Ewciu czekaj jeszcze trochę i będziemy miały klujki! (mam nadzieję). Kończy się budowa i mam dostać koguta , który załatwi to towarzystwo i będzie wysiadywanie
Trochę mnie to kosztuje wyrzeczeń, bo od wiosny żadnych roślin nie kupuję (najwyżej za 5 -10 zł

ale mam nadzieję, że pisklątka będą
Aniu sypnęłam przed wieczorem, żeby na rano miały

Cieszę się z tej białej hastaty, a widziałam że jest jeszcze różowa

Ogonem się nie przejmuj

ja emerytka to mam czas i wstawiam fotki
Małgosiu chyba w kwietniowym wydaniu
Roku w ogrodzie facet radził co robić, żeby hortensje się nie wykładały. Radził je ciąć dwa razy na wiosnę (marzec-kwiecień) i w maju i ja właśnie eksperymentuję na jednej roślinie bo pozostałe są małe, a VF nie dość że starsza to rok temu leżała i musiałam wiązać.
A wiesz, że u mnie też mruczało ale ani kropli
Iwonko dzisiaj nie gnałam, bo sąsiad palił zielsko na polu obok i myślałaby, że mu zdjęcie robię
Robiąc porządki znalazłam jakąś różyczkę z patyczka i ma pączek. Nie wiem czy moja czy od kogoś
Aluniu mam nadzieję że Ty nie miałaś takiej burzy, bo ja nikomu nie życzę

Najlepiej to jakby nocą polało, a od rana słoneczko. Podobno tak ma być do środy - czwartku
Kurki to spełnienie moich marzeń
Bogusiu jak miło, że wpadłaś

Patrząc na ogród to tej żółci teraz nie widać, ale jak się przyjrzeć to coś się złoci

Ściskam serdecznie
Joasiu i z Twojej wizyty się cieszę, bo ostatnio malutko cię na FO

i miło, że Ci się u mnie podoba. Nasturcja to taka specjalna angielka, więc niech ładnie kwitnie to będą nasionka

Tak deszcz by się przydał, bo ziemia wysycha błyskawicznie
