Dziękuję wszystkim odwiedzającym za życzenia zdrowia-to musi działać, bo faktycznie czuję się już lepiej
Justyna, pelargonie lepiej już, niech się ukorzeniają

Kot mi podgryzł i trochę połamał te z parapetów, ale powtykałam w ziemię kawałki uratowane z kociej paszczy-niektóre już rosną, bo wypuściły nowe listki
Monika-sama powiedz-najczęściej człowiek odmawia sobie wszystkiego, a bo dzieciom, a bo remont, a bo może szkoda na głupstwa. Tymczasem sobie też trzeba sprawić trochę radości, bo nawet nie wiesz, kiedy to się może skończyć. Nagła choroba, wypadek, sprawy rodzinne, utrata pracy-i już na nic sobie nie pozwolisz. Trzeba się cieszyć tym, co mamy teraz. Trzeba kupić sobie krzaczek jeden czy drugi i cieszyć się jego wyglądem, zapachem, zdrowiem-teraz, w tym sezonie. Próbuję to robić i nie brać do głowy
Ewa, można spróbować, ale nie siej całej paczki. Normalnie byliny się wysiewa w maju czy czerwcu, nie wiem, czy taki wczesny wysiew się uda. Jednak gdy siałam bratki w lutym, sadziłam kwitnące do gruntu
Marysiu, czytałam, że coś po Tobie łazi

Mam nadzieję, że po mnie nie zechce
Kasia, to zdjęcia z różnych miesięcy od czerwca po wrzesień
Aga, pracuję nad tym
Wanda, zawsze możesz kupić przez internet
Lubię to miejsce

Jeszcze brakuje mi białego powojnika
Granny w futerku
