Niekończąca się opowieść...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Was nie trzeba linczować, same zmierzacie ku HARAKIRI ;:306.

:wit Jaga
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Wiesz Lisico, tak właśnie myślałam, ale nie chciałam się wygłupić.
W Mayrhofen byliśmy, ale zawsze późną wiosną na lodowcu, kiedy to ta słynna trasa jest już zamknięta.

A teraz to masz racje - widłami trzeba wymachiwać. Żeby tylko śnieg jak najszybciej zszedł i można było ruszyć do ogrodu.


Jagi kochanie, ale nie wiesz jaka w tym szaleństwie jest przyjemność ;:224
A może wiesz, ale się nie przyznajesz ;:224
A poza tym, to czy to lincz czy harakiri - we dwójkę zawsze raźniej.
Buzaki słoneczne

Pozdrawiam Was bardzo słonecznie ;:3 ;:3 ;:3 i wracam do pracy.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Hmm ciekawa nazwa....Harakiri na turystów :;230
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu, Ty TAM bywasz też latem? Sądząc po zdjęciach musi być pięknie!
Późna wiosna w Zillertal kojarzy mi się z mgłą.
U mnie snowboardowa część rodziny zaliczała jeszcze czerwcowe summer camp'y ale latem to już wiatr i woda i inne deski pod nogami.
Na Mazowszu pięęękne słońce, w którym moje widły i łopata lśnią jak lusterka bo niestety jeszcze nie skalane ziemią. WIOSNA!!!
Pozdrawiam
Ewa
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Wycieczkowe zdjęcia fantastyczne ale chyba najbardziej ujął mnie Wredny w szałwii i kocimiętce ;:167
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu, Dolomity piękne, ale ta szałwia z kocimiętką... ;:170
Gdyby tylko nie wabiła kotów...ehhh :lol: :lol:
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Ahoj, Asiulek :wit
Jestem, a jakoby mnie nie było :roll: Mając limitowany internet nie mogę sobie pozwolić na bezkarne hasanie po wątkach, jak to drzewiej bywało. Zerkam tu i ówdzie, po czym zmykam.
Na Twoje zdjęcia jednak warto poświęcić trochę owego limitu, nieważne, czy to dolomity czy kwiatki.
A co do winności/niewinności :shock: , to jesteś mi winna wizytę! :wink: :lol:
;:196
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Dziewczyny, uważajcie, by nie przenawozić. Też niedobre.
Asiu, ja fusy daję pod rh., zakwaszają. Fotki Dolomitów śliczne, ;:215 oglądam z przyjemnością. Nie zawsze pogoda sprzyja
zrobieniu tak ładnych zdjęć.
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Z fusami robię tak samo. Z kasetką na fusy z ekspresu idę prosto pod mojego, jedynego (na razie), rh :D
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Daffodil ;:168 Kochana, powiedz mi /bo Ty pisałaś, że wszystkie cebulowe masz posadzone w koszyczkach z powodu nornic/ czy zawsze, co roku wykopujesz wszystkie i jesienią sadzisz z powrotem? Wydaje mi się to wręcz niewiarygodne, tym bardziej, że masz całe łany choćby tulipanów ;:224 Zostawiłaś kiedyś cebulowe w koszyczku? Chodzi mi o to czy tulipany rzeczywiście mają duży problem z rozrostem cebulek w takim wypadku? Sprawdzałaś może? ;:170
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Witajcie Kochane Forumki,

Dzisiaj będzie króciutko, ponieważ znowu jestem w totalnym niedoczasie.

Agnieszko ?Aage taaak? nazwa ciekawa - Harakiri. Tak dokładnie to Harakiri dla narciarzy. Jedna z najstromszych ratrakowanych tras narciarskich ? o stopniu nachylenia 78% .

