Moje miejsce-ogródek majowej

[MonaeS]

Iwonko sekunduję twoim poczynaniom i podziwiam za rozmach i zdecydowanie. Ja mimo, że mam rozrysowane swoje plany na papierze, ciągle się waham. Szkoda, że nie umiem posługiwać się takim programem do wizualizacji,/ a może mi się tylko zdaje/
Pomysl ze strumieniem uważam za trafiony. Podglądam, bo my także w tym sezonie będziemy budować mały akwenik. Zobaczymy co z tego będzie.

[majowa]

Aniu - bardzo Ci dziękuję za wsparcie . Na początek pobaw się wersją demo, na pewno dasz radę bo program jest prosty. Trzymam kciuki za plany.

Magda jakie miejsca odwiedziłaś na południu Włoch?

[lulka]

Iwonko, przejechaliśmy przez całe włochy, docelowo do Lido (sam koniec buta). Nie pamiętam dokładnie nazw miasteczek, które żeśmy odwiedzali podczas pobytu, ale tam w zasadzie gdzie nie pojedziesz to jest cudnie. Kompletne zaprzeczenie północnych Włoch. Interesująca wyprawa była na szczyt góry, tam w skale wyryty jest klasztor dla sióstr, wiszący nad urwiskiem. Żeby wejść do środka należy mieć zakryte ramiona i kolana-nie każdy uszanował prośby . Jest tam skałka na której widać Matkę Boską, którą podobno dawno temu jakiś chłop znalazł w polu. Generalnie południe jest dosyć górzyste i sam dojazd gdziekolwiek jest malowniczy, wszędzie, urwiska, serpentyny itp. Wszelkie starówki są bardzo specyficzne. Ciężko gdziekolwiek się przecisnąć, bo uliczki są wąziutkie. Ciekawe jakby ktoś chciał sobie meble wymienić . Poza tym latarenki, lampeczki, brukowe uliczki przesiąknięte historią i nadszarpnięte znakiem czasu.

[majowa]

Madziu dziękuję Ci za relację, to musiała być fantastyczna wycieczka. Bardzo mnie ciągnie na południe i mam nadzieję, że się uda. A legenda o wizerunku Matki Boskiej, chłopa i klasztoru w skale żywcem jak z innego miejsca, w którym byłam parę lat temu - Monastyr Uspieński na Krymie w Czufut-Kale w okolicach Bachczysaraju.


>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Nie mam dziś dobrego nastroju . Opadł mój entuzjazm i choć nie lubię się żalić publicznie, to tym razem pozwólcie, że upuszczę żalu i emocji. A wszystko przez niekompetencję i jakąś taką dziwną skłonność niektórych ludzi do komplikowania spraw łatwych. Zaczęłam powoli rozglądać się za fachowcem do wykonania "wody" w ogrodzie i ścieżek z kamienia. Uwierzcie mi - masakra. Czy ci ludzie nie potrafią po prostu powiedzieć - "zrobimy najlepiej jak możemy" a jeśli jest problem - "rozwiążemy go"??!! Czy celowe jest podkreślanie, jakie to może być skomplikowane w realizacji?? Po co?? żeby wyciągnąć więcej kasy?? Gdybyśmy z mężem mieli czas moglibyśmy zrobić to sami (jak wiele rzeczy w domu), ale tym razem chcieliśmy zlecić pracę innym. Czy ja za dużo chcę??

Przepraszam za nastrój

[aage]

Iwonko rozumiem twoją frustrację...niestety na dzisiejszym rynku jest bardzo dużo psełdo fachowców wyciągających do granic możliwości kasę z kogo tylko się da...znajdziecie jeszcze odpowiednich fachowców...wierzę w to

[MonaeS]

Iwonko, nie ustawajcie szukać. To co rodzi się w bólach, będzie piękne.

[asia2]

Skoro ja sama potrafiłam położyć kamienną ścieżkę, to chyba nie jest to aż tak trudne ... W razie czego, możecie mnie wynająć
A co do historii z figurką Madonny wykopaną podczas prac polowych, to nie trzeba daleko szukać. Mamy swoją rodzimą "rolną figurkę" w Gidlach pod Częstochową. Tylko klasztor mniej malowniczy...

[majowa]

Dzięki dziewczyny Szukam dalej...
Asia masz rację, TO JEST PROSTE i dlatego mnie tak wku...a. A gdyby tak zebrać ekipę z FO to fachowcy mogliby się zacząć bać, że na chlebek nie zarobią
W razie czego masz u mnie wikt i opierunek

Gidle? nie znam, poszukam, poczytam.

[variegata]

Iwonka, no po prostu jakbym czytała o swoim ostatnim tygodniu Mam ten sam problem...
Odnoszę wrażenie, że fachowcy chyba z przyzwyczajenia dramatyzują przy ocenie zakresu prac a przy ich wycenie ponosi ich fantazja równa chyba tylko mojej własnej podczas planów na ten sezon

Zaplanować to jedno, ale znaleźć wykonawcę to dopiero wyzwanie

[bina12]

Tak to jest z pseudo-fachowcami , im więcej trudności namalują nam przed robotą ,tym większy rachunek wystawią po robocie na pewno uda Ci się znalezć dobrą ekipę , i będziemy mogli podziwiać kolejne etapy zmian w Twoim ogrodzie bo projekt rewelka

[magenta]

Iwonka, jak jakis fachowiec tak gada, to natychmiast trzeba się go pozbyć! Ja tak miałam kiedyś z instalacją gazową, przytruwał taki jeden czym doprowadzał mnie do płaczu! Siedział na stołku jadł śniadanie i gapił się w ścianę! Mało tego co chwilę mnie pytał czy ja tak chcę, żeby to czy owo było zrobione Jakby na mnie chciał zrzucić odpowiedziałność brrr! I wywaliliśmy go na zbity łeb!
Znałam w Radomiu jedną ekipę, musiałabym sięgnąć pamięcią chyba, że już znalazłaś?

[majowa]

Madzia może to głupio zabrzmi, ale trochę mnie pocieszyłaś, bo juz mysłałam, że tylko jak tak mam...
Nie poddawaj się, będzie dobrze. Jak w pewnym skeczu Kabaretu moralnego niepokoju - "..będzie pani zadowolona...."

Ewa - dokłądnie tak jest - trudności sa po to, aby rachunek był wiekszy. A jeszcze jak narzekaja na poprzednie ekipy - KTO pani te ściany tynkował??? KTO pani te rury kładł??....Każda ekipa narzeka na poprzedników

Kasiu - pogoniłam i to nie jednego. Chyba mam juz w mieście wilczy bilet jako klient
Jeśli uda Ci się przypomnieć, to bardzo chętnie skorzystam z namiaru. Na razie czekam na koleją kalkulację.

[magenta]

Iwona podaj na priv do jakich firm dzwoniłaś, bo może się okazać, że już jesteś po rozmowie hehehe

[majowa]

Ale pogoda, niech to....nic się nie chce. Ale takie widoki mnie cieszą:





A moja Wera ma juz prawie 6 miesięcy

[OLUNIA]

Hej Iwonka
Ale piękna ta Twoja psinka
Widzę ,że również jesteś miłośniczką storczyków , ja mam ich około dwudziestu sztuk,w tej chwili kwitnie tylko pięć...latem miałam istny koncert kwiecia..
Szkoda ,że tak daleko mieszkasz ...ja mam naprawdę dobrego i nie drogiego wykonawcę takich rzeczy jak oczko...ścieżka i.t.p.
Miłego weekendu