Ogródek Gosi 17
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Kasiu, miło mi Cię gościć u siebie
Ogród faktycznie mam różnorodny. Chyba nawet za bardzo.
Natomiast kolorystyka jest stonowana. Za dużo mam roślin, żeby jeszcze szaleć z kolorami
Dlatego jest tylko biel, niebieski, róż, fiolet
I od czasu do czasu plamka żółtego
Ogród faktycznie mam różnorodny. Chyba nawet za bardzo.
Natomiast kolorystyka jest stonowana. Za dużo mam roślin, żeby jeszcze szaleć z kolorami
Dlatego jest tylko biel, niebieski, róż, fiolet
I od czasu do czasu plamka żółtego
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj Małgosiu
. Wracam po dłuższej przerwie ale ciężko nadrobić zaległości ,które sobie narobiłam
. Nie mniej staram się żeby forumowe koleżanki o mnie nie zapomniały
. U Ciebie cudny pokaz róż i towarzyszących im bylin
. Twój ogród jest bardzo różnorodny i bogaty w gatunki . Mnie się podoba
. Czytam, że czekałaś na deszcz i doczekałaś się a ja ostatnio mam codziennie burze i ulewy. Problem spływającej wody z pól uprawnych mocno nam dokucza i staramy się temu zaradzić na przyszłość. Niestety na pogodę wpływu nie mamy
. Słoneczka Ci życzę i cudnych kwitnień , pozdrawiam
.







- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Ewelinko, chyba większość ma teraz zaległości na forum. Przez tyle lat jak tu jestem nie miałam takich. Nie wiem kiedy nadrobię.
Milo, że wpadłaś, ja odwiedzam ogródki po kolei od najstarszej mojej bytności.
Inaczej bym się pogubiła.
Mas problem z wodą. Czy będziecie kształtować teren, czy jakiś inny sposób znalazłaś?
Milo, że wpadłaś, ja odwiedzam ogródki po kolei od najstarszej mojej bytności.
Inaczej bym się pogubiła.
Mas problem z wodą. Czy będziecie kształtować teren, czy jakiś inny sposób znalazłaś?
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 17
Małgosiu teren jest zniwelowany tak żeby woda nie zalewała nam domu ale nie spodziewaliśmy się, że akurat przez naszą działkę spływa taki potok z pól uprawnych i wszystko płynie przez nową część tą dokupioną. Na razie większych szkód nie robi tylko zabiera ziemię i utworzyło się korytko . Biorąc pod uwagę, że tam będzie wjazd i kostka to nie wyobrażam sobie żeby mi tak zalewało i muliło wszystko
. Pierwsza sprawa jest taka, że rolnik orze pole w złą stronę a asfalt jest ze spadkiem na naszą działkę . Póki co podnieśliśmy ogrodzenie i musimy podnieść nieco tamtą stronę od pól uprawnych a do tego trzeba mi po prostu sporo ziemi. Zobaczymy co z tego wyjdzie ale na razie szału nie ma. Mój eM skręcił kostkę więc na razie mi nie pomoże, burze mamy prawie codziennie więc co zrobię znowu mi podmywa. Ziemia nawet nie zdąży się ubić
. Prawdę mówiąc miałam chwilę załamki i żałowałam, że kupiłam tą działkę ale ja jestem uparta i znajdę rozwiązanie. Jest kilka metod i powoli będę próbowała co i jak. W ostateczności pójdę do Gminy po poradę bo z reguły woda spływa drogą a w naszym przypadku kieruje się środkiem działki. Pozdrawiam
.



- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Ewelinko,szkoda, że akurat tam ma być wjazd, bo gdyby było inaczej ja bym wyłożyła to koryto kamieniami i zrobiła strumyk. Gdyby była woda szła by po kamieniach, a jak by jej nie było to byłby suchy strumień.
Upały nie dają spokoju. Dzisiaj w domu jest tak gorąco, że nie mam siły nawet siedzieć przy kompie
Czy da sie w ogóle pospać?
Poza tym ogród wygląda strasznie. Nie nadążam z usuwaniem przekwitniętych kwiatów.