Ewo Ewazawady tak w Dolomitach bywam też latem. I wiesz, naprawdę nie wiem kiedy są piękniejsze ? ale piękno zimowe i letnie to dwa zupełnie różne światy i nie ma ich co porównywać. W lecie łazimy po feratach i jeździmy na rowerach górskich i - naprawdę jest rewelacyjnie.
Ewo, u mnie też wiosna w pełnym tego słowa znaczeniu. Szkoda tylko, że muszę siedzieć w pracy?

Kasiu Robaczku, dziękuję za miłe słowa pod adresem szałwii i kocimiętki . Wiesz, moje koty jakoś omijają tę kocimiętkę. I dobrze?.
mam nadzieję, że Twój urlop upływa w sielankowej atmosferze.

Izuniu kochana jakże się cieszę, że się w końcu objawiłaś. Brakuje mi Twoich wpisów i Twojej obecności. Czy jest szansa, że Twój dostęp do internetu się zwiększy?
A co do wizyty?wiem, kochana, wiem?.. I słowa dotrzymam tylko jeszcze nie teraz. Poczekamy, aż wszystko ruszy?
A jaki termin byłby dla Ciebie odpowiedni?
I dziękuję bardzo za miłe słowa. Bardzo przyjemnie czytać Twoje komentarze.

Adrianno, wiem że przenawożenie jest gorsze od niedoboru nawozów. Mam nadzieję, że z wiórami nie przenawożę, bo to jest nawóz naturalny. Ale tak i tak będę uważać.
Co do zdjęć to masz rację. Jak jest bardzo, bardzo słoneczna pogoda to zdjęcia wychodzą zbyt kontrastowe.

Aniu Sweety, ja też muszę zacząć biegać z fusami pod Rh. Bardzo dobry pomysł. I jeszcze przy okazji można coś na wadze stracić?.. :;230

Pacynko Moja Droga uwierz ? co roku wykopuję i wsadzam cebule tulipanów na nowo. Oczywiście zdarzy mi się czasami coś zapomnieć wykopać (szczególnie jeśli rosną nie w grupie, tylko w pojedynczych koszykach).
I wiesz, wtedy z reguły marnieją po dwóch, trzech latach, a potem zanikają. Ale może gdyby nie były ograniczone wielkością koszyka to tworzyłyby ładne, nowe cebule?
Z drugiej strony, niektóre dziewczyny na Forum bardzo często traktują tulipany prawie jak jednoroczne ? to znaczy nie wykopują, a co roku dosadzają nowe cebulki.
Ps. Pacynko - Prześliczne kurczaczki ;:168

Dzisiaj spadam wczesniej z pracy i mam nadzieję poszaleć w ogrodzie ;:87
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Ty już lepiej nie trać na wadze ;:14 No chyba, że będziesz tracić moją :;230 Dziś zostałam w domu (czytaj : ogrodzie) i gdyby nie poranny "kapeć" w aucie już bym tam była :evil: Ale od 12stej to też wyczyn, szczególnie dla kobiety zagonionej jak koń wyścigowy ;:306 Kurcze, które to już okrążenie ;:oj
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu ja też nie wyrabiam na zakrętach...ale mimo wszystko gonię króliczka...toż to wiosna na karku. Jeszcze taka cudna ;:138
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Jak tam szaleństwa ogrodowe?
Ja się wczoraj wędziłam przy ognisku ale i tak nie widać żeby ubyło badyli suchych ;:131
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu widzę, że też zapracowana jesteś strasznie.
Powiem Ci jak Ania, za mnie możesz ale sama broń Boże, bo jak przyjedziesz to mogę cię nie zobaczyć. :uszy
Wiesz ja ślepawa jestem, to mogę nie dojrzeć chucherka. ;:306
Różyce ładnie wyglądają, będzie na co popatrzeć w tym roku. :heja
Nie widzę kilku bylinek, ale to mikre straty w porównaniu z zeszłą zimą.
A jak u Ciebie ?
;:3 posyłam i ;:196 :wit
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”