
Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Dziś zrobiłem przegląd korzeni moich pięciu rocznych rózyczek. Korzenie ładne i zdrowe więc zrobiłem przycinkę palowych i teraz rosną już bez nich. Posadziłem adenia płycej i na podkładkach zrobionych z korków od butelki po mleku, korzenie porozkładałem na boki i przysypałem. Zobaczymy za rok co z tego wyszło bo teraz wsadziłem je do tych samych doniczek a za rok pójdą już do większych. Taką mam bynajmniej nadzieję że urosną sporo 

Natura naszym najlepszym nauczycielem
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Po mleku? To chyba szeroka nakrętka. A wypełniałeś czymś ten korek, żeby korzenie nie wrosły do niego 'od dołu'?
I czy rośliny są stabilne, czy jakoś dodatkowo je stabilizowałeś?
I czy rośliny są stabilne, czy jakoś dodatkowo je stabilizowałeś?
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
nicrum, ciekawy pomysł- efekty mogą być jeszcze lepsze jak rośliny podrosną, a korzenie zostaną wyeksponowane.
Masz jakieś fotki po posadzeniu?
Masz jakieś fotki po posadzeniu?
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Odciołem gwin, wyciołem wieczko z tej nakrętki w kształcie koła tak aby między tą podkładką a brzegiem doniczki było 1-1,5cm luzu na korzenie.onectica pisze:Po mleku? To chyba szeroka nakrętka. A wypełniałeś czymś ten korek, żeby korzenie nie wrosły do niego 'od dołu'?
I czy rośliny są stabilne, czy jakoś dodatkowo je stabilizowałeś?
Roślin nie stabilizowałem niczym choć myślałem że bez takiego zabiegu się nie obejdzie ale nie musiałem. Po prostu ucisnąłem podłoże wkoło rośliny i wystarczyło. Warstwa ziemi jaka trzyma roślinę, (czyli od podkładki do wierzchu) ma 1cm. Adenia są nadal w szklarenkach i nie ruszam ich więc się nie mają jak powywracać. Teraz po obcięciu palowych cała siła wzrostu korzeni pójdzie w resztę czyli powinny rosnąć zdecydowanie szybciej. Tylko u jednej roślinki nie obcinałem palowego bo już sam z siebie dziwnym trafem ułożył się poziomo i kiedy dotarł do brzegu doniczki zaczął skręcać i wędrować po jej obwodzie.
Natura naszym najlepszym nauczycielem
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Nie robiłem fotek. Po prostu skorzystałem z okazji jak córka zasnęła na chwilkę. Stwierdziłem że już czas zobaczyć korzenie u moich rocznych podopiecznych. Kiedy zobaczyłem u pierwszej to już od razu ją "obrobiłem" i tak następne 4szt szybko, szybko i nawet nie pomyślałem o zdjęciach.AleksandraBdg pisze:nicrum, ciekawy pomysł- efekty mogą być jeszcze lepsze jak rośliny podrosną, a korzenie zostaną wyeksponowane.
Masz jakieś fotki po posadzeniu?
Co do pomysłu to bardzo stara technika. Nie pamiętam kto, Mieczysław czy Jerzy tak robili i jakaś foto-relacja tu jest z takiego zabiegu. Po to właśnie się to robi i to nie tylko u adenium.
Natura naszym najlepszym nauczycielem
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Ola, zanim moje takie będą
jeszcze sporo czasu upłynie, przypomnij mi ile latek już mają te ze zdjęć.

Natura naszym najlepszym nauczycielem
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Niestety nie powiem ile mają, ponieważ kupiłam już podrośnięte roślinki.
Moje własne wysiewy zaczęłam 2 lata temu, maluchy rozeszły się po rodzinie. Z zeszłorocznego wysiewu zostawiłam sobie 3 sztuki Adenium Arabicum,w tym natomiast mam zamiar wysiać dla siebie kilka sztuk A.Somalense.
Moje własne wysiewy zaczęłam 2 lata temu, maluchy rozeszły się po rodzinie. Z zeszłorocznego wysiewu zostawiłam sobie 3 sztuki Adenium Arabicum,w tym natomiast mam zamiar wysiać dla siebie kilka sztuk A.Somalense.
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Mnie chodzi po głowie a. karłowe
Natura naszym najlepszym nauczycielem
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Ciekawa odmiana,ale jak dla mnie cena za tak małą sadzonkę to duża przesada.
Mimo wszystko wolę chyba rozrastające się kaudeksy
Mimo wszystko wolę chyba rozrastające się kaudeksy

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
- i tu moje słowa uznania i wielkieMimo wszystko wolę chyba rozrastające się kaudeksy



