No tyle słyszałam o tych jabłkach, że jestem pewna, że zakasują te prezentowane na targach. Ja się na nie piszę. Co w zamian może pigwy lub derenia na nalewkę?JagiS pisze:Bądźcie w RENKu, ładne jabłka będą u mnie w bagażniku.
W "rozczochranym"...
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: W "rozczochranym"...
- Kochammmkwiaty
- 1000p
- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: W "rozczochranym"...
mm jabłuszka
niezapomniane i pyszne 


Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W "rozczochranym"...
Aniu, optymistka z ciebie
Maryniu, witam
. Zapraszam częściej
, dziękuję.
Krysiu, już wiem, ze powinno się udać. Będę rano. Zdzwonimy się. Jabłka, to od Jagi
Z tobą kupuje koszyki
Masko, M-owe maja miejscówki prawie leżące
Jeden z młodzieńców ćwiczy pianie
y-yyyy-y
Małgosiu, ja też ją widziałam wcześniej tylko w pismach. Dziewczyny straszą, że ginie po zimie
Liriope mam chyba 3 sezon. Z maluteńkich trawek, piękne roślinki i całkowicie bezobsługowe pod warunkiem, że mają wilgotne nóżki i półcień.
Alka, raczej nie nastawiam się na zakupy a na zwiedzanie. Portfel chudzieńki
Będę
A drereń i pigwa to propozycja tylko dla Jagi, czy można też się uśmiechnąć
Buziaki dla Eli
Jaga, będę z rana, tzn. ok 10.
Już się cieszę na te rumiane
Aga, będziesz
. Szykuje się spotkanko.
..........................
Tydzień morderczy
, ale wszystko ogarnięte i perspektywa przyszłego zdecydowanie milszego.
Dzisiaj miałam okazje rankiem pospacerować po rozczochranym z kubkiem aromatycznej herbatki (kawa w odstawce od 2,5 tygodnia
) i w asyście ogonków.
Zobaczcie sami...







Mgliście, perliście

Maryniu, witam


Krysiu, już wiem, ze powinno się udać. Będę rano. Zdzwonimy się. Jabłka, to od Jagi

Z tobą kupuje koszyki

Masko, M-owe maja miejscówki prawie leżące

Jeden z młodzieńców ćwiczy pianie


Małgosiu, ja też ją widziałam wcześniej tylko w pismach. Dziewczyny straszą, że ginie po zimie

Liriope mam chyba 3 sezon. Z maluteńkich trawek, piękne roślinki i całkowicie bezobsługowe pod warunkiem, że mają wilgotne nóżki i półcień.
Alka, raczej nie nastawiam się na zakupy a na zwiedzanie. Portfel chudzieńki

Będę


A drereń i pigwa to propozycja tylko dla Jagi, czy można też się uśmiechnąć

Buziaki dla Eli

Jaga, będę z rana, tzn. ok 10.
Już się cieszę na te rumiane


Aga, będziesz

..........................
Tydzień morderczy

Dzisiaj miałam okazje rankiem pospacerować po rozczochranym z kubkiem aromatycznej herbatki (kawa w odstawce od 2,5 tygodnia

Zobaczcie sami...











Mgliście, perliście

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42364
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W "rozczochranym"...
Ogonków nie widać, herbatki też, ale ogród prezentuje się dobrze! zazieleniło się ... tylko mokro jakoś tak
Z zazdrością spoglądam na Twojego świętego

Z zazdrością spoglądam na Twojego świętego

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: W "rozczochranym"...
Na cymbalarię proponowałabym uważać. Niby mała, niby ładna, a chce zawładnąć moim skalniakiem 

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: W "rozczochranym"...
Nastroj panujacy to zdecydowanie jesienne klimaty...ale te mgly wprowadzaja tyle tajemnicxosci do ogrodj. Rozczochrany pieknieje z kazda odslona :-*
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17387
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W "rozczochranym"...
i ładnie w Twoim ogrodzie nawet jak jestmgliście i perliście

