Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Zablokowany
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

Witajcie po weekendzie :D
Bardzo mi miło, że jeszcze tak licznie odwiedzacie moją różankę, choć róż już mało.
Pomponella powinna też być w końcu u Ćwika, przecież to przedstawiciele Kordesa w Polsce.
Ja kupowałam kilka lat temu wiosną w OBI.
Madziu, Oliwko
Zestawienie Ballerina z Mozartem będzie dobre, jeśli chcesz jednorodnego efektu.
Początkowo też myślałam o ewentualnym połączeniu ich obu. Na razie Ballerina siedzi u stóp Edena ;)
Mozart się ukorzenia i mam jeszcze rok na znalezienie mu miejsca. :lol:
Czytałam też na innych forach co piszą o tych różach.
Ogólnie można powiedzieć, że Mozart jest okreslany ciemniejszą Balleriną.
ogrodnicy odradzali ich łączenie. Jedna pani nawet stwierdziła, że są takie same :?
Wklejam kilka linków ze zdjęciami tych róż. Można podpatrzeć pomysły :)
Podoba mi się bardzo gdy pędy wychylają się zza płotu na drugą stronę!


ze strony images.mooseyscountrygarden.com/ :
Obrazek
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

Ewuś, moja Ballerina wylądowała z boku, za Edenem :lol: A Mozart chyba przeczeka do wiosny... może mu ukorzenię patyczek Elmshorn'a, a może ta stara parkowa NN będzie mu pisana, tylko to chyba inny odcień różu :wink:
Dzięki za linki ;:196
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

Myślę, że przy Edenie będzie się dobrze komponować.
Eden jest punktem kulminacyjnym, a u podnózka niech ściele się Ballerinka.
Ona powinna kwitnąć prawie bez przerwy, więc będzie ciągły akcent kolorystyczny na tej rabatce.
Eden piękny ale krótko kwitnie. Chyba, że za parę lat rozwinie skrzydła?
Z Mozartem poczekałabym z dosadzaniem do innej różowej. Trzeba na żywo dopasować odcienie, żeby nie zgrzytały.
Ale w ciemno można go dosadzić np. do Swany, Schneewittchen, New Dawn, białych angielek.

A propos różyczek w poczekalni :oops:
czeka u mnie jeszcze kilka. Muszę coś z tym zrobić ;:223
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

hmm ja posadziłam Mozarta przy WarwickC :? ...zobaczymy i ocenimy AD2010 :)
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

Hmmm...u mnie sąsiaduje z dziurawcem Hidcote i kaliną Compactum :-) Będzie wesoło, szczególnie, że zamierzam mu jeszcze dosadzić taki nieduży złotlin, z biało obrzeżonymi liśćmi :-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

Czyli co Mozart, to inna kompozycja :lol: Najgorsze właśnie to, że na każdej fotce ma on inny kolorek i wypadało by poczekać, aż zakwitnie... ale mam tyle wolnego miejsca na nowej rabacie... :heja ... kto pierwszy ten lepszy :lol:
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

Bo Mozart stworzył wiele kompozycji :;230
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

100krotka pisze:Bo Mozart stworzył wiele kompozycji :;230
... i co najważniejsze, to wszystkie genialne ;:63
Sadźmy więc bez obaw, a duch Mistrza zatroszczy się już o resztę :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

Smoczynko, Madziu, 100krociu,
wszystkie kompozycje Mozarta mistrzowskie,
to na pewno i w waszych ogródkach mu się powiedzie :D
Gdyby coś zaburzyło kolorystykę, najprościej poprzedzielać bielą i się wyłagodzi.
Stary, dobry sposób wielkich mistrzów ogrodnictwa ;:63
Ostatnio widzę wiele, na pozór, kontrowersyjnych połączeń, i w ogrodach i w modzie.
Ale kiedy się już opatrzą, przyjmujemy je za normalne.
Nawet Austin ma wymieszane kolory na rabatach różanych.
Pomarańcze z różem i żółcią + purpura! :shock:

Jak mowa o Austinie, to przypomnę, jak kwitła Heritage,
w tym roku więcej ją nawoziłam, kwitła bez przerwy, ale na jesieni była już cała w rdzy, wymaga sporo oprysków.
Myśle, że Mozart przy niej byłby całkiem całkiem ;) , ma tak delikatny kolor.
Obrazek
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

:-)
No wiesz, w sumie Jerzy Fryderyk Haendel też był kompozytorem genialnym, ale w ogrodzie może (podobno) narobić kłopotów :-)
Dobry pomysł z tą bielą...co do kontrowersyjnych połączeń, to są naprawdę piękne, nawet jeśli się człowiek nie odwazy nosić czegoś na sobie (żółty + fiolet i wyglądasz jak Kasia Figura w Kingsajzie :-) ) to w ogrodzie może się okazać trafione w dziesiątkę :-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

Ewuś a czym nawozisz róże?
Heritage masz piękną :D
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

EWUNIU piękna Heritage . Czy nawozisz róże OSMOCOTE długo działającym czy takim krótkoterminowym czyli takim 100 -dniowym . Moja Rumbę dosadziłam do ABIGEIL ciekawe czy się nie pogryza . Jakoś nie mam takiego wyobrażenia muszę niestety to zobaczyć . Miłego wieczoru
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

Piękne zdjęcie Heritage ;:63
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

100krotko,
W przeciwieństwie do kompozytorów, może z Mozartem będzie mniej kłopotów niż z Haendlem ? :)

Takie kolory zdecydowanie wolę w ogrodzie niż na sobie :;230

Aniu, Jadziu,
nie stosuję nawozu wolno działającego Osmocote, ponieważ na mojej piaszczystej ziemi nie ma wystarczająco dużo wilgoci,
aby uwalniał się pokarm dla róz,
Przy sadzeniu daję obornik na dno dołka a ziemię wokół mieszam z wiórami rogowymi.
W pierwszym roku po posadzeniu nie używam innych nawozów.
Nawożenie zaczynam od drugiego roku uprawy:
Wiosną podsypuję azofoskę lub pierwszy lepszy nawóz do róz oraz wióry rogowe + kompost i ściółka,
po pierwszym kwitnieniu nawożę jeszcze raz np. Substral do róz (każdy inny z przewagą potasu i fosforu też jest dobry)
jesienią daję nawóz jesienny na dobre zdrewnienie pędów,
Nawozy rozsypuję zwykle przed zapowiadanym deszczem aby nie biegać z konewką :lol:
Gdy nie pada, lekko zruszam ziemię, aby wymieszać ją z nawozem.
Róże w donicach podlewam od marca do lipca Substralem rozpuszczanym w wodzie.
Jadziu,
nie widziałam na żywo Rumby i Abigail, najlepiej ocenisz sama to zestawienie w trakcie kwitnienia.
Dodatek bieli może zdziałać cuda ;) Sama jestem ciekawa jak będą wyglądać w duecie.
Oliwko,
dziękuję ;:196
jedno na 10 jakoś się uda, ciężko uchwycić jasne kolory ...
w słońcu zwykle są prześwietlone a w cieniu za ciemne :?

na dobranoc - Westerland:

Obrazek
Awatar użytkownika
Jurek_9
200p
200p
Posty: 469
Od: 10 lip 2008, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.

Post »

Jak już kupisz wszystko od Unmuth`a, to zajrzyj do Martina Weingart`a :heja ...

http://www.frost-burgwedel.de
Pozdrawiam - Jurek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”