Te pokazane "niby" karzełki, prawdopodobnie wyhodowane są w oparciu o oprysk środkami skarlającymi (nie jestem na 100% tego pewien, ale tak przypuszczam). Takie "karzełki" w środowisku naturalnym nie występują, nie miałyby prawa przeżyć w swoich "rodzinnych" stronach. Jak będzie się zachowywać roślina, gdy będzie rosła na parapecie, bez podawania "środków" na "hamowanie" wzrostu ? Przy bardzo dobrych warunkach świetlnych, odpowiednim doborze nawożenia, "zwykła" sadzonka Adenium, też będzie przysadzista, odległość między poszczególnymi "piętrami" liści będzie niewielka. Po kolorze liści pokazanych w ofercie sadzonek, widać że dobrze są "odżywiane" i doświetlane dobrym światłem. "Dobre" światło stosuje Jerzy przy swoich roślinach, również ma bardzo dobre wyniki w wyglądzie roślin.
- i na dodatek nie wiadomo co z tego będzie wyrastało, bez odpowiedniego doświetlania i nawożenia./ ... /cena za tak małą sadzonkę to duża przesada.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Mieczysławie,
Z ciekawości przejrzałam dziś kilka-naście-dziesiąt stron o tematyce "adenium mini size".
Rzekomo jest to wyselekcjonowana odmiana. Z tym,że na tajskich stronach pokazują okazy,które u nas ocenione byłyby jako słabo rosnące-karłowate rośliny.
Można już zakupić dość łatwo nasiona tej odmiany z tym,że z wyczytanych przeze mnie informacji jasno wynika iż jest to jeszcze niestabilna odmiana. Czyli po prostu i tak nie wiadomo co z nich wyrośnie...
Wielu z nas przekonało się już, że(mimo zapewnień sprzedawców)sprzedawane nasiona w rzeczywistości nie są tym,za co podaje je sprzedawca. Albo kolor kwiatów inny (genetyka mówi sama za siebie),albo odmiana nie ta.
Adenium stało się bardzo popularną rośliną, i to niestety jej "przekleństwo". Ludzie chcąc robić biznes sprzedają je pod różnymi nazwami,wymyślają nowe odmiany,aby tylko zachęcić do sprzedaży.
Od jakiegoś czasu "poluję" na A.variegata... i w tym temacie łatwo o oszustwo, gdzie sprzedawca oferuje roślinę z niedoborami składników pokarmowych,które objawiają się jako chloroza liści.
Z ciekawości przejrzałam dziś kilka-naście-dziesiąt stron o tematyce "adenium mini size".
Rzekomo jest to wyselekcjonowana odmiana. Z tym,że na tajskich stronach pokazują okazy,które u nas ocenione byłyby jako słabo rosnące-karłowate rośliny.
Można już zakupić dość łatwo nasiona tej odmiany z tym,że z wyczytanych przeze mnie informacji jasno wynika iż jest to jeszcze niestabilna odmiana. Czyli po prostu i tak nie wiadomo co z nich wyrośnie...
Wielu z nas przekonało się już, że(mimo zapewnień sprzedawców)sprzedawane nasiona w rzeczywistości nie są tym,za co podaje je sprzedawca. Albo kolor kwiatów inny (genetyka mówi sama za siebie),albo odmiana nie ta.
Adenium stało się bardzo popularną rośliną, i to niestety jej "przekleństwo". Ludzie chcąc robić biznes sprzedają je pod różnymi nazwami,wymyślają nowe odmiany,aby tylko zachęcić do sprzedaży.
Od jakiegoś czasu "poluję" na A.variegata... i w tym temacie łatwo o oszustwo, gdzie sprzedawca oferuje roślinę z niedoborami składników pokarmowych,które objawiają się jako chloroza liści.

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 21 mar 2014, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
nicrum pisze:Fragless33 pisze:Akwelan_2009 pisze:Witam w wątku o opiece nad Adenium.
Przede wszystkim napisz w jakim podłożu rosną Twoje Adenium i jaką metodą uprawiasz, bo widać na pierwszej fotce, wskaźnik poziomu wody, czyżby to była hydroponiczna uprawa ? Wizualnie rośliny nie wyglądają źle, oprócz tej na ostatniej fotce.
Adenia też wystawiam w szklarenkach jak cxałą resztę, wszystko stoi tak tylko w dzień, na noc jednak chowam do domku.
Bardzo dziekuje za odp co do podloza. Teraz jeszcze pytanie odnosnie wielkosci doniczek - czy doniczka brazowa na zdjeciu bedzie odpowiednia czy jeszcze za duza?
Czy nieodpowiednie podloze jest powodem obsychania listków???
http://imageshack.com/a/img841/3945/1ctn.jpg