Ogród za borem - Danio

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Agnes wbrew pozorom ciemierniki to rośliny bezproblemowe i bezobsługowe. Będą u Ciebie rosły szybko.
O powojniki trochę się martwię, bo nie zdążyłam ich zabezpieczyć przed zimą. Zobaczymy, czy się uratują

Dzi spadło trochę śniegu, ale ja tęsknię za kolorami

Obrazek

Obrazek
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Dorotko to Ty zabezpieczasz powojniki na zimę :shock: ja nigdy...nie strasz mnie :lol:
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Dziękuję za propozycję wysyłki ciemierników ;:196
Dam głowę, że trafisz gdzieś na tańsze :-) bo chyba już droższe być nie mogą :;230 Trzeba szukać u nas, bo przeliczanie z euro na peeleny zawsze szokuje :-)

Niebieskie, najpospolitsze łubiny są chyba najpiękniejsze. Mam je z własnego siewu ;-) no i różowe :-) Chodzą za mną jeszcze bordowe, też piękne, choć widziałam je tylko na zdjęciu i opakowaniu nasion :roll:
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Agnes obsypuję podstaw korą albo kompostem. W tym roku jesienią byłam w sanatorium. Kiedy wróciłam od razu spadł śnieg. Z początku się nie martwiłam, bo spadła solidna pierzynka, ale potem śnieg stopniał, a mrozy mogą przyjśc w każdej chwili. Ostatnio okopczykowałam róże, ale dzień krótki a ja mogę zjawiac się na działce tylko w sobotę. Teraz się trochę martwię.

Siberio ciemierników będę szukac, ale bez przesady. Łubiny zostały wysiane z mieszanki, ale dziwnym trafem wszystkie są niebieskie. Ale "nic to Baśka" i tak są piękne
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Dorotko cudny ten ciemiernik ;:138 Ja mam biały ala jakiś maciupki,niziutki i
bordowy cuchnący,ale też jeszcze mały.
A łubiny też bardzo lubię...moje niebieskie mają białe "oczy",a teraz zamówiłam sobie jeszcze czerwony :D
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Graziu ja też bardzo lubię łubiny, szczególnie za to, że kwitną w "martwym" sezonie. Pomiędzy wiosennymi cebulami a kwiatami letnimi. W tym roku też chcę dokupic inne kolory. Widziałam w Cebulach - może się skuszę.

Dziś wybrałam się na działkę, bo droga zamarznięta i łatwiej dojechac. Niestety, sporo szkód narobiły mi sarny. Zniszczyły kilka azalii, obgryzły wrzosy i wrzośce. Te pierwsze to im daruję, bo minie mnie wiosenne przycinanie, ale wrzośce nie zakwitną :(

Dla kontrastu - kolory lata - moje "lelijki"

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Skuś się skuś na łubiny...ja też właśnie w cebulach sobie ten czerwony nabędę :uszy
Szkoda tych roślinek obgryzionych przez sarny...u mnie też sarny podchodzą pod dom ale do ogrodu jeszcze się nie odważyły...psy ich przepędzają ;:108
Za to nasze własne barany jesienią gdy uciekły z zagrody zrobiły mi spro szkód.Niektóre byliny świeżo posadzone wyrwały razem z korzeniami i pożarły :roll:
Lilije ach lilije...też sobie zamówiłam bo też je kocham :D
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Podglądałam moje ciemierniczki - też już mają pączki :D
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

I u mnie lilii przybędzie w tym roku, bo to wyjątkowej urody rośliny :-) niezależnie od kształtu kwiatów i kolorów :-)
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Dorotko przykro, ze sarny dobrały się do Twoich kwiatuszków, mam nadzieję, ze bardzo ich nie uszkodziły i odbiją. Wrzośce wprawdzie nie zakwitną, ale nabiorą siły i na przyszły rok będą czarować cudnymi kolorkami :D
Lilie przepiękne, uwielbiam je w każdej postaci :D
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Dorotko pokaż jeszcze jakieś foteczki z Twoją uroczą,tajemniczą piwniczką...uwielbiam ją oglądac :D
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Graziu u mnie działka na odludziu i mój pies biega tam tylko od czasu do czasu. Uszkodzenia przez zwierzęta są niestety wpisane w ryzyko. W tym roku jesienią byłam w sanatorium i nie przygotowałam ogrodu tak jak należy - dlatego straty będą większe.
Na łubiny już się czaję myślę, że kolekcja się powiększy

Izo już niedługo będziemy się cieszyc kwitnieniem ciemierników. Dziś w Obi widziałam całe palety z doniczkami kwitnących ciemierników. Spróbuję w następnym sezonie podpędzic na własny użytek.

Siberio kocham wszystkie lilie, ale najbardziej lilię białą. Jest piękna w swojej prostocie, a jej zapach uruchamia w moim mózgu najgłębsze wspomnienia z dzieciństwa. Niestety, nie rośnie u mnie za dobrze

Agnes mnie też żal. Wiosną się okaże, jak duże są to straty. Zresztą nie byłam na działce ponad tydzień i nie wiem, co tam się teraz dzieje. Nie ma śniegu, więc może sarny będą na tyle uprzejme, że zaczną zjadac trawę :roll:

Z braku dostępu do działki zajmuję się czytaniem wątków ogrodowych na forum. Dziś zaprosiłam wiosnę do mieszkania

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Udało mi się kupic śliczne, pełne pierwiosnki. Czy można je wysadzac do gruntu? Mają szansę przetrwac zimę ?
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Dorotko prymulki śliczne. Z wysadzeniem do gruntu zawsze warto spróbować, bo wiele się adaptuje, chociaż niestety nie wszystkie.
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Danio pisze: Moje słoneczniki - w tym roku wyrosły tak wysoko, że będę chyba musiała robić im zdjęcia z drabiny :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Dorotko pięknie u Ciebie, a słoneczniki jakieś takie podobne miałyśmy :wit Zebrałaś może nasionka?
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród za borem - Danio

Post »

Aguś to te hosty z siewu. Są całe zielone, róznią się tylko kształtem liści. Na opakowaniu było oczywiście zdjęcie z różnobarwnymi.

Obrazek

Wysiałam je do pojemniczka w kwietniu, wzeszły nawet szybko. Jak trochę podrosły przepikowałam do małych doniczek i trzymałam na balkonie, bo działkę mam kilka kilometrów od domu i nie jestem na niej codziennie. We wrześniu posadziłam na miejsce stałe i tak sobie rosną

Pamelko nasiona tych słoneczników kupiłam w Lidlu. Na opakowaniu była nazwa - Barwy Jesieni. Faktycznie nazwa doskonale oddaje ich kolory. Niestety w tym roku nie zebrałam nasion, bo jak już pisałam jesienią wyjechałam do sanatorium i nie na wszystko starczyło czasu :( Mam jednak nadzieję, że w tym roku również będą w ofercie Lidla
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”