O rany, już nie mogę - oby te prognozy, że ostatni śnieg, i że od czwartku ciepło, się sprawdziły
Asiu - papryka u mnie leżała na mokrym papierze toaletowym, przykryta folią - niedokładnie. Trochę zapomniałam o niej, i przeschła (z tydzień nie zaglądałam

) ale po podlaniu zaczęła puszczać kiełki - wtedy ja posadziłam do ziemi, i szybko wyszła, po kilku dniach. Ale generalnie to ona do kiełkowania lubi ciepło (u mnie jakoś specjalnie ciepło nie ma). Ja ją siałam jakoś w lutym, w połowie może?