Co to jest na tym zdjątku??,to może świecznica???
Ta róża z krplami deszczu cuudnie wygląda

- Kochammmkwiaty
- 1000p
- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: W "rozczochranym"...
Tak Aniu to świecznica - przepraszam, że się wypowiadam za Justynkę - ale też mi się bardzo podoba jest piękna - nawet mam na nią miejsce. Na renku spotkałam jedną ale miała jakiś dziwny kolor liści i Pani twierdziła, że od tego, że idzie jesień i jest w doniczce, wyglądała mi na odmianę o zielonych liściach a nie bordo więc nie kupiłam.
Piękna

Piękna


Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W "rozczochranym"...
Aż czuć tę wilgoć ze zdjęć.
Ale w sumie się cieszę, że tak wilgotno, bo u mnie totalna susza.
Nawet po tych deszczach pod krzaczkami całkowicie sucho, a na wolnej przestrzeni raptem 10 cm przmokło.
Właśnie dlqatego liriope u mnie raczej nie ma szans.
Może jeszcze kiedyś spróbuję z nią, ale będę musiała dołozyć do dołka sporo gliny. Tak robię z różami.
Ale w sumie się cieszę, że tak wilgotno, bo u mnie totalna susza.
Nawet po tych deszczach pod krzaczkami całkowicie sucho, a na wolnej przestrzeni raptem 10 cm przmokło.
Właśnie dlqatego liriope u mnie raczej nie ma szans.
Może jeszcze kiedyś spróbuję z nią, ale będę musiała dołozyć do dołka sporo gliny. Tak robię z różami.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: W "rozczochranym"...
Justynko
bardzo miło było Was spotkać i pobuszować wspólnie po wystawie i w ogrodzie u Eli.
Trochę się zdziwiłam, że nie jechaliście za mną dalej w drodze do domu
.
Ty jesteś jednak dzielna, że zakupy zrobiłas oszczędne.
Mnie to się tak już nie udało.


Trochę się zdziwiłam, że nie jechaliście za mną dalej w drodze do domu

Ty jesteś jednak dzielna, że zakupy zrobiłas oszczędne.

Mnie to się tak już nie udało.


- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W "rozczochranym"...
Kochani, jestem w głębokim lesie
.
Pogoda była ok, więc uskuteczniłam b. długi spacer.
Kaszubskim powiem tylko, że jestem bardzo blisko Chrztowa
i bedę tu do czwartku rana.
Proszę o zaklinanie pogody, bo prognozy koszmarne
Ewo, byłam bardzo dzielna i nic
Sama się dziwię. Może dlatego, że jak przyjechałam, był bardzo mały asortyment.
Krysiu, przepraszam. Nie chciałam cię niepokoić. Jechalismy bezpośrednio na Kościerzynę.
Zakupy posadzone, nie było ich dużo (na szczęście), więc i nie miałam problemu z lokalizacją zdobyczy.
Bardzo się cieszę, że spotkaliśmy się i mogliśmy chociaż krótko porozmawiać.
Dziękuję za kawkę w ogrodzie Eli
, miło, że dałaś się namówić.
Pozdrawiam.
Gosiu, takie jesienne klimaty pewnie juz nieuniknione.
Podlane roślinki mają szansę lepiej przygotować się do zimy. Nowości też zdążą się ukorzenić i wzmocnić.
Jeżeli masz o te liripe jakoś specjalnie walczyć, to może w to miejsce inna trawka - mniej wymagająca, atrakcyjna i znosząca dobrze suszę. Wybór jest duży.
Miłego

Pogoda była ok, więc uskuteczniłam b. długi spacer.
Kaszubskim powiem tylko, że jestem bardzo blisko Chrztowa

