
Ogród nie tylko różany :) cz.2
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Aniu, wróć, bardzo potrzebuję Twej różanej wszechwiedzy! 

- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
wróciła..wróciła..dziś byłem u niej i dostała prikaz wreszcie się odezwać..
róze pięknie jej kwitną a resztę to niech sama opowiada..
róze pięknie jej kwitną a resztę to niech sama opowiada..
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2



Jestem, nadrabiam

Mam tyle zdjęć do segregacji, tyle roboty w domu i w ogrodzie, że ledwo zipię


Właśnie nadrabiam zaległości w wątku różanym

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Aniu, spokojnie już wiemy jesteś!!!!!!!!!!!!!!zdrowa, cała i pełna wrażeń - poczekamy na relację, pozdrawiam
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
hej Aniu-wpadłam na twój watek przypadkiem-jakos znajomy nick twój mi sie wydał
potem nazwa miejsciwości,ale jak tylko zobaczyłam Nadusie to od razu wiedziałam ,ze to forumka z m....-tam podgladałam twój remont,potem zmagania poczatkowe z ogrodem-podziwiłam zapał i zaraziłam sie checia posiadania róż-na jesień zamówiłam od Choduna 8 szt bo planuje zrobić kacik różany przy tarasie i potem dalej jeszcze w innym miejscu-rodzice w srode przywiozą mi od niego kolejnych 8 -ja z ogrodem walczę po troszku bo przy budowie kręgosłup wysiadł a jak oswoje się z forum to byc moze załoze swój wątek,który byc moze bedzie mnie bardziej motywował do większej pracy w ogrodzie
pozdrowionka i duzo zdrówka ci zyczę(Miraśka z F.M.)

pozdrowionka i duzo zdrówka ci zyczę(Miraśka z F.M.)

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Byłam i znów wybyłam i znów jestem
Miałam małą awarię, Dawidek jest po urazie głowy, nastraszyli mnie padaczką pourazową, więc jak w sobotę zaczął wymiotować to od ręki pojechałam do lekarza.
A on od ręki wysłał nas do szpitala.
I znów się wysiedzieliśmy
Wczoraj zrobiono Dawidkowi tomografię, która nic nie wykazała i w końcu puszczono nas do domu, wyszło na to, że wymioty były spowodowane rotawirusem (grypa żołądkowa).
Coś nas szpital prześladuje w tym roku
Aneczko, zawsze przy mnie czuwasz
Rybeczko (Miraśko
), ale się cieszę, że do mnie zajrzałaś
Na FM jakoś nie mamy już co robić, roboty pokończone, budują się następni..
Teraz pora zapanować nad ogrodem
Czekam na Twój wątek, chętnie zaglądałam do Ciebie na FM, będzie mi miło znów Cię odwiedzać
Spore mam wszędzie zaległości
, nie wiem za co się brać najpierw
Może zacznę od tego, że wakacje spędziliśmy u Anulki, nad morzem
Cieszę się, że poznałyśmy się osobiście, Ania ma to coś, co przyciąga do siebie
, przyciągło i mnie

Dziękujemy za gościnę i wszystko inne, za to jaka jesteś Aniu, ja Tobie szczególnie też dziękuję

Miałam małą awarię, Dawidek jest po urazie głowy, nastraszyli mnie padaczką pourazową, więc jak w sobotę zaczął wymiotować to od ręki pojechałam do lekarza.
A on od ręki wysłał nas do szpitala.
I znów się wysiedzieliśmy

Wczoraj zrobiono Dawidkowi tomografię, która nic nie wykazała i w końcu puszczono nas do domu, wyszło na to, że wymioty były spowodowane rotawirusem (grypa żołądkowa).
Coś nas szpital prześladuje w tym roku

tara pisze:Aniu, spokojnie już wiemy jesteś!!!!!!!!!!!!!!zdrowa, cała i pełna wrażeń - poczekamy na relację, pozdrawiam



Rybeczko (Miraśko


Na FM jakoś nie mamy już co robić, roboty pokończone, budują się następni..
Teraz pora zapanować nad ogrodem

