Sławku,przyjmijmy,że u Ciebie jak i u mnie jest równie przyjemnie
Jodła, to efekt pracy i szczepienia czeskiego szkółkarza.Ta odmiana,to ,,czarcia miotła",która ma powolne tempo wzrostu.Co roku dodatkowo uszczykuje młode przyrosty,co pozwala utrzymać ją w bardzo małych, jak nie mini rozmiarach.
Lucynko,będę pamiętał Zdarzyło mi się już wleźć w krzaczork taki, że, ze znalezieniem mnie były problemy.Widziałem Lucynko u Ciebie dzisiaj tłustoczwartkowe pyszności I choć dzisiaj na jednym z dworców PKP kupiłem sobie trzy pączasy,to z wielką podniebienną rozkoszą zasmakował bym Twojej różyczki
JackuZachciało Mi się mieć jakiegoś imiennika w ogrodzie i dlatego poszukuję hosty "Jerzy".
Gdzieś czytałem, że Twoi znajomi szkółkarze z Opola mają taka w sprzedaży.
Nie dałoby się cos załatwić bo Mi Opole nie po drodze.
Czarcie miotły to czeska specjalność.
Super
Szukałem wszędzie.Ola nawet zaproponowała, żebym kupił na Wyspach.
Pisałeś wcześniej, że w maju będziesz w okolicy.
Chciałbym też dla Ciebie znależć jakiegoś ogrodowego Jacka, ale znalazłem tylko orzecha włoskiego
Chyba. że to będzie Jack
Beatko,robaczki,to taka odskocznia
Brrrr,po mnie też chodzą Jureczku,orzech włoski,hmmm najlepszy w zimowe wieczory Jak wszystko pójdzie po myśli,to w maju się spotkamy
Mój młodszy fascynował się swego czasu robalami, nic nie mówiąc mi przyniósł do domu i schował do lodówki, w pudełku, ale pudełko nie domknięte i rozlazły się po lodówce, nie będę pisać co było dalej