
Kiedyś rozpocząłem historyjkę o żółtej cesarskiej koronie,kiedyś zjawiskowej nowince

Oto ona,voila

....................................................................,,

Dokończę ją dzisiaj ...
Z ZENKIEM spotkałem się kupując jakąś lilię na lokalnym targowisku.Okazało się,że obaj lubimy lilie.
Od słowa do słowa,po moich zachwytach nad żółtą Ck,powiedział,że ją ma i może mi sprezentować
jedną cebulę.Do tego dołożył azjatki,w tym bardzo piękną odmianę PIRATE

Koronę wsadziłem,oznaczyłem miejsce i nie mogłem się doczekać na wiosnę tego grubego czubka.
Pomarańczowe dawno wyszły a żółta ni chu chu

Rozpocząłem prace wykopaliskowe i w trakcie ich ułamałem jeden z dwóch pędów,które wychodziły spod cebuli.
Bo posadzłem ją d... do góry,nie mają one zaznaczonego czubka.W trakcie odgrzebywania ułamałem drugi pęd
i było po ptokach

Cebula zakwitła po latach ale wcześniej kupiłem inną cebulę,bo już były dostępne
