dziękuję
Od chwili gdy mam więcej czasu ( renta) i komputer znów dużo czytam bo strony na ekranie można sobie powiększać a czytanie książek sprawia mi trudność (mały druk) mimo kilku zabiegów okulistycznych i okularów. A że od zawsze było ze mnie takie " ciekawskie jajo" więc trochę tych wiadomości przyswaja się niechcący przy czytaniu.
Szkoda,że sadziec nie spełnia Twych oczekiwań, może to inna odmiana albo mu coś nie pasuje.
Lubi półcień, żyzną i wilgotną glebę ale u mnie rośnie na słońcu bo jestem w stanie zapewnić mu stałe wilgotne podłoże. W następnym sezonie spróbuję posadzić nad staw choć ze 2 sadzonki.
takasobie Fiu... fiuuu .... fiuuuu ....
To teraz zero zaległości i zero notatek bo szare komórki wreszcie zaczną pracować jak trzeba ...
lucy09 rozumiem i sama też czasami pobieżnie przelecę zaprzyjaźnione wątki gdy nie mam czasu na dokładne czytanie kilku stron bo w sezonie sa jednak zaległości.
Sadziec mam od ub. roku bo pasował mi do nowej aranżacji a myślałam o wzrokowym zamknięciu działki na przedłużeniu trawnika. Kilka wysokich bylin miało stanowić jakby granicę i i zamknąć jako całość odcinając od ogólnej alejki działkowej.
hala67 Halinko może to młoda siewka Sadźca i stąd ciężki a raczej spowolniony start. Ja 3 sadzonki Sadżca i kilka innych bylin kupowałam jesienią na naszym Forum od Miko4 ale wiosną nie pokazywał się i spanikowałam więc poprosiłam o kawałeczek od JackaP i stąd spora kępa.
Przesadzanie może być jesienią lub wiosną bo u mnie nie ma żadnej różnicy miedzy nimi.
asiula Asiu od dziecka jestem przy nich ostrożna bo zawsze babcia mówiła aby ich nie zrywać . Dla dzieci on nie jest żadna ciekawostka i raczej sie nim nie interesują. Poza tym te uwagi i ostrzeżenia często sa na wyrost bo potrzebne spore stężęnie aby zaszkodziło.
Ścinam przekwitłe kwiatostany, brzydkie liście i nigdy nie zauważyłam u siebie żadnych reakcji choć ma wrażliwą skórę. Wszystko robię w rękawiczkach.
Najbardziej ostrzegają przed Tojadem mocnym bo zawiera akonitynę, która poraża zakończenia czuciowe i jeśli ktos chciałby wiedzieć więcej to warto poczytać co pisze na ten temat dr H. Różański Medycyna dawna i współczesna
Książki historyczne podają,że w starożytności wykorzystywany był jako zabójcza trucizna natomiast w średniowieczu używano go do zatruwania strzał i mieczy. W okresie renesansu w Europie był najczęściej stosowaną trucizną.
Znalazłam też taka ciekawostkę,że populacje tojadu mocnego uprawianego w Europie Północnej (Szwecja, Norwegia) nie zawierają już akonityny i nie mają własności trujących.
Kilka dni temu pieliłam rabatę gdzie rośnie Przegorzan kulisty i co ... nie ma o nim ostrzeżeń a ja na udzie po kilku ukłuciach miałam uczulenie - wysypka, spuchło i bardzo swędziało przez 2 dni.
Przy okazji pokażę tego szkodnika, bardzo go lubię z racji ciekawej budowy kwiatów. Moja karpa jest stara i chyba muszę odnowić.
Przegorzan kulisty


Ciekawą budowe kwiatów i podobne wybarwienie mają Mikołajki
Mikołajek alpejski zakwita jako pierwszy



Mikołajek płaskolistny nadal kwitnie i tworza zgrany duet z Przegorzanem


sweety Aniu i bardzo dobrze bo byliny kwitnące na koniec lata są bardzo potrzebne a Żółwik na pewno spodoba Ci się, oby szybciutko rozrósł się w sporą kępę bo wtedy z daleka jest widoczny. On jest dość wysoki bo ma tak ze 120 cm.
Jaki kolor kupiłaś ?
Rudbekie też masz w czerwonym kolorze ?
malgocha1960 Małgosiu dziękuję

