Moja familokowa oaza spokoju cz.6

[JAKUCH]

ELUSIA a co zrobia jak nie wykiełkuje co wtedy . Tosia mi chyba głowa urwie ,ale może nie będzie tak żle
DANUSIU nie wiem czemu mnie takim ciężarem obarczono przecież ja nie jestem żadna wielka ogrodniczka
KRYSIU witaj w mojej oazie . W tym roku oprócz tego Rodochitona w domu nie będę nic siać ,gdyż na moich perapetach miejsca NIET
KRYSIU-goryczko u nas było trochę słoneczka ,ale teraz wróciłam do domu i jest temp. +może jutro będzie lepiej
TOSIA a co będzie jak nasiona nie wyjdą

[basjak]

A wiesz, że ja wczoraj też cały wieczór latałam po forumnowych różankach. Zaczęło się od Rufflesek i dalej poszło już, jak po maśle
Jak nasionka nie wykiełkują, to... ja kupię nowe

[edulkot]

Witaj Jadziu Tylko troszkę obejrzałam i już wiem że będę do Ciebie wracać. Też uwielbiam róże i do tego kolor czerwony to mój ulubiony, a do tego mieszkamy prawie za miedzą więc łatwo wpadać po sąsiecku.

[MalinaG]

Jadziu! Widzę,że coraz więcej przybywa wam na forum krajanek.Rozrasta się śląska grupa
Róże śliczne zaprezentowałaś-a ja dzisiaj dokształcałam się na forum w temacie różanym.

[Tosia1]

Jadzia, Ty nawet nie dopuszczaj tej myśli do głowy!!! Musi Ci się udać!! Ciasta Ci rosną, to i Rodochiton Ci wyrośnie!!!

[JAKUCH]

http://www.youtube.com/watch?v=D9we9nyf ... re=related
TOSIA chlebek upieczony ,biszkopt równiez . No cóż zrobię jak nie wzejdą to chyba dam się prywatnie zastrzelić
ALINKO no powoli się rozrasta ta nasza grupa czyli dobrze . Bardzo się z tego cieszę . Dokształcaj się to zawse się przyda
MAJECZKO miło Cię powitać w moich progach . Dobrze ,ze chociaż jedna lubi tak jak ja czerwone róże . Mam nadzieję ,że niedługo się spotkamy na prywatnym gruncie np w moim ogródku ,albo w Twoim
BASIA czytasz co Tosia napisała ,że nawet nie mogę o tym myśleć ,żeby nie wzeszły . Ciekawe co tam nowego wyczaiłaś

[Tosia1]

Jadzia, a ja takiej żurawki to chyba nie mam?? Widziałaś ją u mnie ? Nie!

[krysad71]

Przyszłam i tu zobaczyć jak tu pogaduchy wyglądają. I bardzo milutko.
Ja się częściowo na dzisiaj odpracowałam ze zdjęciami. Czuje się zmęczona i idę spać ponieważ jakość spada. Jutra wstawiam lilie i kolory jesieni może i zimę i będę na bieżąco. Muszę popracować nad jakością. Sama sobie się dziwię, jeszcze wczoraj się wahałam.
Dobranoc Jadziu .

[goryczka143]

WITAJ JADZIU
Pokazałaś bardzo ładne rośliny. Te żurawki o kolorowych kwiatach też bardzo lubię.
Róża ma piękny kształt no a kolorek cudo.

