Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Karola - wzajemnie!

Niech wszystko pięknie kwitnie i bujnie rośnie
Marysiu - ja swoją skimmię przez pierwsze dwie zimy kopczykowałam, teraz nie ma nic ale jakby miały nadejść większe mrozy to na pewno jej pomogę.
Ależ się zmartwiłam tymi kłosowcami. Jak mi napisałaś kiedyś tam, że są takie cudowne to jesienią kupiłam sobie kilka odmian. A tu czytam, żeby traktować je jak jednoroczne..... No zobaczymy na jakie trafiłam.
Jadziu - skimmia nie osiąga sporych rozmiarów. Moja tak wolno rośnie, że w trzecim roku ma 40 cm wys i tyleż szerokości... Jak się utrzyma to za kilka lat może osiągnie jakieś 70 cm....
Oj, ładnego masz tego pierisa japońskiego.
Iwonko0042 - aaaaaa, o forsycję chodziło, no jasne!
Rozważałam tę formę jako drzewko już od samego początku, ale stwierdziłam, że bardziej mi zależy na zasłonieniu płotu, więc będzie prowadzona jako krzew.
Aniu - Ann_85 - u mnie nadal bardzo wiosennie, teraz w słońcu mam 15 stopni na plusie, jest piękna pogoda. Ale rzekomo od jutra ma się to zmienić. Wieczorem chodząc po trawie w ogrodzie czułam się jakbym chodziła po dywanie z wielkim grubym włosem - dziwne wrażenie przy takim maleńkim przymrozku jaki był o północy (- 1 stopień). Ciekawe doświadczenie organoleptyczne.
