
Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny Cz.1
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 3 cze 2022, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Dzień dobry, proszę o pomoc co mogło zaszkodzić i jak z tym walczyć? Cały czas stoi w tym samym miejscu i tak nagle pomarańczowe liście się zrobiły. Z góry dziękuję.


Na niebie słońca, w sercu radości, niech Cię dzisiaj nic nie złości:-) Miłego dnia!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Plamistość liści, czyli grzyb.
Zrób oprysk fungicydem, Saprol, Scorpion 325sc, powtórz po tygodniu.
Zrób oprysk fungicydem, Saprol, Scorpion 325sc, powtórz po tygodniu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 28 maja 2023, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Witajcie! Gorąco proszę o pomoc, bo od jesieni walczę z wiatrakiem. Wówczas przeglądając forum uznałam, że roślinki cierpią na chorobę grzybową (zdarzyło mi się przelać, jeden został kupiony przelany) i zafundowałam im naprzemienną serię Proplant 722 SL + Amistar 250SC. Później okazało się, że przyczyną mogą być też przędziorki: na jednej roślinie znalazłam szczątkowe ilości pajęczynek i niewielką ilość osobników. Rośliny potraktowałam dwukrotnym podlaniem Mospilanem i wyglądało na to, że problem zniknął. Wiosną wszystkie pięknie wypuściły nowe liście i ogólna kondycja się poprawiła. Od tygodnia zauważam powrót objawów z jesieni, głównie na syngonium (dwie rośliny, które stoją w innych pomieszczeniach): nowe liście zamierają zanim się rozwiną, pędy brązowieją w środku, z zewnątrz żółkną. Podobną plamę, która szybko się powiększa zauważyłam na młodym liściu Calathei (na zdjęciu - odcięta chora część, liść jeszcze się nie rozwinął, rozłożyłam go tylko do zdjęcia). Wzrost roślin wyraźnie zahamował. Niektóre (monstera, juka) mają lekki srebrzysty nalot na liściach (dający się zetrzeć) - stąd było moje podejrzenie przędziorków, ale nie są to pajęczyny.
Pożegnałam dwa piękne filodendrony (w tym pink princess) i bardzo chciałabym zdążyć uratować resztę zanim przygoda się powtórzy, a przede wszystkim dowiedzieć się, co jest przyczyną
Obecnie nie zauważyłam żadnych szkodników, sporadycznie przefrunie jakaś ziemiórka, wpadają mi zza okna. Jedyne co pojawia się w różnych doniczkach - to chyba "dobroczynne roztocze", które zasiedliło doniczki wraz z ziemią
Było już kilka stron temu w tym wątku: https://www.google.pl/search?q=stratiol ... MHDkWgADzM.
Czy to zwiastuje powrót przędziorków, czy coś innego?



Pożegnałam dwa piękne filodendrony (w tym pink princess) i bardzo chciałabym zdążyć uratować resztę zanim przygoda się powtórzy, a przede wszystkim dowiedzieć się, co jest przyczyną


Czy to zwiastuje powrót przędziorków, czy coś innego?




- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Po pierwsze przędziorków nie zwalczysz Mospilanem..., tylko akaracydami jak Magus, Nissorun/Ortus, Nissorun/Floramite. Przynajmniej dwa opryski, drugi w odstępie tygodnia czasu.
Po drugie raczej bym skupił się na warunkach uprawy i pielęgnacji, od stanowiska - odległość od okna, poprzez właściwe przepuszczalne podłoże, podlewanie, etc.
Calathea, zresztą jak większość roślin tropikalnych wymaga podwyższonej wilgotności powietrza, czyli nawilżacz.
Istotne jest właściwe przepuszczalne podłoże dobrane pod konkretne gatunki roślin. Jeśli wszystkie sadzisz do samej ziemi uniwersalnej, to nie ma szans żeby one długo pożyły.
Podobnie jeśli chodzi o właściwe stanowisko i ilość światła oraz właściwe podlewanie.
Temat jest zbyt obszerny i trzeba go omawiać osobno dla każdej rośliny. Na forum mamy wątki poświęcone większości roślin, radzę poszukać i poczytać.
Po drugie raczej bym skupił się na warunkach uprawy i pielęgnacji, od stanowiska - odległość od okna, poprzez właściwe przepuszczalne podłoże, podlewanie, etc.
Calathea, zresztą jak większość roślin tropikalnych wymaga podwyższonej wilgotności powietrza, czyli nawilżacz.
Istotne jest właściwe przepuszczalne podłoże dobrane pod konkretne gatunki roślin. Jeśli wszystkie sadzisz do samej ziemi uniwersalnej, to nie ma szans żeby one długo pożyły.
Podobnie jeśli chodzi o właściwe stanowisko i ilość światła oraz właściwe podlewanie.
Temat jest zbyt obszerny i trzeba go omawiać osobno dla każdej rośliny. Na forum mamy wątki poświęcone większości roślin, radzę poszukać i poczytać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 28 maja 2023, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Dziękuję za odpowiedź. Brakowało mi dobrego polecenia środków na przędziorki, Mospilan znalazłam wymieniony gdzieś w internecie, a że myślałam, że zadziałał, nie zgłębiałam tematu. Jeśli chodzi o warunki, to na pewno daleko im do profesjonalnych, ale staram się zapewnić jak najlepsze - dobrane mieszanki podłoża i stanowisko, zaniedbanie w postaci przelania już się nie powtórzyło, a wynikało z zapobiegawczego podlania na czas dłuższego wyjazdu
Calathea jest zraszana miękką wodą lub włączam przy niej ewaporacyjny nawilżacz. Plama na młodym liściu to pierwszy przypadek na tym okazie, ale wydała mi się podobna do wcześniej zaobserwowanych na monsterach czy syngonium. Uznałam, że skoro objawy są takie same, ten temat będzie odpowiedni, ale wobec tego napiszę w dedykowanych wątkach 


