Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi

[krysad71]

dziękuję,
Wszystkim Forumowiczom życzę Szczęśliwego Nowedo Roku !
Niech się spełnią wszystkie Wasze marzenia.

A teraz z zapytaniem co to są za kwiaty i jak je pielęgnowac, czy ten wysoki to przycinac i kiedy.






Mam też jedną żurawkę, nie znam nazwy, nie ważne, jest z OBJ ale bardzo mnie się podoba.
Często odwiedza mnie kot, jest gruby, pewnie to ciężarna kotka. Cały rok chodzi po działkach, jestem alergikiem i nie mogę jej przydomowic, nawet na działce.

Następne zdjęcia będą już oczywiście wykonane w 2012 roku, ciekawe, czy śnieżne czy wiosenne. Już kiełkują wczesne krokusy róże wypuszczają coś tam, pierwiosnki mają młode listki.

[AGNESS]

Krysiu Tobie również serdeczne życzenia noworoczne
Zabki i ja bardzo lubię, ale niestety nie mam ich zbyt dużo w ogródku, bo moje kociaste wypłaszają wszystko co się rusza No ale nie mogę narzekać, bo dzięki nim nie mam najmniejszych problemów w kretami i nornicami

[krysad71]

Mnie odwiedza ten powyższy kotek, licze, że może przepłoszy myszki, nie gonie go, ale i nie udomowiam. A krety jakoś znoszę, rozgarnę kopczyk i wcisnę mu do domku czosnku jadalnego, przeważnie wiecej go nie widzę. Oczywiscie kopczyka. Sporo pojawiło się malutkich kopczyków na trawie w części przed tarasem, czytam, że może to dżdżownice, żeby tylko nie turkuc.

[christinkrysia]

A teraz z zapytaniem co to są za kwiaty i jak je pielęgnowac, czy ten wysoki to przycinac i kiedy.

Krysiu mam coś bardzo podobnego jak Twoja roślinka na tym zdjęciu - nazywa sie Skalnica cienista.
Prosisz o informacje na jej temat więc proszę - gotowe do poczytania.

opis: zadarniająca niska bylina na stanowiska cieniste;
liście: skórzaste, zebrane w rozety, odwrotnie-podługowate, z karbowanym brzegiem; ciemnozielone z płaskim i szerokim, owłosionym ogonkiem; zimozielone; pojedyncza rozetka do ok. 10 cm średnicy;
pędy: kwiatowe do ok. 25-30 cm wysokości, cienkie, nierozgałęzione;
kwiaty: gwiazdkowate, białe, w środku czerwone, zebrane w luźne wiechy, z daleka wyglądają na bladoróżowe; bardzo drobne, parę mm średnicy pojedynczy kwiat; efekt dają w dużej masie;
kwitnienie: maj;
nasiona: zawiązują;
wymagania: miejsce cieniste i wilgotne, gleba próchniczna, odczyn obojętny;
mrozoodporność: całkowita, nawet jeśli liście zimą zmarzną, to na wiosnę wypuszcza nowe rozety;
rozmnażanie: przez podział po kwitnieniu;
zastosowanie: roślina okrywowa;

[krysad71]

Dziękuje Krysiu za rozpoznanie. Na poniższym zdjęciu w głębi widac jej wiechowaty bladoróżowy bukiet kwiatów. W miejscu gdzie rośnie od południa jest cień.



Znalazłam jeszcze jedną rośliną o której chciałabym wiedziec co to jest. Dostałam ją jako rozmaryn. Jest byliną, nie przemarza, szybko się rozrosła, rośnie wysoka na 1,5 metra wysokości i dosyc wiechowata. Nie znajduję w necie informacji o bylinowym rozmarynie i zaczynam wątpic, czy aby to nie chwast albo trujak. Jej listki nie mają zapachu są gorzkie. Po wysuszeniu nic nie pachnie i też badyle poszły na kompost.



Uploaded with ImageShack.us

[christinkrysia]

Rozmaryn faktycznie trochę inaczej wygląda i raczej sporadycznie zimuje w naszym klimacie.
Skoro taka wysoka to może Estragon bo też ma wąskie listki ale jego zapach powinnaś znać bo dodaje się go do przetworów z ogórków. Zaraz skopiuje Twoje zdjęcie i nałożę na swój Estragon

Nie masz zbliżenia liści ?
Ważne tez dla mnie jak kwitnie i kiedy ?

[edulkot]

Witaj Krysiu w nowym roku zdrówka życzę

Mnie też ta ostatnia roślinka wygląda na Estragon ale on ma dość fajny zapach. Ja go sobie posiałam bo trudno jest dostać go w sklepie więc mam teraz swój, lubię dodać go do mięsa.