Upały nie dają spokoju. Dzisiaj w domu jest tak gorąco, że nie mam siły nawet siedzieć przy kompie
Czy da sie w ogóle pospać?
Poza tym ogród wygląda strasznie. Nie nadążam z usuwaniem przekwitniętych kwiatów.








- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu faktycznie upał wykańcza rośliny i przyśpiesza ich przekwitanie niestety, u mnie to samo. A przez ten upał nic mi się nie chce robić, niestety chwastom to nie przeszkadza.
Mimo to bardzo ładnie ogród wygląda, róże cieszą oko, niektóre widzę masz takie kameleony, że w trakcie kwitnienia zmieniają barwy
Mimo to bardzo ładnie ogród wygląda, róże cieszą oko, niektóre widzę masz takie kameleony, że w trakcie kwitnienia zmieniają barwy

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12101
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi 17
Ścieżka z naparstnicami cudna.
Co to za cudne białe baldachy?
Dobrze, że M morelę wyciął, to nie praca na damskie ręce, choć Ty jesteś wyjątkowo mocarna.
Panowie tak mają, że zadepczą wszystko wokół, jak muszą coś zrobić na rabacie.
Gosiu czasu mamy wszyscy coraz mniej.
Życzę więcej czasu na odpoczynek i cieszenie się ogrodem.

Co to za cudne białe baldachy?
Dobrze, że M morelę wyciął, to nie praca na damskie ręce, choć Ty jesteś wyjątkowo mocarna.

Gosiu czasu mamy wszyscy coraz mniej.

Życzę więcej czasu na odpoczynek i cieszenie się ogrodem.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Faktycznie coraz mniej czasu. Jakoś coraz rzadziej tutaj bywam i nie wiem dlaczego. Nie dlatego, że mi się znudziło. Uwielbiam Was odwiedzać, ale tak coraz później mogę wejść na forum. Chyba faktycznie wszystko coraz wolniej robię.
Nareszcie temperatura stała się znośna. Cały wieczór spędziłam w ogrodzie. Kwiaty omdlewają. Bardzo szybko przekwitają. Nie nadążam z ich usuwaniem.
Przynajmniej przez parę dni będzie trochę spokoju
Tylko, żeby popadało
Mariusz, ja też w ten upał nie miałam ochoty w ogóle na prace ogrodowe. Zresztą nie tylko upał dawał się we znaki. Komary zwyciężyły i wygnały mnie z ogrodu. Całe szczęście, dzisiaj odpuściły.
Bardzo lubię takie przebarwiające się róże. Tak jest ciekawiej. Szkoda, że własnie zakończyły kwitnienie. Teraz szykują się do kolejnego
Soniu, te baldachy to orlaya. Jest przecudowna. Sieje się na potęgę jak widać na załączonych obrazkach.
M. wyciął morelkę, ale został korzeń. Teraz muszę go zmobilizować do wykarczowania go. Ja już zaczynam odczuwać kręgosłup. I mnie dorwała niemoc. Dlatego chyba będę musiała jednak poczekać na niego. A to może potrwać
Kilka starych zdjęć na początek tygodnia. W sumie teraz nie ma za bardzo co fotografować. wszystko albo przekwitło, albo jest w opłakanym stanie. W tej chwili szaleją liliowce, ale nie zrobiłam jeszcze zdjęć









Nareszcie temperatura stała się znośna. Cały wieczór spędziłam w ogrodzie. Kwiaty omdlewają. Bardzo szybko przekwitają. Nie nadążam z ich usuwaniem.
Przynajmniej przez parę dni będzie trochę spokoju
Tylko, żeby popadało

Mariusz, ja też w ten upał nie miałam ochoty w ogóle na prace ogrodowe. Zresztą nie tylko upał dawał się we znaki. Komary zwyciężyły i wygnały mnie z ogrodu. Całe szczęście, dzisiaj odpuściły.
Bardzo lubię takie przebarwiające się róże. Tak jest ciekawiej. Szkoda, że własnie zakończyły kwitnienie. Teraz szykują się do kolejnego
Soniu, te baldachy to orlaya. Jest przecudowna. Sieje się na potęgę jak widać na załączonych obrazkach.
M. wyciął morelkę, ale został korzeń. Teraz muszę go zmobilizować do wykarczowania go. Ja już zaczynam odczuwać kręgosłup. I mnie dorwała niemoc. Dlatego chyba będę musiała jednak poczekać na niego. A to może potrwać