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Roślin nie spryskujemy często wodą, bo to nic nie daje pozytywnego, a w domowych warunkach przy słabej cyrkulacji powietrza, pierwszy krok do infekcji grzybowej. Sam nawilżacz w zupełności powinien tutaj wystarczyć.
Przed zadaniem pytania w konkretnym wątku, wpierw radzę go poczytać, bo wiele razy tutaj omawiałem prawidłową uprawę danej rośliny.
Przed zadaniem pytania w konkretnym wątku, wpierw radzę go poczytać, bo wiele razy tutaj omawiałem prawidłową uprawę danej rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Co to za szkodnik?
Najprawdopodobniej plamistość liści, czyli infekcja grzybowa.
Od spodu liści masz klejące krople?
Od spodu liści masz klejące krople?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Nie ma żadnych kropli od spodu liścia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
To plamistość. Zrób oprysk fungicydem, np. Saprol albo Scorpion 325sc, powtórz po tygodniu czasu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Cześć. Prosiłabym o pomoc w rozpoznaniu intruza, którego znalazłam na podłożu fikusa elastica. Jest to mały czerwony robaczek lub pajączek, po jego wielkości ciężko stwierdzić dokładniej. Kolor intensywna czerwień i strasznie szybko poruszał się, ledwo udało mi się go złapać. Fikus nie choruje, rośnie zdrowo i nie ma żadnych uszkodzeń. Takiego samego szkodnika znalazłam również na ostatnio zakupionym Filodendron Prince Of Orange, tu natomiast listki miały kilka uszkodzeń, ale poobsychane końcówki poobcinałam i na razie jest ok, więc nie wiem czy to wina tego robaka.


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Zobacz tutaj czy nie to samo: viewtopic.php?p=5181827#p5181827
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Tak, to jest to samo. Czyli skoro to aksamitka to nie muszę się ich pozbywać, w żaden sposób nie zagrażają roślinom? Rzeczywiście, na balkonie zauważyłam również kilka tych osobników.
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Witam, ostatnio we wszystkich moich doniczkach zauważyłem takie białe szybko poruszające się jakby pajączki. Udało mi się uchwycić makro, może jest w stanie ktoś podpowiedzieć czym są te stworzenia i czy mam się martwić? Chemia której jakiś czas temu używałem przeciw ziemiórką (substral) zabiła ziemiórki ale tych tutaj nie ruszyła.




Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Czesc,
Czy jeśli do lepów żółtych przyczepiły się dwie ziemiorki to powinno to być znakiem ze już jajka są złożone, czy jest szansa ze po prostu wleciały z dworu i się przykleiły do lepa ?
Po czym poznać, ze złożyły jaja w ziemi?
Pozdrawiam
Zapraszamy do kolejnej części wątku tutaj
Czy jeśli do lepów żółtych przyczepiły się dwie ziemiorki to powinno to być znakiem ze już jajka są złożone, czy jest szansa ze po prostu wleciały z dworu i się przykleiły do lepa ?
Po czym poznać, ze złożyły jaja w ziemi?
Pozdrawiam
Zapraszamy do kolejnej części wątku tutaj