Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu no cóż ja mogę powiedzieć, przepiękne róże, przepiękne zestawienia kolorystyczne i przepiękne ujęcia:). Ja chyba właśnie u Ciebie zachorowałam na takie kolory róż, wyglądają najlepiej. Czerwone
...nuda
. Ale ciii.....
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Witajcie.
Kaszko powojniki w róże się wczepiały i dałam radę. Często u mnie bezpośrednio z różami sąsiadują bylinowe, które to nie czepiają się ogonkami liściowymi. Wiosną, w marcu, przycinam powojniki i później wyszarpuję pędy. Nie ma z tym problemu. Nawet gdyby... i tak od kwietnia cały czas chodzę z podrapanymi rękoma.
Rooguchi, jak dobrze wyczytałaś często łapie mączniaka. Dlatego też nie sadziłabym go bardzo blisko róży. Alionushka jak najbardziej może być. Pamiętaj tylko, że będziesz musiała przypinać jej pędy do Edena.
Pytasz czy lepiej sadzić róże z czepnymi powojnikami... Mam tak i tak. Łatwiej byłoby posadzić z tymi co same się przyczepią, Nie mniej na pewno przy wiosennych porządkach będzie to jednak bardziej kłopotliwe.
I pamiętaj też, że to przede wszystkim Tobie ma się podobać zestawienie kolorystyczne na które się zdecydujesz.



Margo -Gosiu i u mnie róże przekwitają. Ostatnie silne, porywiste wiatry oraz częste deszcze znacznie przyspieszyły ten stan. Niestety smutny to dla mnie czas. Najgorsze jest to, że czerwiec przemknął mi dosłownie lotem błyskawicy. Nie wiem jak to się stało ale nie zdążyłam się nacieszyć tym najbardziej wyczekiwanym miesiącem.
I znów 11 miesięcy czekania...




Tolinko i ja jestem oczarowana Pashminą. No nic nie poradzę, że tak mnie ona kręci.
Na dodatek jest wprost stworzona do portrecików. 
Kącik z ławeczką bardzo mi się podoba. Niestety ani razu w nim sobie nie posiedziałam... bo i tak wolę spędzać czas z przodu działki, gdzie "dzieje się całe zielone życie".
W takim razie dla Ciebie jeszcze raz cudna Pashmina.



Monika -Shire u mnie Pashminy dopiero drugi rok w gruncie. Nie wiem więc ile docelowo zajmą miejsca. Dziewczyny mówią, że one potrafią na metr się rozrosnąć. Czyli standardowo więcej miejsca niż podają szkółki.




Basiu chyba powinnam zrobić specjalną sesję chwastom u mnie rosnącym, byś przestała mieć złudzenia.
Moją zmorą są małe chwasty gęsto porastające ziemię. W tym moim buszu ciężko się do nich dopchać.



Róża u sąsiada na płocie. Pięknie i obficie kwitnie małymi kwiatuszkami. Niestety już nim zacznie spektakl co roku jest bielusieńka od grzyba.

Gabi ale dlaczego masz się narażać?
Czy my wszyscy musimy mieć tu takie same preferencje? Nie. Nie. Nie! Nudą by wiało. I wcale a wcale nie gniewam się za takowe, odmienne od mojego zdanie. I nie chciałabym, by osoby mające inny gust, mniej lub bardziej niż ja, przestały mnie odwiedzać.
Ja na przykład nie ukrywam, że nie lubię czerwonego, nawet takich róż. I czy mają się na mnie za to gniewać wielbiciele tego koloru..? Nie chciałabym...
Zobacz Gabi... ona już tak od tygodnia.
A ja ją codziennie proszę, by w końcu pokazała mi swoje wdzięki.
A ona..? Znieczulica jedna. 




I nowe nabytki:

Małgosiu przecie w każdym wątku czyhają na nas pokusy...
Myślisz, że jak ja jestem u Ciebie to nie wodzisz mnie na pokuszenie..? A ten szpaler z białych i różowych róż przy wejściu to myślisz, że co? A morze białych irysów? Albo twój cudny ceglany mur.... piękne dekoracje i bibelociki? Hah! Nie myśl, że Tylko Ty masz ciężko zaglądać do innych.



