Tereniu,stwierdzam,że lubią mnie róże rabatowe i pnące.Ogólnie mam około 30 róż,a kupionych przez te kilka lat na pewno spokojnie koło setki,więc rachunek mówi sam za siebie.
Basiu,nie znam nazw ostróże,błękitna była kupiona na agrze i jako jedyna prztrwała z kilku innych i nawet rozsiewa się pięknie.
Beciu,dziękuję,róże zaczynają swoje 5 minut.
Dorotko,raz w sezonie można zrobić spotkanie tylko trudno dopasować większej liczbie osób z terminem.Życie biegnie tak szybko,każdy zaganiany i nie potrafi przystanąć na chwilę.
Halinko,dzwonki mam ze swojego siewu sprzed kilku lat i nie mogę ich rozgryżć zupełnie,bo w ubiegłym roku było kilka,teraz jest więcej.Nie wiem na jakiej zasadzie one rosną.
Basiu,widziałam i zazdroszczę takiego spotkania.
Kasiu,podglądam bukietówki codziennie i jakoś marnie to widzę.Nie wszystkie mają pąki,a te co są to takie mikrusy.
Gosiu,za nic w swiecie nie mogę skojarzyć i nawet nie mam pojęcia gdzie ja to posadziłam.Mam jakieś swoje 3 pysznogłówki to zobaczymy gdzie bedzie więcej,ale moje nie kwitną jeszcze.Nie wiesz co to była za roślinka od ciebie o takich bordowych listkach? Pnącze już mam rozgryzione na ogrodowisku.
Gosiu,dziękuję,na odmianę losu już nie liczę,raczej nie ma szansy.
