Co prawda w szczycie sezonu, w upały przyjemnie jest się zanurzyć dla ochłody, ale jesienią składać, czyścić, gdzie i tak ogrodowych prac jest dużo, to jednak nie dla mnie.
Moje roślinki... apus.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje roślinki... apus.
Etap basenu mamy już na szczęście za sobą, a miejsce, które było przeznaczone na mały basen jest już zajęte przez...róże oczywiście
Co prawda w szczycie sezonu, w upały przyjemnie jest się zanurzyć dla ochłody, ale jesienią składać, czyścić, gdzie i tak ogrodowych prac jest dużo, to jednak nie dla mnie.
Co prawda w szczycie sezonu, w upały przyjemnie jest się zanurzyć dla ochłody, ale jesienią składać, czyścić, gdzie i tak ogrodowych prac jest dużo, to jednak nie dla mnie.
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje roślinki... apus.
U mnie co roku w miejscu po basenie powstawała jesienią jakaś rabata. Aż zawęziło się mocno...
Jednak taka ziemia jest dobrze przerobiona przez dżdżownice, chwasty same się wypaliły i generalnie lubię takie miejsca na zakładanie nowych rabat. Teraz na końcu ogrodu cały sezon chwasty "gotowały się" pod agrotkaniną i wiosną będzie miejsce na warzywniak.
Jednak taka ziemia jest dobrze przerobiona przez dżdżownice, chwasty same się wypaliły i generalnie lubię takie miejsca na zakładanie nowych rabat. Teraz na końcu ogrodu cały sezon chwasty "gotowały się" pod agrotkaniną i wiosną będzie miejsce na warzywniak.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6491
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu, ja tamaryszka dostałam 7 letniego i przyjął się bez problemu. Przetrwał nawet transport - paczka.
A poza tym świetnie się się da go ukorzenić z gałązki. W ciągu dwóch lat taka mała sadzonka wyrosła mi na dwa metry.
A poza tym świetnie się się da go ukorzenić z gałązki. W ciągu dwóch lat taka mała sadzonka wyrosła mi na dwa metry.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje roślinki... apus.
Moi sąsiedzi rozkładali basen dwa lata z rzędu, ale potem już im się znudziło. Sąsiedzi z drugiej strony tak samo. Obserwowałam jednych i drugich, ile mieli zachodu z tym całym ustrojstwem. A kąpali się może trzy lub cztery razy w sezonie.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Kochani
, basen poskładał w sobotę mąż.
Bardzo się cieszę, bo ja cały łikend poza domem... i niestety ogrodowe tematy w powijakach.
Przyszły weekend to samo i boję się, że nie dam rady ogarnąć cebul, przesadzań i innych ogrodowych tematów.
Dobrze, że mam już częściowo miejsca pod róże przygotowane, w tygodniu wykopać muszę dalie i trochę jednorocznych.
Aksamitki jeszcze kwitną, ale poza tym jakoś tak smutno.
Bardzo się cieszę, bo ja cały łikend poza domem... i niestety ogrodowe tematy w powijakach.
Przyszły weekend to samo i boję się, że nie dam rady ogarnąć cebul, przesadzań i innych ogrodowych tematów.
Dobrze, że mam już częściowo miejsca pod róże przygotowane, w tygodniu wykopać muszę dalie i trochę jednorocznych.
Aksamitki jeszcze kwitną, ale poza tym jakoś tak smutno.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu wciąż zapracowana nawet w weekendy nie masz odpoczynku szkoda.Dobrze ,ze M zdecydował się odwalić czarną basenową robotę .Może mnie sie uda popracować w weekend oby tylko pogoda dopisała
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Jadziu, złożyłam wypowiedzenie z pracy... zimę już spędzę w domu (liczę, że już nawet listopad).
Nie mam alternatywy, ale będę miała święty spokój, po 16 latach pracy w jednym miejscu, powiedziałam dosyć.
Ile można znieść?! Czuję ulgę i strach jednocześnie, nie wiem co mnie czeka w tym miejscu w trakcie wypowiedzenia, ile ugnębi mnie jeszcze... Muszę zacisnąć zęby.
Ale...
Teraz czas na nowe! I lepsze... trzymajcie kciuki!
Róże już przyszły, na oko dorodne sadzonki i mam wrażenie, że bardzo duże!
Jutro jednak w domku, więc je posadzę!
Przypomnijcie mi proszę, czy przy jesiennych nasadzeniach też trzeba przyciąć pędy?
I od razy je kopcować, czy poczekać do przymrozków?
Nie mam alternatywy, ale będę miała święty spokój, po 16 latach pracy w jednym miejscu, powiedziałam dosyć.
Ile można znieść?! Czuję ulgę i strach jednocześnie, nie wiem co mnie czeka w tym miejscu w trakcie wypowiedzenia, ile ugnębi mnie jeszcze... Muszę zacisnąć zęby.
Ale...
Teraz czas na nowe! I lepsze... trzymajcie kciuki!
Róże już przyszły, na oko dorodne sadzonki i mam wrażenie, że bardzo duże!
Jutro jednak w domku, więc je posadzę!
Przypomnijcie mi proszę, czy przy jesiennych nasadzeniach też trzeba przyciąć pędy?
I od razy je kopcować, czy poczekać do przymrozków?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu powodzenia Ci życzę i trzymam kciuki.
Nie ma tego złego...tak sobie poprawiaj samopoczucie.
Zdrowie psychiczne jest równie ważne jak fizyczne, a na tkwienie w takim toksycznym ,,związku,, szkoda życia.
Wszak życie mamy tylko jedno.
Nie ma tego złego...tak sobie poprawiaj samopoczucie.