Kasiu na pewno dostaniesz jesienią Pashminę. Już tej wiosny była dostępna w większości szkółek.
Rośliny wbrew pozorom dość szybko rosną. Na pewno doczekasz się widoku ukwieconych pergol szybciej niż myślisz.



nemezja -Karolina i wielbiciele czerwieni w ogrodzie musza być.
A sama po sobie widzę, po innych na forum również, że upodobania często nam się zmieniają. I dobrze. Przynajmniej mamy co robić i zawsze coś się dzieje.





Cudowny Charles Darwin. Zakochałam się w nim.


Kaszko powojniki w róże się wczepiały i dałam radę. Często u mnie bezpośrednio z różami sąsiadują bylinowe, które to nie czepiają się ogonkami liściowymi. Wiosną, w marcu, przycinam powojniki i później wyszarpuję pędy. Nie ma z tym problemu. Nawet gdyby... i tak od kwietnia cały czas chodzę z podrapanymi rękoma.
Rooguchi, jak dobrze wyczytałaś często łapie mączniaka. Dlatego też nie sadziłabym go bardzo blisko róży. Alionushka jak najbardziej może być. Pamiętaj tylko, że będziesz musiała przypinać jej pędy do Edena.
Pytasz czy lepiej sadzić róże z czepnymi powojnikami... Mam tak i tak. Łatwiej byłoby posadzić z tymi co same się przyczepią, Nie mniej na pewno przy wiosennych porządkach będzie to jednak bardziej kłopotliwe.
I pamiętaj też, że to przede wszystkim Tobie ma się podobać zestawienie kolorystyczne na które się zdecydujesz.



Margo -Gosiu i u mnie róże przekwitają. Ostatnie silne, porywiste wiatry oraz częste deszcze znacznie przyspieszyły ten stan. Niestety smutny to dla mnie czas. Najgorsze jest to, że czerwiec przemknął mi dosłownie lotem błyskawicy. Nie wiem jak to się stało ale nie zdążyłam się nacieszyć tym najbardziej wyczekiwanym miesiącem.




Tolinko i ja jestem oczarowana Pashminą. No nic nie poradzę, że tak mnie ona kręci.
Na dodatek jest wprost stworzona do portrecików. 
Kącik z ławeczką bardzo mi się podoba. Niestety ani razu w nim sobie nie posiedziałam... bo i tak wolę spędzać czas z przodu działki, gdzie "dzieje się całe zielone życie".
W takim razie dla Ciebie jeszcze raz cudna Pashmina.



Monika -Shire u mnie Pashminy dopiero drugi rok w gruncie. Nie wiem więc ile docelowo zajmą miejsca. Dziewczyny mówią, że one potrafią na metr się rozrosnąć. Czyli standardowo więcej miejsca niż podają szkółki.




Basiu chyba powinnam zrobić specjalną sesję chwastom u mnie rosnącym, byś przestała mieć złudzenia.



Róża u sąsiada na płocie. Pięknie i obficie kwitnie małymi kwiatuszkami. Niestety już nim zacznie spektakl co roku jest bielusieńka od grzyba.

Gabi ale dlaczego masz się narażać?
Ja na przykład nie ukrywam, że nie lubię czerwonego, nawet takich róż. I czy mają się na mnie za to gniewać wielbiciele tego koloru..? Nie chciałabym...

Zobacz Gabi... ona już tak od tygodnia.
A ja ją codziennie proszę, by w końcu pokazała mi swoje wdzięki.
A ona..? Znieczulica jedna. 




I nowe nabytki:

Małgosiu przecie w każdym wątku czyhają na nas pokusy...



Kasiu na pewno dostaniesz jesienią Pashminę. Już tej wiosny była dostępna w większości szkółek.
Rośliny wbrew pozorom dość szybko rosną. Na pewno doczekasz się widoku ukwieconych pergol szybciej niż myślisz.



nemezja -Karolina i wielbiciele czerwieni w ogrodzie musza być.
A sama po sobie widzę, po innych na forum również, że upodobania często nam się zmieniają. I dobrze. Przynajmniej mamy co robić i zawsze coś się dzieje.





Cudowny Charles Darwin. Zakochałam się w nim.



- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu przepiękne masz róże . Jak teraz oglądam w wielu wątkach róże to muszę coś jesienią kupić. Już zacznę im robić miejsce. Powojniki też cudne i jeszcze nowe dojechały.
U mnie Purpla Elegans też już kwitnie ale się wymieszała z innym. Maria Curie Skłodowska znów ma uwiąd a tak mi się podoba.Masz ją?
A chwastów toja u Ciebie nie widzę. U mnie w końcu pada ,to będę mogła swoje powyrywać. Może coś jeszcze powsadzam z doniczek,bo do tej pory nic się nie udało.
A chwastów toja u Ciebie nie widzę. U mnie w końcu pada ,to będę mogła swoje powyrywać. Może coś jeszcze powsadzam z doniczek,bo do tej pory nic się nie udało.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu - cudownie
Ty jako jedna z niewielu królowych róż na pewno znasz takie, które są bezproblemowe i pięnie kwitną. Które byś mi poleciła ?
Moja pashmina - bidulka została podkopana przez kreta
Nie może rozwinąć pąków, ciekawe czy da radę
O, widzę nowe powojniki
Czyli miejsce jeszcze masz
Ty jako jedna z niewielu królowych róż na pewno znasz takie, które są bezproblemowe i pięnie kwitną. Które byś mi poleciła ?
Moja pashmina - bidulka została podkopana przez kreta
Nie może rozwinąć pąków, ciekawe czy da radę
O, widzę nowe powojniki
Czyli miejsce jeszcze masz
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Witaj Aniu
. U Ciebie jest zawsze cudnie
. Każde wejście do Twojego wątku to prawdziwa uczta dla oczu
. Jesteś niesamowita, że tak wszystko ładnie połączyłaś i stworzyłaś
. Zawsze będę Cię chwaliła także przyzwyczaj się
. Princess Anne planuję kupić no ale zobaczymy co mi wyjdzie z tych planów
. Tak wiele róż mnie kusi
. Lilia Eyeliner jest cudna, bo to ona prawda ?? Twoje duety jak zawsze zniewalające
. Pozdrawiam i udanego dnia życzę
.
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aneczko prześlicznie dziękuję za odpowiedź
A więc Rooguchi weźmie rozwód z Eden Rose,nie posadzę go przy niej.Tak jak napisałaś-Alionuschka przytuli się do Edenki.Będzie obydwu pannom pasować.
No to jeden dylemat mam rozwiązany ale co z tego jak dziś zapodałaś takie fotki,że patrzę i patrzę i patrzę i patrzę
I widzę nowe nabytki clematisowe. Przepięknie łączysz powojniki z różami.Uwielbiam patrzeć na Twoje zdjęcia i podziwiać Wasze królestwo
I jak tu nie ulec nowym pokusom
A więc Rooguchi weźmie rozwód z Eden Rose,nie posadzę go przy niej.Tak jak napisałaś-Alionuschka przytuli się do Edenki.Będzie obydwu pannom pasować.
No to jeden dylemat mam rozwiązany ale co z tego jak dziś zapodałaś takie fotki,że patrzę i patrzę i patrzę i patrzę
I widzę nowe nabytki clematisowe. Przepięknie łączysz powojniki z różami.Uwielbiam patrzeć na Twoje zdjęcia i podziwiać Wasze królestwo
I jak tu nie ulec nowym pokusom
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aneczko, nie ma takiej siły, która by mnie powstrzymała przed wejściem do Twojego ogródka... będę zaglądać i już...
A co do róż... pewnie że każdy ma inny gust i co innego mu się podoba... Ty jesteś zachwycona Pashminą, a ja np. Baronesse...
Nie mówię że Pashmina jest be... a tylko że aż tak mnie nie oczarowała... ale na Twoich zdjęciach wygląda przepięknie... tak samo było z First Ledy... na forum były ochy i achy, a mnie jakoś tak spokojnie bije serce na jej widok... a na dodatek słabo rośnie, choć mam już ją 4 lata... za karę wywędrowała pod płot... w kąt...
Mój Hansestadt praktycznie już przekwita... pogróź swojej porządnie palcem... albo i nie... dłużej będziesz się cieszyć jej widokiem...
Aneczko... jesteś w stanie jeszcze upchnąć tyle powojników ?...
A co do róż... pewnie że każdy ma inny gust i co innego mu się podoba... Ty jesteś zachwycona Pashminą, a ja np. Baronesse...
Nie mówię że Pashmina jest be... a tylko że aż tak mnie nie oczarowała... ale na Twoich zdjęciach wygląda przepięknie... tak samo było z First Ledy... na forum były ochy i achy, a mnie jakoś tak spokojnie bije serce na jej widok... a na dodatek słabo rośnie, choć mam już ją 4 lata... za karę wywędrowała pod płot... w kąt...
Mój Hansestadt praktycznie już przekwita... pogróź swojej porządnie palcem... albo i nie... dłużej będziesz się cieszyć jej widokiem...
Aneczko... jesteś w stanie jeszcze upchnąć tyle powojników ?...
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu, chwasty wszędzie są... ale u Ciebie ich nie widzę i nie mam zamiaru się dopatrywać
Znowu zakupy?
Och.... 
Znowu zakupy?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Cóż powiem?
Pięknie i tyle!!!
Moc róż, powojników i jeszcze kolejne zakupy
Niesamowita jesteś!
Ale jakie wspaniałe widoki nam serwujesz!!!
Pashmina i mnie się spodobała, wspaniale kwitnie. Żeby tylko mocniej popadało to pognałabym sadzić moje doniczkowce do ziemi. A na razie pięknie kwitną w donicach, ale docelowo zdecydowanie lepiej dla róż i dla mnie, żeby rosły sobie w gruncie!
Pięknie i tyle!!!
Moc róż, powojników i jeszcze kolejne zakupy
Niesamowita jesteś!
Ale jakie wspaniałe widoki nam serwujesz!!!
Pashmina i mnie się spodobała, wspaniale kwitnie. Żeby tylko mocniej popadało to pognałabym sadzić moje doniczkowce do ziemi. A na razie pięknie kwitną w donicach, ale docelowo zdecydowanie lepiej dla róż i dla mnie, żeby rosły sobie w gruncie!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu
Ale piękne róże. A tą Pashmina cudna. Chyba jak ulegne I dołączę do zakupu róż na jesieni. No tak nią kusicie, że ciągle mnie ona zachwyca i prześladuje juz.
Powojniki piękne.
Pięknie masz to wszystko dobrane

