Witajcie Kochani wieczorową porą
Ostatnie dwa dni ostro sypał śnieg, wiał mocno wiatr i w ogóle pogoda była okropna, dziś w końcu słoneczko zaświeciło, przy odśnieżaniu ptaszki pięknie śpiewały, wołały wiosnę. U mnie na razie żadnych nosków a choćby były to ich nie widać bo zaspa śnieżna przykryła wszystko, Różyczki mają kołderki, ale czy jeszcze będzie mrozić to się okaże.
Prawie każdy coś tam z pocieszajek wiosennych w domu ma i ja mam też

Hiacynta jasnoróżowego, już zaczyna pachnieć
Zimowe widoki z dnia dzisiejszego
Ptaszki pięknie śpiewające wysoko na drzewie
Witaj
Moniczko 
Dziękuję za słowa o moim ogrodzie

cebulowych mam mało, kiedyś posadzone dawno temu, które przetrwały to zostały, reszta została zjedzona przez nornice czy karczowniki. Pasowało by sadzić do donic i dopiero do ziemi, niektóre tak mam posadzone.
W tym roku planuje kolejna rabatę, co z tego wyjdzie zobaczymy...
Storczyki bardzo lubię i prawie wszystkie to już stare okazy, kiedyś nagminnie kupowane przez M dla mnie, muszę koniecznie poprzesadzać do świeżej kory, bo wyrastają już z doniczek i słabiej kwitną. Białe z fioletowym okiem mam dwa są urocze.
Dziękuje za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko
Wspominki tam tegoroczne jeszcze
Dorotko u mnie zimowo bardzo, przez cały ostatni okres nie napracowaliśmy się łopatami tyle co przez dwa minione dni
po jedno to dobrze bo nawilżenie ziemi będzie

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny
Martusiu Ceropegia rośnie w paru doniczkach porozstawiana po domku, bardzo lubię to urocze pnącze
O nie, nie pozwól na to, wanienka musi być, a w niej kolorowo,jak najbardziej jednoroczne, bogato kwitnące

ciekawa jestem czemu nie zakwitły Frezje, jakoś nie miałam z nimi do czynienia, to nic nie wiem o jej uprawie czy łatwa czy trudna

Taka pora roku że śnieg powinien być jeszcze a nie później w marcu szaleć, już i tak bliżej do wiosny

Odwzajemniam pozdrowienia
Jadziu cieszę się ze mnie odwiedziłaś

na razie wspominamy, bo trzeba oczy i duszę czymś uraczyć bo już tęskno...
Tak, tak niech się zima teraz wyszaleje, a później niech nastanie prawdziwa wiosna, nie to co w tamtym roku. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko
Danusiu u nas tez padał i to bardzo zamiecie śnieżne były,oj działo działo
Wspominajmy póki na to czas, bo jak przyjdzie wiosna nie będziemy mogły nadążyć.
Dziękuję za odwiedzinki
Marysiu tak to Żurawka, ale nie pytaj o nazwę, nie znam liście duże purpurowe, sieje się na potęgę i rośnie bez problemu.
Tydzień bardzo zimowy, choć mrozów nie było tylko śnieżyce, wiatry i szaro bure dni, słonce dopiero dziś wyszło i od razu lepiej mi się zrobiło
Zdrówka i pozdrowienia przesyłam
Aniu ja się tak bije z myślami bo bardzo mi się ta Bajazzo podoba... Ach ja nie jestem znawczynią Róż,ale mogę zaproponować Graham thomasa, nie wiem czy posiadasz ? U mnie rośnie od 2015, nie jest ogromny, taki w sam raz, pewnie to tez mój klimat, ale kwiat cudny, ja się nim nieskończenie zachwycam, więcej moich Róż to krzaczaste, mało mam pnących a mianowicie są to Dortmund, Eden Rose, James Galway, Ghislaine de Feligonde, ta jest potworkiem ślicznym, i posiadam dwa Souvenir Du Docteur Jamain, to też piękne róże, ale młode nabytki, więc dopiero obserwuję.
Dziękuję za odwiedzinki
Trzymajcie się cieplutko