[krysad71]

Niestety nie mam go na innym zdjęciu. Krzak wygladem przypomina wysokie marcinki. Jego kwiaty są malutkie takie niepozorne, kwitnie jakoś od lata na wszystkich bocznych gałązkach czyli długo. A estragonu żywego nie znam, kupuję zioła prowansalskie i dodaje do wszystkiego. Fajnie jakby to było zioło, lubie zielono jeśc i na kanapce i na tależu.
Elu zapachu nie wyczułam. Dałam trochę sąsiadce i powiedziałm, żeby rwała kiedy chce, bo rośnie przy siatce, ale powiedziała, że jej nie smakuje, może też go się bała. Zięc, który gotuje też powiedział, że nie ma żadnego smaku to po co go używac. Ja go mieszam z pitruszką, koperkiem, siemiolatką, młodymi liśmi czosnku i kroję dużą ilośc wiosną na młode ziemniaczki i do mieska też dodaje. A po wysuszeniu odeszła mi ochota i wywaliłam.
To pewnie w sezonie będziemy go identyfikowac. Mogę się z Wami podzielic.
dziękuję za pomoc.

Pooglądałam w necie Estragon, to by pasowało jego kwiaty takie właśnie maciupeńkie kuleczki, jest ich dużo. W ubiegłym roku wsadziłam mała odnóżkę a teraz jest duża kępa. Wielki krzaczor, który zajmuje miejsce róży, wymaga przesadzenia ale gdzie?? Ale takie niepewne źródło nabycia martwi mnie, żeby sobie nie zaszkodzic.

[christinkrysia]

To Twoje zdjęcie a pod spodem moje . Na kolor nie zwracaj uwagi bo zdjęcie robione w słońcu.




Estragon dość krótko przycinam tuż przed pierwszym kiwnięciem wtedy rozgałęzia się, jest niższy ale mam sporo masy zielonej. Planujesz przesadzić więc pamiętaj,że każda roślina mająca właściwości lecznicze czy też przyprawowe musi mieć dużo słońca bo wtedy ma porządnie wysycone wszystkie składniki.
W wątku o ziołach na stronie 11 jest kilka zdań o nim bo wchodzi w skład zestawu dla poprawy przemiany materii , wspomagania pracy układu pokarmowego i odchudzania.
jeśli masz ochotę to poczytaj.
Zapach faktycznie delikatny dlatego umiejętnie trzeba go suszyć. W kuchni do potrawy dodaje sie tuz przed koncem gotowania aby sie całkowicie nie ulotnił.

Dla porównania wstawiam Rozmaryn abyś zobaczyła różnice w wyglądzie listków, o zapachu nie wspomnę bo czuć go nawet bez dotykania.
Miałam już ładny krzaczek i po drugiej zimie zmarnował mi się.

[Tosia1]

Krysiu, ja jak nie wiem co to jest, to wyrzucam i tyle. Bałabym się tego jeść. Najlepszego w Nowym Roku!!!

[mag]

Witaj Krysiu,
to kontrowersyjne zielsko, to na pewno estragon. Jedynie z Twojego opisu wynika, że to odmiana rosyjska. Też ją miałam i nie mogę napisać, iż wykopałam... wykarczowałam to zdecydowanie lepsze określenie Gorzkawy, bez szczególnego aromatu i zdecydowanie nieciekawy. TEN estragon, to estragon francuski. Posiada bardzo silny aromat, trudny do określenia, ale z dominującą nutą anyżku. Jak dla mnie jest przepyszny. Obie rośliny wyglądają tak samo z tym, że ta druga jest niższa i mniej ekspansywnie rośnie.

[slila1]

To jest estragon, mam taki sam. Ponieważ jest bardzo ekspansywny, posadziłam go w plastikowym wiaderku z dziurkami w dnie. Wiaderko nie jest zakopane w ziemi i stoi swobodnie. Na zimę przestawiam go pod jabłonkę. Zimuje od kilku lat bezproblemowo. Świeżego i suszonego używam do ogórków kiszonych, małosolnych i korniszonów. Dodaję do słoików całe gałązki lub ich kawałki w zależności od wielkości słoika.

[Wanda7]

Też potwierdzam, że to estragon. Mam i używam do różnych potraw.

[x-S-l]

ano i ja też potwierdzam - to estragon
najlepsza rzecz pod słońcem do ogórków kiszonych, kapusty, sosów i pieczeni

[JAKUCH]

KRYSIU kolorowy zakątek z kamiennymi gożdzikami [brodatymi] i chyba z wiesiołkiem