
Z własnej praktyki -
Dać garść obornika granulowanego do dołka
Przysypać obornik 3-5 cm ziemi
Na to dopiero dać sadzonkę
Obficie podlać wodą .
Nigdy nie popałiło mi korzeni

Mam dla Ciebie dobrą wiadomość.Karolcia92 pisze: ↑26 kwie 2023, o 11:38 Posłucham Was, zasadzę 14 i poprowadzę na 1 pęd. Dobrze że spytałam bo miałam wizję zasadzić 18 pomidorów i jeszcze kilka krzaczków papryki hehe. Rozsadziło by tunel![]()
Myślałem, że tylko ja mam takie pomysły z mieszaniem ziemi. Ja też mieszałem. Wykopałem rów na głębokość szpadla. Czekałem kilka dni aż się w środku ogrzeje i zasypałem. Temperatura była wyższa, ale później i tak spadała i wyrównywała się z tą naokoło. Jeżeli podniosło to temperaturę to niewiele. Robiłem trochę pomiarów i wiem na pewno, że w dzień ziemia bez problemu się powierzchownie ogrzewa i wieczorem powoli spada. Inaczej to wygląda w cylindrach. W cylindrach szybko się nagrzewa i tak samo szybko spada. Dlatego z cylindrów zrezygnowałem.bioy pisze: ↑25 kwie 2023, o 21:05
Nie robiłem ciepłej grządki. Glebę przekopywałem/mieszałem kilkukrotnie, zwłaszcza w słoneczniejsze dni.
Takie odwracanie (ciepła na dół, zimna na wierzch) fajnie podnosi temperaturę.
Trzy tygodnie przed sadzeniem okryłem rabatę dodatkowym, niskim tunelem foliowym.
Założyłem też kabel grzewczy o mocy 80W, na zimniejsze noce, częściowo płytko wkopany koło korzeni pomidorów.
Poza tym jeśli za zimno by jadły z ziemi, można dać jeść na liście.![]()
Dlatego też zaleca się stosować "warstwę izolacyjną" w postaci kilku centymetrów ziemi między obornikiem granulowanym a sadzonką, aby uniknąć problemów.