Od chwili gdy mam więcej czasu ( renta) i komputer znów dużo czytam bo strony na ekranie można sobie powiększać a czytanie książek sprawia mi trudność (mały druk) mimo kilku zabiegów okulistycznych i okularów. A że od zawsze było ze mnie takie " ciekawskie jajo" więc trochę tych wiadomości przyswaja się niechcący przy czytaniu.
Szkoda,że sadziec nie spełnia Twych oczekiwań, może to inna odmiana albo mu coś nie pasuje.
Lubi półcień, żyzną i wilgotną glebę ale u mnie rośnie na słońcu bo jestem w stanie zapewnić mu stałe wilgotne podłoże. W następnym sezonie spróbuję posadzić nad staw choć ze 2 sadzonki.
takasobie Fiu... fiuuu .... fiuuuu ....
To teraz zero zaległości i zero notatek bo szare komórki wreszcie zaczną pracować jak trzeba ...

lucy09 rozumiem i sama też czasami pobieżnie przelecę zaprzyjaźnione wątki gdy nie mam czasu na dokładne czytanie kilku stron bo w sezonie sa jednak zaległości.
Sadziec mam od ub. roku bo pasował mi do nowej aranżacji a myślałam o wzrokowym zamknięciu działki na przedłużeniu trawnika. Kilka wysokich bylin miało stanowić jakby granicę i i zamknąć jako całość odcinając od ogólnej alejki działkowej.
hala67 Halinko może to młoda siewka Sadźca i stąd ciężki a raczej spowolniony start. Ja 3 sadzonki Sadżca i kilka innych bylin kupowałam jesienią na naszym Forum od Miko4 ale wiosną nie pokazywał się i spanikowałam więc poprosiłam o kawałeczek od JackaP i stąd spora kępa.
Przesadzanie może być jesienią lub wiosną bo u mnie nie ma żadnej różnicy miedzy nimi.
asiula Asiu od dziecka jestem przy nich ostrożna bo zawsze babcia mówiła aby ich nie zrywać . Dla dzieci on nie jest żadna ciekawostka i raczej sie nim nie interesują. Poza tym te uwagi i ostrzeżenia często sa na wyrost bo potrzebne spore stężęnie aby zaszkodziło.
Ścinam przekwitłe kwiatostany, brzydkie liście i nigdy nie zauważyłam u siebie żadnych reakcji choć ma wrażliwą skórę. Wszystko robię w rękawiczkach.
Najbardziej ostrzegają przed Tojadem mocnym bo zawiera akonitynę, która poraża zakończenia czuciowe i jeśli ktos chciałby wiedzieć więcej to warto poczytać co pisze na ten temat dr H. Różański Medycyna dawna i współczesna
Książki historyczne podają,że w starożytności wykorzystywany był jako zabójcza trucizna natomiast w średniowieczu używano go do zatruwania strzał i mieczy. W okresie renesansu w Europie był najczęściej stosowaną trucizną.
Znalazłam też taka ciekawostkę,że populacje tojadu mocnego uprawianego w Europie Północnej (Szwecja, Norwegia) nie zawierają już akonityny i nie mają własności trujących.
Kilka dni temu pieliłam rabatę gdzie rośnie Przegorzan kulisty i co ... nie ma o nim ostrzeżeń a ja na udzie po kilku ukłuciach miałam uczulenie - wysypka, spuchło i bardzo swędziało przez 2 dni.
Przy okazji pokażę tego szkodnika, bardzo go lubię z racji ciekawej budowy kwiatów. Moja karpa jest stara i chyba muszę odnowić.
Przegorzan kulisty
Ciekawą budowe kwiatów i podobne wybarwienie mają Mikołajki
Mikołajek alpejski zakwita jako pierwszy
Mikołajek płaskolistny nadal kwitnie i tworza zgrany duet z Przegorzanem
sweety Aniu i bardzo dobrze bo byliny kwitnące na koniec lata są bardzo potrzebne a Żółwik na pewno spodoba Ci się, oby szybciutko rozrósł się w sporą kępę bo wtedy z daleka jest widoczny. On jest dość wysoki bo ma tak ze 120 cm.
Jaki kolor kupiłaś ?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Nie uwierzysz, ale nie wiem
Opisane było tylko jako "żółwik", a w szkółce nikt nie wiedział... Ale postanowiłam iść na żywioł 


- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Aniu to faktycznie zakup na żywioł ...
Z tego co ja wiem, to Żółwik występuje w 2 kolorach - ciemno różowym i białym.
On bardzo ładnie rośnie w doniczkach ale wtedy lepiej uszczknąć go i dzięki temu będzie niższy ale rozkrzewi się i obficiej zakwitnie.
Z uciętych wierzchołków można zrobić sadzonki i masz w szybszym tępie większą kępę. Łatwo się ukorzenia.