Kilka starych zdjęć na początek tygodnia. W sumie teraz nie ma za bardzo co fotografować. wszystko albo przekwitło, albo jest w opłakanym stanie. W tej chwili szaleją liliowce, ale nie zrobiłam jeszcze zdjęć









- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj Małgosiu
. Ciężko zobrazować słowami o co mi chodzi i jak nas zalewa. Koryto wyłożone kamieniami to fajny pomysł , ale przez całą działkę i to po jej środku ?? No nie ma takiej możliwości. Nawet żeby poprowadzić to bokiem to musiałabym zrobić jakiś podkop pod kostką, żeby woda leciała pod spodem jakby tunelem. Na razie czekamy na brukarzy a oni mają być końcem lipca. Mam nadzieję, że w czasie układania kostki nie będzie jakiejś mega nawałnicy. Zrobią nam wjazd ze spadkiem w stronę asfaltu więc przynajmniej woda, która idzie drogą nie będzie do nas wpływać. Mam nadzieję, że będzie dobrze . Z tym brakiem czasu to chyba każdemu się udziela. Dzisiaj zarezerwowałam sobie czas na forum a tu prawdę mówiąc jest sporo osób takich jak ja, które bywają tu ostatnio rzadko. No nie jest to pocieszające
. u Ciebie pięknie kwitną róże i nie tylko . Orlaya genialna
. Chyba nigdy się z nią nie spotkałam. Warto się zainteresować. Pozdrawiam
.





- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Ewelinko, no to faktycznie masz nieciekawie. A może jakieś jeziorko, które zbierałoby wodę?
Albo jakieś wkopane beczki? tak zwana studnia chłonna?
Czas na wagę złota. Nie mam pojęcia co sie ostatnio dzieje. Kiedyś mimo, że więcej byłam w pracy miałam więcej czasu na forum
Teraz bez przerwy coś robię.
Orlaya jest oryginalną roslinką. Uwielbiam ją.









Albo jakieś wkopane beczki? tak zwana studnia chłonna?
Czas na wagę złota. Nie mam pojęcia co sie ostatnio dzieje. Kiedyś mimo, że więcej byłam w pracy miałam więcej czasu na forum
Teraz bez przerwy coś robię.
Orlaya jest oryginalną roslinką. Uwielbiam ją.









- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu jakbyś pisała o mnie wolniej wykonuję wszystkie prace, dłużej jestem w ogrodzie, a do domu do laptopa docieram właściwie przed snem...a wstaję wcześniej latem. W telefonie jedynie poczytam co się dzieje ale pisać nie lubię. Oczy nie te i zdjęcia nieduże
A na FO to ważna sprawa
Orlaya rok temu kwitła pięknie, a w tym posiałam i nie ma albo za dużo wody albo za mało w czasie kiełkowania. Za rok poświęcę jej więcej uwagi. Pięknie kwitną lilie i liliowce, u Ciebie jeżówki, które u mnie dopiero w pączkach.


Orlaya rok temu kwitła pięknie, a w tym posiałam i nie ma albo za dużo wody albo za mało w czasie kiełkowania. Za rok poświęcę jej więcej uwagi. Pięknie kwitną lilie i liliowce, u Ciebie jeżówki, które u mnie dopiero w pączkach.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi 17
Hej! Super wygląda ta orlaya. I piszesz, że się sieje... Może i u mnie powinna rosnąć?
A co za środek diazinon? Stosowałaś go już? To ostra chemia?
A co za środek diazinon? Stosowałaś go już? To ostra chemia?
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi 17
Trawy ,liliowce piękne.
Lilie pięknie się zapowiadaja.
Śliczny ten powojnik dzwoneczkowy.
Ja jeszcze takiego nie mam i nie miałam.
Dobrze one rosną ??
Pozdrawiam Gosiu

