Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

[majka411]

Witaj Majeczko, dobrze, że od tego zaczęłaś, bo ja się już szykowałam z zapytaniem jak tam si......nie, czy było do badania , a akurat jak jutro zrobisz to wyniki jeszcze przed świętem, a lekarz po świętach.
Zobacz jak wszystko pasuje...... hihi..hi.
Jak się chce to wszystko można.
Różyczka może zakwitnąć bo podobno jeszcze dwa tygodnie mamy mieć słonko i na plusie

[edulkot]

No widzisz jestem grzeczną dziewczynką.
Jeszcze dużo pączków ma Souvenir de la Malmaison i też na nią liczę jeszcze w tym roku.
Naszykowałam aż 4m2 stanowiska dla różyczek. Paliwa nie znalazłam ale zrobiłam wykopaliska archeologiczne i znalazłam skorupy rozbitych glinianych garnków z przed dwóch wieków, chyba będę musiała zgłosić do jakiegoś muzeum.

[AgaNet]

Majeczko - generalnie całe banany tez nie, bo wniosek na końcu był taki że nie polecają tych bananów wcale, bo róże lepiej "przyjmują" witaminowe dobrodziejstw z kompostu a banany powodują ze kwiaty szybciej bledną...
A wykopaliska brzmią ciekawie może to jakieś gliniane skarby

[edulkot]

No i bardzo dobrze że nie stosuję tych bananów, swojski obornik i dobry kompost musi im wystarczyć.
Wykopaliska były trudne ale się udało. A ja się dziwiłam czemu tam nic nie chce rosnąć, nawet zwykły chrzan nie chciał rosnąć tylko szczypiorek. Teraz dałam tyle obornika krowiego z olbrzymią ilością dżdżownic że różyczki będą miały dobrze.

[JAKUCH]

Dobrze ,ze masz to krowie złoto u mnie niestety żadnego złota nie oprócz tego które kupię ,ale wszystko beznadzieja . Chyba lepiej będzie na wiosnę sypnąć Azofoską niż wydawać tyle grosza na suchy obornik . W wiadomej sprawie jak czegoś się dowiem to dam Ci znać . na razie same niewiadome

[majka411]

No widzisz jestem grzeczną dziewczynką.
Jeszcze dużo pączków ma Souvenir de la Malmaison i też na nią liczę jeszcze w tym roku.
Naszykowałam aż 4m2 stanowiska dla różyczek. Paliwa nie znalazłam ale zrobiłam wykopaliska archeologiczne i znalazłam skorupy rozbitych glinianych garnków z przed dwóch wieków, chyba będę musiała zgłosić do jakiegoś muzeum.

Witaj Majeczko, tak mi się buzia cieszy jak czytam o grzecznej dziewczynce. Na pewno pobiegniesz zaraz na badania. Poczekamy kiedy wrócisz i nam to potwierdzisz.

Już skaczę do góry, że będę miała Souvenir de la Malmaison , żywotna różyczka i zimno lubi.
A jednak warto kopać w ogrodzie , różyczki dostały co potrzeba, poczekamy do wiosny na efekty.

[edulkot]

Majka grzeczna dziewczynka melduje że była na badaniu, oddała si...ki i strzykawkę krwi, mam nadzieję że nic specjalnego nie znajdą.
A potem trochę pokopałam w ziemi i dałam same dobroci dla moich różyczek.
Co do Souvenir de la Malmaison to dziewczyny straszą że podobno on boi się zimna i trzeba go okryć, a na Helpie wyczytałam że on ma strefę 5b , zobacz sama http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.2435.2. Ja ryzykuję i robię mu tylko kopczyk, niech pokaże na co go stać.

Jadziu jednak krowie placki to jest to, mam jeszcze sporą kupkę i myślę że mi wystarczy pod wszystkie róże jakie planuję nawet w przyszłym roku. A potem to już zostaje świński obornik ale on już jest gorszej jakości.

[majka411]

Majeczko, a ja myślałam, że nie byłaś tam i dlatego się nie odzywasz
Na prawdę dobrze zrobiłaś
Souvenir de la Malmaison, też ją prześwietliłam zanim zamówiłam, moja będzie miała tylko kopczyk i niech sobie radzi.
Majeczko ja jak jadę na działeczkę , to zaczęłam się rozglądać gdzie się pasą krówki. Znalazłam taką łąkę. Muszę poczekać do przyszłego sezonu jak ten towarek trochę wyschnie to pac szpadelkiem do kubełeczka. To miodzie dla różyczek.

[edulkot]

Nie odzywałam się bo ciężko pracowałam ale skończyłam tę jedną rabatę, jeżeli to można nazwać jedną rabatą. To pas przy siatce i sadzę tam róże które są wytrzymałe na mróz i rosną dość wysokie, mają być parawanem dla tych bardziej zmarzłych. Teraz tylko posadzić te co mam i czekać na te które mają przyjść. No i jeszcze kolejne rabatki dla tych bardziej zmarzłych w środeczku naszykować z krowim miodziem.

[majka411]

Majeczko ciężko popracowałaś, ale widzę mocno uśmiechnięta. Takie zadowolenie ogarnia każdą z nas jak się narobimy Już niedługo będą różyczki

[edulkot]

Kilka przyjeżdża jutro a ja wciąż nie wiem gdzie posadzić Eden Rose.

[majka411]

Nie wiesz gdzie posadzic Eden Rose, a czytałaś co napisał mi papaver. Koniecznie poczytj.

[edulkot]

Majuś nie znam żadnego papavera i nic nie znalazłam, chyba jakieś zaćmienie mam czy co.

[majka411]

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 0&start=42

Wklejam Ci link, ale jest taki długi, że się zastanawiam czy to jest Ok.

[edulkot]

Dzięki Majuś, poczytałam i zdecydowałam nie wyrzucać Ice Lady a dać jej do towarzystwa Eden Rose, zaciszne miejsce koło magnolii. Mam nadzieję że będzie jej tam dobrze.