Z tego co ja wiem, to Żółwik występuje w 2 kolorach - ciemno różowym i białym.
On bardzo ładnie rośnie w doniczkach ale wtedy lepiej uszczknąć go i dzięki temu będzie niższy ale rozkrzewi się i obficiej zakwitnie.
Z uciętych wierzchołków można zrobić sadzonki i masz w szybszym tępie większą kępę. Łatwo się ukorzenia.
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Piękny ten mikołajek alpejski, jeszcze do niedawna byłam przekonana, że go mam, bo kupowałam, no i rośnie owszem też ładny ale płaskolistny, czy ten alpejski też się tak rozsiewa jak ten drugi? Krysiu wstawiłam u siebie zdjęcie kwitnącej w zeszłym roku hortensji, tej która w tym roku nie pokazała ani jednego kwiatka, może coś podpowiesz.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III


Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Na zakończenie dnia opowiem Wam bajkę o ...
Dawno , dawno temu w pewnym mieście a może tak bliżej faktów więc rzecz dzieje się w Ostródzie leżącej nad rzeką Drwęcą. W jej zakolu jest działka a na niej mały staw.
To miejsce upodobały sobie ptaki, zwierzęta, płazy i gady a także inne drobne stworzonka.
Gdy wiosna nadchodzi i słońce przygrzewa wtedy świat wydaje się przecudny bo mamy za sobą długie szare miesiące..
Maj to piękny miesiąc - budzi się przyroda do życia i zwierzęta też.
Gody zielonych żab mają miejsce przeważnie w maju, samce nawołują partnerki charakterystycznym skrzeczeniem i wtedy jest tak głośno,że trudno wytrzymać kilka godzin w ich towarzystwie.
Żabi koncert trwa kilka dni i gody też.



Po złożeniu ogromnej ilości jaj wylęgają sie kijanki.
Samica składa od 2 000 do prawie 10 000 sztuk jaj, tworzą one nieregularne, kuliste kłęby które widać w wielu miejscach w stawie.

Kijanki rosną najczęściej do długości ok 8 cm i więcej a świeżo przeobrażone żabki mają zaledwie 2,5-3 cm i są prześliczne
Kijanki w wodzie wyglądają jak czarne kuleczki z ogonkiem i poruszają się bardzo szybko.
Kolejna faza przeobrażania z kijanki w żabę



Już nie kijanka ale jeszcze nie żabka ... koniec przeobrażenia jest bliski....
W tej fazie nadal mieszkają w wodzie.
Kolejna faza - żabki w tej postaci już spotykam w okolicy stawu na trawie



I wreszcie oczekiwana mała żabka w całej okazałości .
To maleństwo jest prześliczne i już swobodnie porusza się po lądzie.

Staw jest w formie zbliżonej do naturalnego wyglądu ale nie mogłam się oprzec urokowi tej białej Lilii i posadziłam ja 2 lata temu. Żabki zaakceptowały i chętnie odpoczywają na liściach wygrzewając się w słońcu.



To nie bajka ....
To prawdziwa lekcja przyrody, która dzieje się na naszych oczach a że nie każdy ma możliwość zobaczyć to wszystko dlatego fotografowałam poszczególne (możliwe dla mnie do uchwycenia) fazy aby pokazać je wszystkim zainteresowanym.
Dobranoc
Dawno , dawno temu w pewnym mieście a może tak bliżej faktów więc rzecz dzieje się w Ostródzie leżącej nad rzeką Drwęcą. W jej zakolu jest działka a na niej mały staw.
To miejsce upodobały sobie ptaki, zwierzęta, płazy i gady a także inne drobne stworzonka.
Gdy wiosna nadchodzi i słońce przygrzewa wtedy świat wydaje się przecudny bo mamy za sobą długie szare miesiące..
Maj to piękny miesiąc - budzi się przyroda do życia i zwierzęta też.
Gody zielonych żab mają miejsce przeważnie w maju, samce nawołują partnerki charakterystycznym skrzeczeniem i wtedy jest tak głośno,że trudno wytrzymać kilka godzin w ich towarzystwie.
Żabi koncert trwa kilka dni i gody też.