Lilie pięknie się zapowiadaja.
Śliczny ten powojnik dzwoneczkowy.
Ja jeszcze takiego nie mam i nie miałam.
Dobrze one rosną ??
Pozdrawiam Gosiu

- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu , pięknie prezentuje się Twój ogród , ja w swoim nie byłam dwa tygodnie i aż się boję co zastanę jak pojadę .Orlaya , co to za roślinka , pierwszy raz o niej słyszę i nawet nie bardzo kojarzę jej wygląd , napisz coś więcej na jej temat . Pozdrawiam cieplutko
. U mnie z czasem też krucho 


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Znowu dawno mnie nie było
Czy ja kiedyś nadrobię zaległości?
Marysiu, orlaja powinna wysiać się w zeszłym roku. To roslinka dwuletnia. Czy jej w ogóle nie masz?
Ja mam problem z aminkiem. Nie umiem go wysiać. Nawet dostałam kilka siewek, ale i one nie chcą się przyjąć.
Nie mam pojęcia co się z tym czasem porobiło
Jeszcze rok temu mimo, że miałam więcej pracy byłam tutaj częściej. Teraz cały czas coś robię. Już jestem zmęczona tymi pracami.
Iza, oczywiście, że powinnaś mieć orlaję u siebie. Wygląda rewelacyjnie
Jeszcze tego środka nie stosowałam. Nie mam pojęcia jaki jest, ale poczytałam, że to najlepszy środek na te robale. Nie stosuję chemii, ale chyba tutaj się złamię
Aniu, powojnik to Rooguchi. U mnie w tym roku złapał mączniaka. Ale mimo to jestem nim zachwycona. Jest to powojnik bylinowy, czyli wiosną ścina się go do ziemi. Czyli nie ma problemu z przemarzaniem.
Elu, orlaya, to jednoroczna roslinka, która została przywieziona przez moją znajomą z Anglii. Jest dwuletnia, tak jak naparstnica. Była pokazywana w Mai w ogrodzie 2 tygodnie temu chyba w odcinku 18.
Wszyscy coś narzekają na brak czasu.
W moim ogrodzie nastał spokój. Mało kwitnie. Nie ma już takiej burzy kwiatów.
Teraz czekam na floksy. Niestety one u mnie bardzo słabo rosną.
Strasznie tego żałuję, bo bardzo je lubię









Czy ja kiedyś nadrobię zaległości?
Marysiu, orlaja powinna wysiać się w zeszłym roku. To roslinka dwuletnia. Czy jej w ogóle nie masz?
Ja mam problem z aminkiem. Nie umiem go wysiać. Nawet dostałam kilka siewek, ale i one nie chcą się przyjąć.
Nie mam pojęcia co się z tym czasem porobiło
Jeszcze rok temu mimo, że miałam więcej pracy byłam tutaj częściej. Teraz cały czas coś robię. Już jestem zmęczona tymi pracami.
Iza, oczywiście, że powinnaś mieć orlaję u siebie. Wygląda rewelacyjnie
Jeszcze tego środka nie stosowałam. Nie mam pojęcia jaki jest, ale poczytałam, że to najlepszy środek na te robale. Nie stosuję chemii, ale chyba tutaj się złamię
Aniu, powojnik to Rooguchi. U mnie w tym roku złapał mączniaka. Ale mimo to jestem nim zachwycona. Jest to powojnik bylinowy, czyli wiosną ścina się go do ziemi. Czyli nie ma problemu z przemarzaniem.
Elu, orlaya, to jednoroczna roslinka, która została przywieziona przez moją znajomą z Anglii. Jest dwuletnia, tak jak naparstnica. Była pokazywana w Mai w ogrodzie 2 tygodnie temu chyba w odcinku 18.
Wszyscy coś narzekają na brak czasu.
W moim ogrodzie nastał spokój. Mało kwitnie. Nie ma już takiej burzy kwiatów.
Teraz czekam na floksy. Niestety one u mnie bardzo słabo rosną.
Strasznie tego żałuję, bo bardzo je lubię