Ale piękne róże. A tą Pashmina cudna. Chyba jak ulegne I dołączę do zakupu róż na jesieni. No tak nią kusicie, że ciągle mnie ona zachwyca i prześladuje juz.
Powojniki piękne.
Pięknie masz to wszystko dobrane
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Moją cierpliwość też ćwiczy Hansestadt Rostock, moja ma jeszcze bardziej zwinięte pączusie
Jestem ciekawa róży Patricia FC
Muszę jeszcze pochwalić Pashminę
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Ha, wiedziałam, że jak ujrzysz pierwszy kwiat, to przepadniesz z kretesemCudowny Charles Darwin. Zakochałam się w nim.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Alu nie mam Marii Curie Skłodowskiej i jakoś przeszła mi ochota na posiadanie wielkokwiatowych wcześnie kwitnących. Chwastów jest co niemiara.
A weny do ich rwania brak. Na szczęście co jestem na działce to coś tam skubnę ale jest to wyjątkowo niewspółmierne do potrzeb.
Jakąś różaną listę zaczęłaś tworzyć? Pochwal się, na które różane panny masz chrapkę?

Mateczko co za żarówa z tej lilii! Na pewno takiej nie chciałam
A ten różany "kapeć" to Jude the Obscure.
Oby się poprawił... bo tak na niego czekałam...