[JAKUCH]

KRYSIU -goryczko to kwiaty tych najzwyklejszych żurawek mnie one równiez bardzo się podobają a w dodatku jak jest ich więcej fajnie ukwiecają rabatki . Dzisiaj weszłam na chwilkę do ogródka ,ale okropny wiatr nie pozwolił na dłuższe w nim przesiadywanie .
KRYSIU widzisz ,że miło tutaj spędza się czas i szybciej upływają te dni . Masz również dużo róż . Jak pisałas kupiłaś jesienią 30 szt to dużo więcej niż ja Ciekawa jestem tych wszystkich Twoich królowych . Wiesz ,ze ja tez mam na ich punkcie fizia
TOSIA mnie nie rozchodziło się o żurawki tylko o Krokosmie .
Dzis taka senna pogoda i chociaż termometr wskazuje +8 to jakoś się tego nie odczuwa . Na podwórku jeszcze duża część ziemi jest zamarznięta . Posadziłam dziś te Rodochitony każde ziarenko w osobnym pojemniczku i popikowałam pelargonie . Zobaczę czy stosowanie się do kalendarza da lepsze efekty

[Tosia1]

Jadziu, ja tam wierzę w to,że Rodoch. się Ci uda!!! Ciekawe czy Nelu juz posiała. Zaraz do niej idę, może napisała. Umyłam okna! Offff!

[edulkot]

Jadziu, ja nie tylko uwielbiam czerwone róże, ale wszystkie czerwone kwiatki, chociaż czerwonych róż mam aż 8 szt a prawie czerwonych czyli ciemnoróżowych 4. Co prawda jesienią posadziłam 8 nowych w większości różowych ale te ciemniejsze też były sadzone. Teraz wciąż myślę o nowych nasadzeniach i sama już nie wiem jakie wybrać.
Pewnie że się spotkamy, mam nadzieję że mnie przyjmiecie do grona śląskich ogrodniczek, bo czytałam że się umawiacie na różne spotkania.

[krysad71]

Ach, to są te Rodochitki, a co z nich wyrośnie nie znam.
Też mam pelargonie do pikowania, ciekawa jestem czy Twoje były ukorzenione czy prosto do ziemi sadziłaś. Mnie trochę marnie przezimowały. Na kuchennym oknie było im zbyt ciepło. Dzisiaj jestem bardzo zajęta i nie byłam w takim ciepłym dniu na działce. Planuję jutro. A nawet dzisiaj nie miałam samochodu. Po południu mąż odebrał mi od mechanika. Fakt, że mam blisko a przy braku czasu szybciej.
Te 30 róż już mają u mnie rok, ja ogrók kupiłam prawie bez kwiatów.
W tej jesieni dosadziłam cebulek i czekam wiosny. Przypadek sprawił, że wsadziłam również dużo cebulek czosnku jadalnego . Będzie zdrowo

[JAKUCH]

MAJU Jakie róże kupiłaś moz e będzie mozna pokusić się o szczepki oczywiście na wymianę . Dziś oglądałam wszystkie różane krzaczki w ogródku i nie wszystkie wyglądają zadawalająco a szczególnie Magenta ma całkiem czarne badylki a tak mi na niej zależało . Therese Bougnet miałam patyczki zakryte ,ale wiatr strącił okrycie i nie wiem czy coś z nich będzie . MAJU Tosia to najlepsza organizatorka . Jasne ,że przyjmiemy nową członkinię naszego sląskiego klubu . Kiedy pokażesz nam swój ogródek jesteśmy ciekawi nasadzeń . My emerytki mamy więcej czasu, więc cóż z nim zrobić
TOSIA teraz została nam tylko obserwacja tychże nasionek . Nie wiem jak długo kiełkują
KRYSIU to pnącze zobacz na googlach teraz nie mam linku . Podobno dziś do 15 według kalendarza był najlepszy czas do robienia sadzonek pelargonii ,więc spróbowałam czy to coś da stosowanie się do kalendarza . Ja również wsadziłam chyba ze 100 ząbków czosnku . Pelargoniie wsadadziłam prosto do ziemi bez ukorzeniacza

[Alionuszka]

Jadziu ,tak blisko te narcyzy ,że aż zapach poczułam... ,co to oczy potrafią...
Dostałam wczoraj rodochitona od Tosi,i jutro będę siać ,jestem pełna podziwu dla Twoich przygotowań,jak nic wykiełkują na bank... Ja sieję wszystkie do jednej kuwety i nad kaloryfer...