Ogród Moni cz.1

[liska]

Monia ile kosztuje matka?

[hanka55]

To Mary Rose w szkólce, w Spytkowicach.

A to zestawienie Twojej i mojej różyczki.

[Alania]

Moja ma jekieś drobniejsze listki

[hanka55]

A ile obornika zdążyła już zjeść?
Duże kwiaty, duże liście, biorą sie z naturalnego, zdrowego odżywiania,
a nie ze sztucznych prochów.
Podkarm, poczekaj do drugigo rzutu kwiatów, choć ona w zasadzie ma kwitnienie ciągłe.

[Alania]

Dzięki Zobaczymy co z niej za ziółko wyrośnie

[AniaDS]

mnie wygląda na Mary Rose, ja tez mam mniejsze listki póki co

[Alania]

mnie wygląda na Mary Rose, ja tez mam mniejsze listki póki co

to na 99% Mary Rose, ale muszę jeszcze zaczekać i porównać z lic.Mary, to będę pewna na 100% Wydaje mi się, że MR kupiona w Rosarium nie miała tak dużej ilości płatków Ta jest naprawdę b.ładna

[magdala]

A ja mam Moniko dla Ciebie taki obrazek i nie jest to zdjęcie znalezione w internecie -byliśmy tam latem .
Dworek w Wylągach -Kazimierz Dolny .Piękne miejsce z własną historią (momentami smutna ta historia),rewelacyjni właściciele i zabytkowy ogród -chyba taki ,jak lubisz :P
Bukszpany przed różami takie je u Ciebie na klombikach ....


Magda.

[Alania]

O, Matko Co za cudowny ogród To moje marzenie - taki gąszcz zieleni Masz więcej takich fotek???????????????????????

[Aszka]

Moni-jeszcze trochę i u Ciebie tak będzie.To jest to o czym pisałam, ta klasyka.Z chęcią obejrzę więcej zdjęć.Dla mnie takim synonimem dworku był dom Niechciów w Serbinowie [z filmu Noce i Dnie]

[Alania]

Olu, ja JUŻ bym tak chciała

[Aszka]

Moni-leśniczy nigdy nie doczeka wycinki lasu który posadził a my mamy nadzieję na cieszenie się widokami.Zobacz jak mamy lepiej od takiego np.leśniczego :P Za 2-3 lata będzie już inaczej.Tess wkleiła zdjęcia przed i teraz ..pocieszając Ciebie robię nadzieję sobie

[magdala]

Niestety nie mieliśmy wtedy aparatu i zdjęcie jest z komórki ,może jeszcze ze dwa się znajdą ,potem poszperam.
Siedząc na werandzie ,ma się widok na taką bardzo długą aleję ogrodową ,a po obydwu stronach rabaty .
Rosła tam taka wielka kępa gipsówki -tej starej ,która rosła w ogródkach za mojego dzieciństwa -miałam nawet poprosić o jakiś kawałeczek ,ale zapomniałam...
Są tam jeszcze sady morelowe i wiśniowe ,jest stajnia z konikami.
Weranda była boska- drewniane fotele bujane ,klatki z kanarkami , taka stara sofa-normalnie jak u "państwa" :P
Dwór piękny ,ale niestety do dzisiaj jest nierozstrzygnięty spór o podział tego majątku ,co bardzo wiąże ręce młodym właścicielom . Ta druga strona sporu to potomkowie m.in. brata Feliksa Dzieżynskiego.
Prowadzą tam tzw. agroturystykę , także można spróbować zobaczyć więcej zdjęć w internecie - trzeba szukać :Wylągi (albo Dwór w Wylągach)
Za naszego pobytu był u nich na wakacjach młody Hiszpan ,który pomagał im w pracy , zrywał nam morele z drzewa - po prostu jak w bajce
Ja do dzisiaj jestem zauroczona...
Magda.