
Mój fijoł 14-niedługo wiosna
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewciu, chyba Twój deszcz przyjdzie do mnie, bo cosik się chmurzy 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Monika, rano znów pokropiło. Przynajmniej przesadzony powojnik zostanie podlany 

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewuś u mnie wczoraj był piękny , słoneczny i cieplutki dzień..... pierwszy taki, wreszcie się doczekałam.... dziś jest równie pięknie, ale po południu już mają pojawić się deszcze deszcze...... 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Agness, do południa wczoraj było raczej chłodno, dopiero potem zrobiło się prawdziwie wiosennie. Od rana już popaduje deszcz. Wczoraj sadzone lilie nie powinny na to narzekać 

Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewa czuję się jakby mnie ktoś skopał po całym ciele, przesadziłam New Dawn-oj nie łatwo było
. Miskant Giganteus pod kopczykiem zielonkawy jak się puści to Ci odkopie. Martwię się, że opryski jeszcze nie porobione.

Pozdrawiam.Elżbieta.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna

Najważniejsze, że wszystko cudnie kwitnie i ruszyło.
Ja nie robię oprysków. Teraz mam EMY, więc tym wszystko potraktuję.
Nie mamy słońca, ale u nas nie pada.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Deszcz jest potrzebny, więc nie narzekam, bo przy takiej ilości przesadzanych roślin jak u mnie w ostatnich dniach, każda ilość deszczu to zbawienie
Kiedyś miałam duże kłopoty z kręgosłupem, ale na szczęście już minęło. Czasami tylko boli krzyż od pracy w ogrodzie.

Kiedyś miałam duże kłopoty z kręgosłupem, ale na szczęście już minęło. Czasami tylko boli krzyż od pracy w ogrodzie.
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Patrz niby tylko kilka kilometrów, a u mnie pogoda była wczoraj całkiem odmienna!!ewamaj66 pisze:Agness, do południa wczoraj było raczej chłodno, dopiero potem zrobiło się prawdziwie wiosennie. Od rana już popaduje deszcz. Wczoraj sadzone lilie nie powinny na to narzekać
Rano było słonko, a po południu troszeczkę mu chmury przeszkadzały... temperatura do wieczora 14 st. bez wiatru!!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Elżbieta-to dwie nas takie skopane
Na Giganteusa jestem chętna, jeśli da się podzielić. Gdybyś miała to przypłacić kontuzją-to zapomnij. Podobno nie jest łatwo
Tosia, te wiosenne boleści raczej mnie cieszą niż martwią
Sezon się zaczyna
Z każdym tygodniem będzie więcej kwiatów, ciepła i szczęścia
Teraz boleści kojarzą mi się wyłącznie ze szczęściem
Monika, moje boleści to wynik grasowania w ogrodzie, żaden kłopot-drobna niedogodność
Prawdziwe kłopoty nie wynikają z przyjemności pracy w ogrodzie 
Piotr, trochę w południe pokropiło, nawet nie zmokłam, a potem było przepięknie
Na termometr nie miałam czasu spojrzeć, ale było na pewno cieplej iż 14 stopni.


Tosia, te wiosenne boleści raczej mnie cieszą niż martwią




Monika, moje boleści to wynik grasowania w ogrodzie, żaden kłopot-drobna niedogodność


Piotr, trochę w południe pokropiło, nawet nie zmokłam, a potem było przepięknie

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Martwiłam się okropnie, że piwonia koperkowa jeszcze się nie pokazała. Przed chwilą lekko grzebnęłam w ziemi-są kły
Zaraz prawie na powierzchni. Wczoraj zrobiłam kilka zdjęć, a nie miałam wieczorem siły, żeby je wrzucić. No to teraz


Jedyne wypielone miejsce w moim ogrodzie-tu posadziłam lilie.

Śnieżyca w pełni kwitnienia



Jedyne wypielone miejsce w moim ogrodzie-tu posadziłam lilie.
Śnieżyca w pełni kwitnienia

- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Zaraz startuję do ogrodu zarobić na mój ból pleców
Po cichutku, bo w końcu niedziela...

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Dałaś troszeczkę po robocie, znaczy już czas spaść na kolana i zacząć wyrywać chwasty?
Jak tam Twoje róże, cięłaś je już? Puszczają pędy?
Jak tam Twoje róże, cięłaś je już? Puszczają pędy?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewa, w tym wypadku zarobić jest łatwo
Dziś nawet choćbym chciała, nie bardzo mogę się poruszać
Piotr, właśnie wolałabym wyrywać chwasty niż na okrągło grabić
Na tej rabacie miałam podwójną przyjemność, bo oprócz pielenia sadzenie
Róże przezimowały bardzo dobrze, pojawiają się nowe pąki, w nielicznych przypadkach liście. Mam wątpliwości co do dwóch, może trzech sztuk, a i to pod kopcem dobrze się mają-tylko górna część przemarzła.
Ułudka (na uspokojenie sumienia Edyty
).

Ta prymulka kwitła w zeszłym roku wiosną, potem od sierpnia do lutego i kwitnie znów. Wanda się nazywa



Piotr, właśnie wolałabym wyrywać chwasty niż na okrągło grabić


Ułudka (na uspokojenie sumienia Edyty

Ta prymulka kwitła w zeszłym roku wiosną, potem od sierpnia do lutego i kwitnie znów. Wanda się nazywa

- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Witaj Ewo
Śnieżyca ładna jest
Nie martw się , u mnie tez jeszcze mało co wypielone jest
Pozdrawiam

Śnieżyca ładna jest


Pozdrawiam

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Łukasz, prawdę mówiąc nawet nie zaczęłam pielić
Wyczyściłam tylko rabaty, a przygotowałam pod sadzenie lilii tę najmniejszą
I ledwie żyję



