Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne.cz.1

[Maraga]

forumowicz!

I jak tu iść spać,kiedy takie ciekawe rzeczy można przeczytać?


Marzenko!

Gdzieżbym śmiała nabijać się z Ciebie!

Pisałam o blogu,który ma w swoim podpisie forumowicz

[Marzenka79]

Maraga nie nabijaj się ze mnie Uważam,że jestem w komfortowej sytuacji bo cykl produkcyjny nawozu króliczego mam pod kontrolą Chyba lepsze to niż obornik w granulkach ze sklepu-wiadomo co tam jest? Jeszcze przez jakiś czas mam nieograniczony dostęp do dużych ilości obornika krowiego a co potem? Ziemia bez tego nie urodzi nic-musi swoje dostać.U nas na działkach są tacy co sypią bez opamiętania sztuczne nawozy a potem się dziwią,że im w ogródkach zaczyna gorzej rosnąć,o kompoście nie pomyślą czy choćby o oborniku.

[legina]

Marzenko zgadzam się z Tobą całkowicie.U mnie za królika pracuje parka szynszyli.
i wszystko idzie również na kompost i po roku leżakowania do ogrodu.
Wprawdzie są to futrzaki,ale nie są mięsożerne.Jedzą pokarm roślinno-owocowy.

[Rumianka]

Moja córka ma szynszyla , nie pomyślałam żeby jego nawóz wrzucać na kompost. Chyba będę musiała zacząć sprzątać u futrzaka i wywozić jego produkcję. Tylko nie wiem , czy jego bobki wymieszane ze żwirkiem bentonitowym się nadają

[Marzenka79]

To zmień ściółkę-zamiast bentonitu używaj zwykłych trocin(wtedy ściółkę trzeba wymieniać co tydzień) albo granulowanych trocin.Moja siostra śwince wsypuje pelet.Ja wywożę to co tydzień do kompostownika,na jesieni będę miała gotowy kompost-przykopię to rzędowo.

[Rumianka]

Kupię trociny dla szynszyla i będę miała dodatek nawozowy do kompostu . Na razie wykorzystam granulowane trociny, które od roku czekały na wywiezienie na działkę, a zostały po koszatniczkach, które oddaliśmy.

[Elfia]

Ale macie dobrze z tą domową produkcją "nawozu" do kompostownika Mnie pozostaje wynoszenie fusów oraz odpadów z jedzonych owoców i warzyw na kompostownik. Mimo, że wrzucam sporo zieleniny, to i tak kompostu jest zdecydowanie za mało na moje potrzeby.
Ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad intensywnym wysiewaniem przedplonów i poplonów. Z początkiem marca, o ile pogoda będzie łaskawa planuje wysiać peluszkę. Do drugiej połowy kwietnia, a nawet do maja (w przypadku miejsca na ogórki) powinna nieźle urosnąć i zasilić glebę w azot.

[Marzenka79]

Elfia to kup króliczka miniaturkę-jak ja.Będziesz miała materiał na kompost-jesienią jak znalazł.Może to nawet lepsze niż kupny granulowany obornik

[tencia]

Tak się zastanawiam ,czy po zrobieniu analizy jesienią i daniu nawozów zalecanych mi przez forumowicz,jak mi działkę zalało w grudniu to wypłukało te nawozy ,czy coś zostało?Druga sprawa to dochodzę do wniosku ,że mam szczęście ,bo obornika mam pod dostatkiem każdego rodzaju .Sąsiadka ma kury ,więc wiosną daje mi ile sobie zażyczę ,koński leży na pryzmie ,bo obok stadnina /co prawda w fazie upadku ,ale zawsze/ a znajomy przywióał mi 2 wory obornika końsko-krowiego ,dobrze przerobiony i ten zostawiam na naworzenie rzędowe .Także mam powód do radości.

Pozdrawiam Teresa

[x-p-o]

Jeśli teren jest płaski a nawozy zostały wymieszane z glebą nie ma obawy. Nie pamiętam o jakich nawozach mówiliśmy, ale chyba nie o azotowych.

[tencia]

To nie były azotowe.Kreda nawozowa i siarczan potasu a na wiosnę saletra amonowa.

Pozdrawiam Teresa

[x-p-o]

To spokojnie.

[tencia]

Ok. dzięki bardzo

[Zuzakoniarka]

Witajcie, mam pytanie. Mam działkę na której uprawiam warzywa i owoce. Na działce znajduje się tunel foliowy 3 m x 5 m. Przymierzam się do zrobienia badań gleby. zastanawiam się nad dwoma kwestiami. Czy pod folią, w której rosną głównie pomidory mam zrobić oddzielną analizę gleby niż na pozostałej uprawnej części działki? dodam, że ta pozostałą część poza folią otacza niejako foliak, chociaż pod folią używałam nawozu dedykowanego do pomidorów. kiedy najlepiej pobierać próbki do badania (w lutym czy w marcu?) i czy mogę to sama zrobić (czytałam już instrukcję ze strony stacji chemiczno-rolniczej)?

Będę wdzięczna za jakieś wskazówki. Jeśli odpowiedź jest w treści wątku, dajcie też znać, po prostu znalezienie jej zajmie mi więcej czasu.

[Johna]

Z tego co wiem to pod folią mogą się wyniki bardzo różnić od tych na otwartym gruncie. Więc powinno się robić oddzielne badania. Próbki ja pobieram sama postępując zgodnie z instrukcją. W zeszłym roku badanie robiłam dość wcześnie ale dlatego że ziemia nie była zamarznięta. Ale z drugiej strony biorąc pod uwagę stopień wypłukiwania się np. azotu z gleby nie ma co się tak spieszyć z badaniami. Myślę że w marcu będzie ok - na ok. 2 tygodnie przed pierwszymi planowanymi siewami.