Stokrotkaniu numer ze starym szalikiem ubawił mnie do łez, Ile to człowiek musi się nakombinować dla tych naszych ulubieńców

_aeschynantus_ jest spory i faktycznie sama będę zdumiona, jeśli zostanie niezauważony
Jak ja przynoszę do domu kwiatki to mam ten luz, że przeważnie nikogo nie ma, więc kładę te sklepowe z moim ukorzeniającymi się, a potem jak mam czas najzwyczajniej w świecie biorę stamtąd, bo się ukorzenił i trzeba już przesadzić.
_aeschynantus_ lubi ciepło i wilgotno, temperatura nie powinna spadać poniżej 18 stopni. Nie lubi bezpośredniego słońca. Należy go zraszać. To z mojej książki. Ale pewnie w necie znajdziesz dużo informacji