Seba powojniki zamówiłam, bo musiałam mieć Guernsey Cream. A jak wiadomo nie opłaca się zamawiać jednego.
Teraz one stoją w doniczkach a ja medytuję gdzie je posadzić, bo wyobraź sobie, że właśnie miejsca to ja już nie mam.
Różanych Królowych na tym forum to jest wiele, wierz mi... Ty po prostu nie zaglądasz do ich ogrodów.
Interesują Ciebie bezproblemowe róże, pięknie, czyli obficie kwitnące. U mnie takimi są: Pashmina ale ją już masz, Garden of Roses, Mariatheresia, Granny, Baronesse, Aspiryn Rose, Purple Lodge, Stephanie Baronin zu Guttenberg. Z większych to: Rose de Rescht, Pomponella, Angelika, Ballerina (tej ostatniej nie mam ale to pewniak). A z pnących New Dawn, Flammentanz, Gertrude Jekyll. A z okrywowych to wszelakie Fairy. Tyle na pewno mogę polecić Ci ja. Mam sporo nowych róż, które po pierwszym kwitnieniu, stwierdzam, że mają cudne kwiaty ale nie wiem jak będą się zachowywać w dalszych miesiącach i latach, dlatego też polecać póki co nie powinnam. A myśląc o zachwycających kwiatach, mam na myśli: Crown Princess Margaretha, Charles Darwin, Giardina. Inne dziewczyny na pewno do wymienionej grupy dorzuciłby jeszcze jakieś perełki.

Urocze maleństwo: Little Artist



Ewelinko tak, to Eyeliner i jest piękna. Ma ona tylko jedną wadę, nie pachnie.
Bardzo się cieszę, że Ci się u mnie podoba. Te wszystkie miłe wpisy są bardzo motywujące do dalszej pracy.
Princess Anne to śliczna róża. U mnie tylko jakoś nie może bidula urosnąć. Może to wina bliskiego sąsiedztwa z trzcinnikiem Overdam? Nie wiem. Zobaczymy czy do jesieni nabierze coś ciałka.




Kaszko to forum to zbawienie i przekleństwo zarazem. Tak wiele możesz się tu dowiedzieć, nauczyć, podpatrzeć od tylu przemiłych forumowiczów ale jak znów zaczną oni kusić zdjęciami ze swoich cudnych ogrodów, pokazując co chwila inną perełkę którą koniecznie chciałoby się mieć u siebie, to choler...y idzie dostać, zwłaszcza gdy miejsca na te perełki nie masz już ani grama.
Także witam Cię wśród nas serdecznie! 
Ja Eden Rose mam trzy sztuki. Każdą w innym miejscu. Jedną mam z Błękitnym Aniołem. Drugą z Pink Fantasy. A trzecią, największą z Betty Corning, zobacz jaki tworzy duet to ostatnie zestawienie:

Powojnik z grupy włoskich, łatwy w uprawie i do tego fantastycznie pachnie:



Gabi First Lady tylko u Sabiny/ nifredil dość mocno rośnie. Zdradziła nam, że podwójnie ją dokarmia. Zrobiłam w tym roku to samo. I co widzę? Drugi rok u mnie a ona już część pędów z kwiatami sztywno trzyma ku górze.
Może jak zakończy pierwsze kwitnienie to i podrośnie trochę? Zobaczymy. Tak czy siak strasznie lubię tę różę, nawet z małymi rozmiarami. 
Zobacz jeszcze, że i First Lady potrafi rozwinąć kwiaty.

Ja ją jednak wolę w fazie szyszek;


Basiu mam nadzieję, że urlop na który właśnie wyjechałaś będzie bardzo udany!
My tymczasem będziemy tęsknić. 




Mariola u mnie regularnie pada deszcz. Podlewanie mnie omija. Cieszę się. Tego i Tobie życzę, byś mogła posadzić do gruntu swoje nowe róże.
Moje zakupy też stoją w doniczkach a ja medytuję gdzie je posadzić.



Aniu -anabuko skoro kusi Cię chęć posiadania konkretnej róży, to nie ma co się upierać tylko grzecznie jesienią kupować. Wiem to z własnego doświadczenia, że chciejstwa nie odpuszczają a wręcz z czasem robią się coraz bardziej natrętne.
A żeby tak jeszcze Cie troszkę podkręcić...






Krysiu Patricię FC kupiłam tej wiosny tylko i wyłącznie dlatego, ze miała być białą Pashminą. Kwiaty miały być identyczne, tyle że białe. Jakie było moje rozczarowanie gdy okazało się, że tak jednak nie jest... dlatego póki co nie potrafię cieszyć się Patricią, mimo iż widzę, że stara się jak może i wciąż zawiązuje nowe pąki kwiatowe.
Aż musiałam sobie wyguglać tę Twoją Capri. Ależ ona śliczniutka. I całkiem dobre ma noty. Już mogłabym ją sadzić.
No i zobacz co to forum robi z człowiekiem... Chyba rzeczywiście zacznę nękać sąsiadkę, by sprzedała mi swoją działkę.