Czekam na Twój wątek, chętnie zaglądałam do Ciebie na FM, będzie mi miło znów Cię odwiedzać

Spore mam wszędzie zaległości


Może zacznę od tego, że wakacje spędziliśmy u Anulki, nad morzem

Cieszę się, że poznałyśmy się osobiście, Ania ma to coś, co przyciąga do siebie



Dziękujemy za gościnę i wszystko inne, za to jaka jesteś Aniu, ja Tobie szczególnie też dziękuję

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Aniu witaj.
Miałaś wspaniałe wakację dzięki forumkowej koleżance, jak się domyślam.
Fajne, wakacyjne fotki.
Miałaś wspaniałe wakację dzięki forumkowej koleżance, jak się domyślam.
Fajne, wakacyjne fotki.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Ech, morze
Oj, znowu sensacje Aniu Różana, nie wiadomo kiedy oddech złapać. Ale przecież bardzo dzielna z Ciebie dziewczyna

Oj, znowu sensacje Aniu Różana, nie wiadomo kiedy oddech złapać. Ale przecież bardzo dzielna z Ciebie dziewczyna

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Witaj Tajeczko 
Z ogrodu Ani oczywiście nazbierałam ponad tysiąc zdjęć
, nie mogłam oczu oderwać od niektórych roślin, o różach to nawet nie mówię, ....moje.... a jej
.
Każda odmiana, bez wyjątku ma raz takiej wielkości kwiaty jak moje, widać, służy im morski klimat.
Cappuccino jak zobaczyłam, to aż oczy przecierałam, taka różnica w wielkości kwiatów
Kilka ujęć z Aniowego ogródka
















Z ogrodu Ani oczywiście nazbierałam ponad tysiąc zdjęć


Każda odmiana, bez wyjątku ma raz takiej wielkości kwiaty jak moje, widać, służy im morski klimat.
Cappuccino jak zobaczyłam, to aż oczy przecierałam, taka różnica w wielkości kwiatów

Kilka ujęć z Aniowego ogródka
















- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
aleb-azi pisze:Ech, morze![]()
Oj, znowu sensacje Aniu Różana, nie wiadomo kiedy oddech złapać. Ale przecież bardzo dzielna z Ciebie dziewczyna
Izabelko



Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Ach, jak plażowo się zrobiło... no i zdjęcia w bikini się zaczynają
Anuś... dzieciaki na szczęście wyrastają, problemy się zmieniają... a my i tak zawsze będziemy się o nie martwić
A szpital... wiesz... czasem trzeba dmuchać na zimne... sama przerobiłam taką samą sytuację z półtoraroczną Anką, która po upadku zaczęła wymiotować... badania nic nie wykazały (nawet rotawirusa nie było
), ale co się strachu najedliśmy....

Anuś... dzieciaki na szczęście wyrastają, problemy się zmieniają... a my i tak zawsze będziemy się o nie martwić

A szpital... wiesz... czasem trzeba dmuchać na zimne... sama przerobiłam taką samą sytuację z półtoraroczną Anką, która po upadku zaczęła wymiotować... badania nic nie wykazały (nawet rotawirusa nie było

- majka300
- 1000p
- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Witaj Aniu po wakacjach
zdjęcia cudne a roślinki urocze





"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat
cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat

Zapraszam

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród nie tylko różany :) cz.2
Gosia, Ty nic nie mów o tym bikini
Nie twarzowo w nim wyglądam
Przeszliście z Anią, to co i ja teraz, podobne te przypadki.
Tylko, że Dawidek ma pękniętą kość czaszki, baliśmy się o krwiaka
Ale lekarze mówią, że jest bardzo dobrze
.
A u mnie w ogródku gdzie nie spojrzeć królują róże...
















Nie twarzowo w nim wyglądam


Przeszliście z Anią, to co i ja teraz, podobne te przypadki.
Tylko, że Dawidek ma pękniętą kość czaszki, baliśmy się o krwiaka

Ale lekarze mówią, że jest bardzo dobrze

A u mnie w ogródku gdzie nie spojrzeć królują róże...