Po złożeniu ogromnej ilości jaj wylęgają sie kijanki.
Samica składa od 2 000 do prawie 10 000 sztuk jaj, tworzą one nieregularne, kuliste kłęby które widać w wielu miejscach w stawie.

Kijanki rosną najczęściej do długości ok 8 cm i więcej a świeżo przeobrażone żabki mają zaledwie 2,5-3 cm i są prześliczne
Kijanki w wodzie wyglądają jak czarne kuleczki z ogonkiem i poruszają się bardzo szybko.
Kolejna faza przeobrażania z kijanki w żabę

Już nie kijanka ale jeszcze nie żabka ... koniec przeobrażenia jest bliski....
W tej fazie nadal mieszkają w wodzie.
Kolejna faza - żabki w tej postaci już spotykam w okolicy stawu na trawie


I wreszcie oczekiwana mała żabka w całej okazałości .
To maleństwo jest prześliczne i już swobodnie porusza się po lądzie.

Staw jest w formie zbliżonej do naturalnego wyglądu ale nie mogłam się oprzec urokowi tej białej Lilii i posadziłam ja 2 lata temu. Żabki zaakceptowały i chętnie odpoczywają na liściach wygrzewając się w słońcu.
To nie bajka ....



To prawdziwa lekcja przyrody, która dzieje się na naszych oczach a że nie każdy ma możliwość zobaczyć to wszystko dlatego fotografowałam poszczególne (możliwe dla mnie do uchwycenia) fazy aby pokazać je wszystkim zainteresowanym.
Dobranoc
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Krysiu witaj miłego poranku życzę
, prześliczna bajka u mnie czytana na początek dnia ,akurat pomyślałam o moich bratanicy która uwielbia przyrodę,muszę jej pokazać twoją historyjkę - to nie to samo co obrazki w książce 


- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11636
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Krysiu
Obejrzałam u Ciebie m.in.żółwika ... bo wcale nie znam tej rośliny. Ostatnio zetknęłam się z nim na moim ryneczku u mojej zaprzyjaźnionej Pani ale nie zdecydowałam się na niego .. doczytałam u Ciebie,że to duża rośina wyrośnie więc dobrze zrobiłam bo ja już nie mam miejsca.Będę go podglądać w Twoim pięknym ogódku
.


- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Krysiu, gdybym mógł, włączyłbym Twój ostatni post do programu nauczania w klasach wczesnoszkolnych. To nie bajka, to wspaniała lekcja przyrody
Nawet ja nie wiedziałem, co staje się z ogonem kijanki (odpada? wysycha?) i dzięki Twoim pięknym zdjęciom wiem. Brawo Krysiu, że umiesz fotografować różne obiekty w kolejnych ich fazach
Pamiętam, jak świetnie prezentowałaś fazy rozwoju dalii
Uwielbiam stalowoniebieski kolor mikołajków i przegorzanów! Kulisty ma go troszkę mniej ale za to ruski jest mocno wybarwiony.
Muszę zweryfikować wysokość heteroteki. Gdy przy niej stanąłem, sięgnęła mi do ramion, czyli śmiało 150cm (przerósł astry nowoangielskie)



Uwielbiam stalowoniebieski kolor mikołajków i przegorzanów! Kulisty ma go troszkę mniej ale za to ruski jest mocno wybarwiony.
Muszę zweryfikować wysokość heteroteki. Gdy przy niej stanąłem, sięgnęła mi do ramion, czyli śmiało 150cm (przerósł astry nowoangielskie)
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej opowieści, zdjęć i chęci podzielenia się tym z nami.
Kiedyś nad jeziorem widziałam mały exodus, całe stada maleńkich żabek maszerowały sobie z jednego miejsca w drugie. A ile hałasu przy tym było.
Trzeba było uważać by nie rozdeptać maluszków.
Trwało to bodajże dwa dni a potem spokój, nie wiem czy gdzieś powędrowały czy po prostu zakończyły wojaże...
Kiedyś nad jeziorem widziałam mały exodus, całe stada maleńkich żabek maszerowały sobie z jednego miejsca w drugie. A ile hałasu przy tym było.

Trwało to bodajże dwa dni a potem spokój, nie wiem czy gdzieś powędrowały czy po prostu zakończyły wojaże...