Dorotko Charles Darwin jest przecudny.
Ja już w momencie ujrzenia go na zdjęciach w necie wiedziałam, że musi być mój. Na żywo jest jeszcze piękniejszy. I ja mogłabym posadzić kolejne jego krzaczki, gdybym tylko miała więcej miejsca.
Póki co jestem rozczarowana pomyłką Graham zamiast Golden Celebration. Grahama już mam i jeden mi wystarczy a tak bardzo czekałam na Goldenkę...
Miejsca na nową sztukę już nie mam. Trzeba więc będzie pożegnać Grahama jesienią i spróbować raz jeszcze z Golden Celebration.







Jakąś różaną listę zaczęłaś tworzyć? Pochwal się, na które różane panny masz chrapkę?

Mateczko co za żarówa z tej lilii! Na pewno takiej nie chciałam



Seba powojniki zamówiłam, bo musiałam mieć Guernsey Cream. A jak wiadomo nie opłaca się zamawiać jednego.
Różanych Królowych na tym forum to jest wiele, wierz mi... Ty po prostu nie zaglądasz do ich ogrodów.
Interesują Ciebie bezproblemowe róże, pięknie, czyli obficie kwitnące. U mnie takimi są: Pashmina ale ją już masz, Garden of Roses, Mariatheresia, Granny, Baronesse, Aspiryn Rose, Purple Lodge, Stephanie Baronin zu Guttenberg. Z większych to: Rose de Rescht, Pomponella, Angelika, Ballerina (tej ostatniej nie mam ale to pewniak). A z pnących New Dawn, Flammentanz, Gertrude Jekyll. A z okrywowych to wszelakie Fairy. Tyle na pewno mogę polecić Ci ja. Mam sporo nowych róż, które po pierwszym kwitnieniu, stwierdzam, że mają cudne kwiaty ale nie wiem jak będą się zachowywać w dalszych miesiącach i latach, dlatego też polecać póki co nie powinnam. A myśląc o zachwycających kwiatach, mam na myśli: Crown Princess Margaretha, Charles Darwin, Giardina. Inne dziewczyny na pewno do wymienionej grupy dorzuciłby jeszcze jakieś perełki.

Urocze maleństwo: Little Artist



Ewelinko tak, to Eyeliner i jest piękna. Ma ona tylko jedną wadę, nie pachnie.
Bardzo się cieszę, że Ci się u mnie podoba. Te wszystkie miłe wpisy są bardzo motywujące do dalszej pracy.
Princess Anne to śliczna róża. U mnie tylko jakoś nie może bidula urosnąć. Może to wina bliskiego sąsiedztwa z trzcinnikiem Overdam? Nie wiem. Zobaczymy czy do jesieni nabierze coś ciałka.




Kaszko to forum to zbawienie i przekleństwo zarazem. Tak wiele możesz się tu dowiedzieć, nauczyć, podpatrzeć od tylu przemiłych forumowiczów ale jak znów zaczną oni kusić zdjęciami ze swoich cudnych ogrodów, pokazując co chwila inną perełkę którą koniecznie chciałoby się mieć u siebie, to choler...y idzie dostać, zwłaszcza gdy miejsca na te perełki nie masz już ani grama.

Ja Eden Rose mam trzy sztuki. Każdą w innym miejscu. Jedną mam z Błękitnym Aniołem. Drugą z Pink Fantasy. A trzecią, największą z Betty Corning, zobacz jaki tworzy duet to ostatnie zestawienie:

Powojnik z grupy włoskich, łatwy w uprawie i do tego fantastycznie pachnie:



Gabi First Lady tylko u Sabiny/ nifredil dość mocno rośnie. Zdradziła nam, że podwójnie ją dokarmia. Zrobiłam w tym roku to samo. I co widzę? Drugi rok u mnie a ona już część pędów z kwiatami sztywno trzyma ku górze.

Zobacz jeszcze, że i First Lady potrafi rozwinąć kwiaty.

Ja ją jednak wolę w fazie szyszek;


Basiu mam nadzieję, że urlop na który właśnie wyjechałaś będzie bardzo udany!
My tymczasem będziemy tęsknić. 




