Małgosiu, Polish Spirit to zdecydowanie mój faworyt! Kwitnie do tej pory, a krzaczek ma imponujących rozmiarów. Co ciekawe żaden inny powojnik włoski nie ma takiej siły przebicia. Reszta wygląda wręcz mizernie i mam ochotę wywalić je całkowicie z ogrodu. Kwitną kilkoma kwiatuszkami. Mój płot obsadzony powojnikami miał być pokazowy a jest beznadziejny... Gdybym całość obsadziła Polish'em

Ewuniu, pokazałam zdjęcie "historyczne" sprzed kilku lat. Teraz nie wygląda już tak fajnie. Białe kamyczki są zielone, porośnięte chwastami.
Perz i podagrycznik i u mnie tworzą & nie do przebicia. Walczę z nimi od lat, a że teren jest po starym, zapuszczonym sadzie non stop walczę z perzem, podagrycznikiem, miejscami pokrzywą, ostem i przytulią czepną. Kiedyś miałam też sporo skrzypu, ale wygląda na to, że pH gleby już się wzbogaciło po wielu latach uprawy różności

Marysiu, wszystko wiosenne u mnie powtarza, no może poza cebulowymi

No na wsiach miedze zawsze są problemem, wystarczy że jeden z pograniczników "nienajedzony"

Soniu, niejednokrotnie myślałam już żeby przelecieć jednak po tych roślinach roundapem tzn tym w żelu, lub też pędzelkować jak piszesz... No ale zawsze mi jakoś tak schodzi na zupełnie innych rzeczach

Jadziu, wiosną to ja mam zazwyczaj urwanie kapoty w sklepie. Zdarza się, ze dopiero w maju mam czas na ogród i wtedy zapalam się...
Moniś, no jest jak jest.
Oj herbatka owocowa, książka to mój codzienny zestaw. Z tego tytułu lubię te długie jesienne i zimowe wieczory... Uwielbiam czytać książki, ale latem prawie w ogóle nie mam na to czasu i siły...
Hmmm, wiesz, zauważam, że jednak niektórych koli po oczach jak ktoś ma w miarę zadbane koło domu. Tu panuje swoista "kultura" i klimaty, którym zupełnie się nie poddaje i od lat z nimi walczę, albo inaczej... mam je gdzieś

Miłko, no ja jeszcze ciągle czuje się jak "niezniszczalna" dopóki mnie nie połamie

Nie tylko w ogrodzie robię takie rewolucje, ale często też w domu. W jeden wieczór potrafię pozmieniać układ mebli w pokoju, czasem go przemalować, a ostatnio moim hitem było tapetowanie. Tak zupełnie zmienił wygląd nasz pokój gościnny i pokoje najmłodszych dziewczyn. A potem to już zmieniam tylko tekstylia- zasłony, narzuty, poduszki i... zupełnie inny wygląd domu


Teraz aktualne zdjęcia:


-- Cz 19 paź 2017 10:59 --