Proszę o zaklinanie pogody, bo prognozy koszmarne

Ewo, byłam bardzo dzielna i nic

Sama się dziwię. Może dlatego, że jak przyjechałam, był bardzo mały asortyment.
Krysiu, przepraszam. Nie chciałam cię niepokoić. Jechalismy bezpośrednio na Kościerzynę.
Zakupy posadzone, nie było ich dużo (na szczęście), więc i nie miałam problemu z lokalizacją zdobyczy.
Bardzo się cieszę, że spotkaliśmy się i mogliśmy chociaż krótko porozmawiać.
Dziękuję za kawkę w ogrodzie Eli

Pozdrawiam.
Gosiu, takie jesienne klimaty pewnie juz nieuniknione.
Podlane roślinki mają szansę lepiej przygotować się do zimy. Nowości też zdążą się ukorzenić i wzmocnić.
Jeżeli masz o te liripe jakoś specjalnie walczyć, to może w to miejsce inna trawka - mniej wymagająca, atrakcyjna i znosząca dobrze suszę. Wybór jest duży.
Miłego

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W "rozczochranym"...
Rozdzielam posty, ponieważ internet urywa i wszystko leci w kosmos
cd.
Aga, dziękuję za czujność. Mam tę z zielonymi listkami bordowymi. Kwitnie tylko ta pierwsza.
Aniu, odam tylko, że świecznica (pluskwica) lubi stanowisko półcieniste i raczej mokre nóżki. U mnie rośnie pod orzechem, przed Annabellką.
Mam dwa gatunki, ale druga jeszcze nie raczyła zakwitnąć.
Róże, to królewny w perłach im do twarzy.
Taki późnoletni ogród lubię, ma w sobie troche magii i tajemniczości.
Aga, dzięki. Miło czytać takie komplementy.
Wiemy wszak, ile trzeba sie namęczyć, żeby były efekty ogrodowych zmagań.
Ten rok obfitowal w pomysły, część została zrealizowana inne dojrzewają
.
Izo, dziękuję. Będę miłą na uwadze. Na razie jednak chciałabym, żeby sie zadomowiła i rozrosła.
Taki maluch między kamieniami na różanej ścieżce.
Marysiu, nie wiem, co mam ci napisać w sprawie świętego... Jakoś nie możemy z Czesiami zgrać terminów, a tak bezpośrednio nie chciałam pytać. Teraz jednak myslę, że przyszedł na to czas.
Zadzwoniłam i już wiem. Ma trochę opóźnienia, ale obiecał, że na koniec wrzesnia będzie gotowy.

cd.
Aga, dziękuję za czujność. Mam tę z zielonymi listkami bordowymi. Kwitnie tylko ta pierwsza.
Aniu, odam tylko, że świecznica (pluskwica) lubi stanowisko półcieniste i raczej mokre nóżki. U mnie rośnie pod orzechem, przed Annabellką.
Mam dwa gatunki, ale druga jeszcze nie raczyła zakwitnąć.
Róże, to królewny w perłach im do twarzy.
Taki późnoletni ogród lubię, ma w sobie troche magii i tajemniczości.
Aga, dzięki. Miło czytać takie komplementy.
Wiemy wszak, ile trzeba sie namęczyć, żeby były efekty ogrodowych zmagań.
Ten rok obfitowal w pomysły, część została zrealizowana inne dojrzewają

Izo, dziękuję. Będę miłą na uwadze. Na razie jednak chciałabym, żeby sie zadomowiła i rozrosła.
Taki maluch między kamieniami na różanej ścieżce.
Marysiu, nie wiem, co mam ci napisać w sprawie świętego... Jakoś nie możemy z Czesiami zgrać terminów, a tak bezpośrednio nie chciałam pytać. Teraz jednak myslę, że przyszedł na to czas.
Zadzwoniłam i już wiem. Ma trochę opóźnienia, ale obiecał, że na koniec wrzesnia będzie gotowy.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42364
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W "rozczochranym"...
Justynko masz u mnie duże piwo
i mam nadzieję że kiedyś uda nam się go wypić
Dziękuję!


Dziękuję!
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W "rozczochranym"...
Marysiu, a może być coś innego-piwa nie lubię
.
Na spotkanie bardzo liczę

Na spotkanie bardzo liczę

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