Zdrowie psychiczne jest równie ważne jak fizyczne, a na tkwienie w takim toksycznym ,,związku,, szkoda życia.
Wszak życie mamy tylko jedno.
-
sawka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1315
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu, kiedyś na własne życzenie i ku niezadowoleniu szefa, zmieniłam stanowisko na dużo niższe i za kasę mniejszą o 1/3. Ale zaczęłam wychodzić do pracy z uśmiechem i ani przez chwilę nie żałowałam tej decyzji
.
U Ciebie też będzie dobrze, trzymam kciuki
.
Różyczkom nie przycinaj pędów, jedynie korzenie. I kopczyk koniecznie żeby pędy nie wysychały dopóki korzenie nie ruszą.
Pochwal się jakie śliczności kupiłaś.
Ja też jutro ruszam do sadzenia i przesadzania
. Jest tego trochę chociaż starałam się ograniczać
.
U Ciebie też będzie dobrze, trzymam kciuki
Różyczkom nie przycinaj pędów, jedynie korzenie. I kopczyk koniecznie żeby pędy nie wysychały dopóki korzenie nie ruszą.
Pochwal się jakie śliczności kupiłaś.
Ja też jutro ruszam do sadzenia i przesadzania
Pozdrawiam. Sławka
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu już ich nie przycinaj, tylko korzenie, o ile nie przyciete, jednak większość szkółek przycina, mokro jest to fajnie się przyjmą, ale i tak je zamuliłabym, no kopiec przy takiej mokrej ziemi nie wydaje się konieczny, ale jak wiesz że będziesz mieć później gorzej z czasem, to możesz zakopczykowac, chociaż mały kopiec.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Dziękuję Elu
6 róż posadziłam, kolejne 9 sztuk czeka... w przyszły weekend je posadzę, dzisiaj je przykopałam tylko...
6 róż posadziłam, kolejne 9 sztuk czeka... w przyszły weekend je posadzę, dzisiaj je przykopałam tylko...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6491
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu, powodzenia życzę
Będzie dobrze bo coraz więcej miejsc pracy się pojawia!
Na pewno jakaś fajna praca na Ciebie już czeka.
W ogrodzie troszkę odpoczniesz od tego wszystkiego, m.in. sadzenie róż pomoże nabrać dystansu.
Dobrze wiemy, że najważniejsze jest dobre zdrowie
Będzie dobrze bo coraz więcej miejsc pracy się pojawia!
W ogrodzie troszkę odpoczniesz od tego wszystkiego, m.in. sadzenie róż pomoże nabrać dystansu.
Dobrze wiemy, że najważniejsze jest dobre zdrowie
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu, powodzenia
Jak się miałaś truć, to lepiej, że odeszłaś
A jakie róże zamówiłaś?
A jakie róże zamówiłaś?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Dziękuję Wam za dobre słowo, bardzo tego teraz potrzebuję
Iwonko zamówiłam:
1) Elfe - 1 szt. - posadzona przy pergoli, przy tarasie.
2) Wedding Piano Frau Karl Druschki, Chopin - po 1 szt. - posadzone - biała rabata, planuje tam dosadzić jeszcze czosnki (białe i fioletowe)
3) Barock - 1 szt., Jalitah - 3 szt., Lady of Shalott, Chippendale - po 2 szt. - czeka na sadzenie i... i chyba muszę koncepcję zmienić, bo miejsce gdzie je sobie wymyśliłam. Rabata chyba trochę zbyt mała, zeby posadzić je wszystkie... ma ok.2,5 na 4 m... Coś wymyślę.
4) Rosarium - 3 szt. - czekają też...
5) Pashmina - 2 szt. - posadzone już
Iwonko zamówiłam:
1) Elfe - 1 szt. - posadzona przy pergoli, przy tarasie.
2) Wedding Piano Frau Karl Druschki, Chopin - po 1 szt. - posadzone - biała rabata, planuje tam dosadzić jeszcze czosnki (białe i fioletowe)
3) Barock - 1 szt., Jalitah - 3 szt., Lady of Shalott, Chippendale - po 2 szt. - czeka na sadzenie i... i chyba muszę koncepcję zmienić, bo miejsce gdzie je sobie wymyśliłam. Rabata chyba trochę zbyt mała, zeby posadzić je wszystkie... ma ok.2,5 na 4 m... Coś wymyślę.
4) Rosarium - 3 szt. - czekają też...
5) Pashmina - 2 szt. - posadzone już
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu zazdroszczę Ci podjęcia aż tak odważnej decyzji! Bardzo! I podziwiam.
Ja niejednokrotnie mam ochotę odejść z obecnej pracy. Nie mam jednak tyle odwagi... albo po prostu nie dostałam aż tak w kość jak Ty...
Różane zamówienie bardzo ciekawe.
O Jalicie pomyślę wiosną, bardzo ale to bardzo intensywnie.
Wedding mam, Lady też. Pashmina to już w ogóle cud nad cuda! Wczoraj posadziłam trzecią.
A i Rosarium też wczoraj sadziłam.
Ależ się będzie działo w tych forumowych ogrodach w przyszłym sezonie.
Ja niejednokrotnie mam ochotę odejść z obecnej pracy. Nie mam jednak tyle odwagi... albo po prostu nie dostałam aż tak w kość jak Ty...
Różane zamówienie bardzo ciekawe.
O Jalicie pomyślę wiosną, bardzo ale to bardzo intensywnie.
Wedding mam, Lady też. Pashmina to już w ogóle cud nad cuda! Wczoraj posadziłam trzecią.
Ależ się będzie działo w tych forumowych ogrodach w przyszłym sezonie.

