U mnie jakoś tam dojrzewają pomidory, pewnie dlatego, że mają ciepłe stanowisko. Wczoraj próbowałam truskawkowych (siałam je późno, bo późno dostałam nasiona). Owoce bardzo smaczne, twarde i słodkie, ale skóra jak na byku. Ciekawe, czy ze wszystkich krzaków takie będą

Jak to u was z truskawkowymi wygląda?
Dojrzały mi też kolejne 37 - kilka dni temu próbowałam 2, jeden smakowo do kitu, drugi pyszny, ale ten nie miał nasion. Czyli wychodzi na to, że te najlepsze są bez nasion, no i jak tu je rozmnożyć
Nadal jestem pod wrażeniem Japanese Black Trifele - bardzo fajny pomidor.