Mariola u mnie regularnie pada deszcz. Podlewanie mnie omija. Cieszę się. Tego i Tobie życzę, byś mogła posadzić do gruntu swoje nowe róże.

Moje zakupy też stoją w doniczkach a ja medytuję gdzie je posadzić.



Aniu -anabuko skoro kusi Cię chęć posiadania konkretnej róży, to nie ma co się upierać tylko grzecznie jesienią kupować. Wiem to z własnego doświadczenia, że chciejstwa nie odpuszczają a wręcz z czasem robią się coraz bardziej natrętne.

A żeby tak jeszcze Cie troszkę podkręcić...






Krysiu Patricię FC kupiłam tej wiosny tylko i wyłącznie dlatego, ze miała być białą Pashminą. Kwiaty miały być identyczne, tyle że białe. Jakie było moje rozczarowanie gdy okazało się, że tak jednak nie jest... dlatego póki co nie potrafię cieszyć się Patricią, mimo iż widzę, że stara się jak może i wciąż zawiązuje nowe pąki kwiatowe.
Aż musiałam sobie wyguglać tę Twoją Capri. Ależ ona śliczniutka. I całkiem dobre ma noty. Już mogłabym ją sadzić.
No i zobacz co to forum robi z człowiekiem... Chyba rzeczywiście zacznę nękać sąsiadkę, by sprzedała mi swoją działkę. 




Dorotko Charles Darwin jest przecudny.
Ja już w momencie ujrzenia go na zdjęciach w necie wiedziałam, że musi być mój. Na żywo jest jeszcze piękniejszy. I ja mogłabym posadzić kolejne jego krzaczki, gdybym tylko miała więcej miejsca. Póki co jestem rozczarowana pomyłką Graham zamiast Golden Celebration. Grahama już mam i jeden mi wystarczy a tak bardzo czekałam na Goldenkę...
Miejsca na nową sztukę już nie mam. Trzeba więc będzie pożegnać Grahama jesienią i spróbować raz jeszcze z Golden Celebration.






- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Ideologię, że nie warto zamawiać jednej sztuki, wyznajemy wszyscy... i wszyscy nie mamy miejsca
Nowe nabytki
Mój jeden tez stoi po murkiem i czeka na pomysł gdzie by tu
Charles Darwin rzeczywiście zachęcający...
No i już widzę oczyma wyobraźni jak moja Pashmina będzie tak dumnie i obficie się prezentować, jak te Twoje...
Chociąz nawet skromniejsza wersja już ukradła moje serce!
Charles Darwin rzeczywiście zachęcający...
No i już widzę oczyma wyobraźni jak moja Pashmina będzie tak dumnie i obficie się prezentować, jak te Twoje...
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu no to mnie pocieszyłaś... skoro wszyscy nie mamy miejsca na nowe chciejstwa to od razu mi lepiej...
A gdzież tam! Wcale mi nie jest lepiej.
Dlaczego ogrody nie mogą być z gumy?
Nie masz pomysłu na powojnik siedzący obecnie pod ścianą? Czekasz,że w końcu pomysł się urodzi albo coś innego padnie i zrobi dla niego miejsce? Bo totalnie nie mam pomysłu na swoje trzy sztuki.
Mam w gruncie trzy krzaczki Pashminy. Jeden jednak zdecydowanie mniejszy. Niestety nie jestem w stanie zrobić im w całości, razem dobrego zdjęcia. Zawsze pokazuję je w kawałkach.


Zobaczcie jaka siewka jednorocznej ostróżki mi się trafiła.
Oby tylko się wysiała i dała podobne potomstwo...


Nie masz pomysłu na powojnik siedzący obecnie pod ścianą? Czekasz,że w końcu pomysł się urodzi albo coś innego padnie i zrobi dla niego miejsce? Bo totalnie nie mam pomysłu na swoje trzy sztuki.
Mam w gruncie trzy krzaczki Pashminy. Jeden jednak zdecydowanie mniejszy. Niestety nie jestem w stanie zrobić im w całości, razem dobrego zdjęcia. Zawsze pokazuję je w kawałkach.


Zobaczcie jaka siewka jednorocznej ostróżki mi się trafiła.






