

Na przyszły nie planuję kaktusowych zakupów, więc automatycznie awansuję na najnormalniejszą osobę na forum, ale obiecuję posyłać Wam czasem pomarańcze

Nie planuję to dobre określenietheoria_ pisze:Zmieszczą się jak mamilarie pójdą w światAle tak na poważnie... jestem tego samego zdania co Magda. Powiem więcej: żadnych zakupów dopóki nie da się zrobić oprysków (czyli dopiero gdzieś tak koniec maja-początek czerwca) - w tym roku wczesną wiosną od "dobrego i znanego hodowcy" dostałam gratis przędziory i 2 rodzaje wełnowców
Jak również skończyłam zakupy na ten rok wraz z opryskami.
Na przyszły nie planuję kaktusowych zakupów, więc automatycznie awansuję na najnormalniejszą osobę na forum, ale obiecuję posyłać Wam czasem pomarańcze
No dokładnie nasz forumowy " głos rozsądku " jest tego przykłademsokolica pisze:Taa, szalała...20-30 sztuk to co poniektórzy kupują jednorazowo, co miesiąc. Ale to nic, miało nie być już miejsca, a jest, i tym trzeba się cieszyć
ooo, dokładnie robię tak samo , tyle że nie tyczy się to gymno, a innych , a żeby nie było nudno to wysiewam nasionka które udało mi się zebraćsokolica pisze: Druga sprawa, że gymno, które mnie interesują, obecnie są bardzo trudne do zdobycia. Wolę cierpliwie poczekać, niż zapchać miejsce czymś, tylko dlatego, żeby było coś nowego.