Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4

[Malgolinka]

I jak Tam Maju, humorek lepszy?

[majka411]

Co w ogrodniczym przygarnęłaś Majeczko

[edulkot]

Małgośka humorek poprawiam sobie szukając jakichś fajnych róż u Sipa, wyszukuję rugos na żywopłot.
Majeczko poszłam po maść Funaben Plus a nie mają to sobie kupiłam Biosept i jakieś coś z miedzią, jakiś nawóz ale nie pamiętam coś tam miedzowe. I nożyczki do cięcia drobniutkich korzonków i sekator do grubszych korzonków i gałązek.
Do przygarnięcia były tylko dalie, mieczyki i jakieś marne cebulaste, nic więcej nie mają. chyba jeszcze się nie obudzili. Tak że humoru sobie nie poprawiłam. Ale jutro idę sadzić róże to mi się od razu lepiej zrobi. Syn porobił mi otwory w wiadrach i mam do czego sadzić, na razie.

[Jule]

Zaglebie miedziowe, to jest kolo mnie A tak powaznie, to juz pisalam u Agus, Maja uszyska do gory ... idziemy w strone slonca i swiat stanie sie bardziej zjadliwy

[edulkot]

Julcia na te parę dni aby to słoneczko żeby się pokazało to i człekowi zachce się wszystkiego.

[Malgolinka]

ja gdy łapię doła to zamykam się w pokoju z pyszną kawką i oglądam sobie różne zdjęcia, albo wyganiam wszystkich z domu, włączam ulubioną muzykę i biorę się za sprzątanie, jak się zmęczę to i zły humor przechodzi i cieszy mnie posprzątany domek, który jest czysty dopóki dzieci nie wrócą

Majeczko nie śmiałam szybciej zapytać, pocieszyłaś się już po stracie Goldena?

[edulkot]

Małgoś jak dzisiaj odkurzałam to gdzieś spod jakichś mebli nałapałam na szczotkę jego długą sierść i aż mnie ścisnęło w żołądku.
Na każdym kroku mam do czynienia z jego brakiem, a to brama codziennie od świtu otwarta, a to rozebranie płotków przeciw niemu. No i ciągle przechodzę koło jego miejsca ostatecznego pobytu za porządkowanie którego muszę się zabrać bo już dobrze chyba odmarzło.
Pewnie nigdy się nie pogodzę i jak na razie to nie chcę słyszeć o żadnym psie.
Ale wszystkie psiaki

[MaGorzatka]

Majeczko, świetnie Cię rozumiem. My po odejściu naszego pierwszego psa mieliśmy żałobę przez 2 lata. Potem dopiero zaczęliśmy myśleć o nowym psie...
Pies to nie kanapa, że jak znika stara to się kupuje nową.

[edulkot]

Masz rację, ja już tyle psów pożegnałam w swoim życiu ale Goldi chyba był ten naj.... , może najostatniejszy

Dostałam maila od RosaĆwik że róże są wysłane, może jutro będą u mnie.

[MaGorzatka]

A 22 marca dostanę moje pierwsze w życiu różane zakupy od R.

[edulkot]

Czyli debiutujesz w różanym szaleństwie.
Mam od nich kilka i nawet nie najgorsze, ogólnie różne we wzroście i kondycji. Obyś miała szczęście i dostała ładne sadzonki.

[MaGorzatka]

Zobaczymy

[Maska]

Majeczko a propos baterii to takie męskie ja to nazywam praca z asystą !

[edulkot]

Witam Cię Masko w moich zielonych progach
Trafnie to ujęłaś, praca z asystą. Pewnie też Ci się taka trafia.

[JAKUCH]

MAJKA ja wolę pracę bez asysty ,a część róż juz posadziłam na miejsce . . Dobrze ,ze ziemia raczyła już odmarznąć bo przyszły lilie również . Wszystko na raz . Teraz wszyscy zaczną wysyłki robić a my ciężko pracować