Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2

[x-ag-a]

Bożenko, jeśli nie tym razem, to może na wiosnę uda Ci się pojechać... z tego, co zdążyłam zauważyć, odwiedziny u Szmita są regularne
u mnie pogoda w miarę przyzwoita... o 6ej swieciło piękne słońce, teraz trochę się chowa za obłokami chmur, ale nie jest źle... chciałabym, żeby pogoda na długi weekend była słoneczna... mam tyle roboty w ogrodzie, że szkoda gadać... pielenie, przycięcie niektórych bylin i krzewów, wertykulacja, koszenie, czyszczenie oczka... ech!
dobrego dnia

[mm-complex]

...ale Wam zazdroszczę Chętnie bym sie z Wami spotkała i pogadała... oczywiscie o ogrodach Niestety, dla mnie tez za daleko Mam nadzieje na fotorelację i obszerne sprawozdanie ze spotkania Choć troszkę poczuję jakbym tam była
Agniesiu niestety nie mam głowy do nazw i zwyczajnie nie przywiązuje do nich wagi A i kupując często na kartce pisze np.róża lub róża pnąca,róża parkowa a ja nie jestem dobra w dochodzeniu do gatunku czytaj leniwa
Twoje królowe cudowne a na moich wciąż coś zjada liście a nie ma tam nic ani ślimaków ani gąsienic czym to oblać ?
Pozdrawiam porannie

[x-ag-a]

Danusiu, ja się bardzo cieszę na ten wyjazd i spotkanie z forumkami a jeszcze w tak wspaniałym otoczeniu ogrodu Szmita (który na razie znam tylko ze zdjęć) - jestem przekonana, że będzie super... szkoda, że nie możesz przyjechać, ale liczę za jakiś czas na Twoje odwiedziny w moich stronach ;)
co do nazw, mnie nazwy róż zapadają w pamięć dość mocno... frustrują mnie etykiety w większości sklepów ogrodniczych, któe nic nie mówią o odmianie... ale nic na to nie poradzimy.
moim zdaniem, Danusiu, liście zjadają ślimaki... to że nie ma ich w dzień, nie znaczy że nie grasują w nocy :/

[ewamaj66]

Mary Rose też podgryzana Zazdroszczę spotkania, na pewno pogadacie na ulubiony temat Nazwy róż pamiętam, gorzej z innymi roślinami-raczej tyko gatunek. Dzięki forumkom nazwałam kilka swoich nn, bo kupowane jako biała, różowa, żółta

[xadx]

Ja też liczę na fotorelację z odwiedzin w moich stronach .Kurczę, ale Wam zazdroszczę .Na zakupy co prawda wybieram się tam niedługo, ale te spotkanie

[gatita]

Kurcze, chyba coś mnie omija ?? Spotkanko ??? Lecę poczytać, bo jestem do tyłu

[klarysa]

Aguś, też planuję pod koniec miesiąca albo na początku września pobyt w W-wie, ale z dzieciakami i w celach czysto turystycznych. Raczej na możliwość spotkania nie ma co liczyć, bo będę się przemieszczać środkami komunikacji publicznej

[x-ag-a]

Ewa, biedna Mary Rose ślimaki w tym roku nie mają litości... tyle roslin mam poobgryzanych
byłaś kiedyś u Szmita? to będzie mój pierwszy raz - bardzo jestem ciekawa tej wizyty
Aniu, bardzo żałuję, że nie możesz pojechać! fotorelacja będzie na pewno
Gat, doczytałaś?
Justyno, gdybyś jednak znalazła czas na kawę podczas swojej wizyty w stolicy, to daj znać

miałam tyle planów na dziś, w tym wertykulację, koszenie, pielenie, a tu rano dość mocno padało... ech :/

dla Was moje dwie ulubienice:

[klarysa]

Piękne.
Bonica ma niesamowity kolor. Taki perłowy.
Jeżeli by się coś szykowało, odezwę się wcześniej , bo termin też jeszcze niedograny. Zależy od wielu czynników. Długo by opowiadać
Zyczę słoneczka, u nas tez pochmurno, ale jeszcze nie pada.

[lulka]

Agnieszko byłaś na targach? Ja chyba nie dojadę...koleżanka jednak pracuje dzisiaj i jutro, a sama hmmm zobaczymy. Dzisiaj wsadzałam nowe roślinki i dzień zleciał.
A'propo-ZAPRASZAM DO MNIE Z REWIZYTĄ

[magenta]

Magda , targi te w Wawie dopiero 26-28.08 jeśli myślimy o tych samych

[lulka]

O kurde , wiecie że ja zagalopowałam tak daleko Faktycznie, to dopiero za 2 tygodnie. A jeszcze w tygodniu zaglądałam na stronę expo

[aagaaz]

Tak tak też zazdroszczę spotkania..

[malgocha1960]

Ja wczoraj zdążyłam zrobic oprysk na wierzby , rh, iglaki i ni z gruszki ni z pietruszki jak lunęło tak i wszystko zmyło. Ch...y można dostać z takim latem.

[ewka63]

Piękne róże, zdrowe. Moje prawie wszystkie mają plamistość Pomimo pryskania. Utrzymała się tylko Pilgrim, jedna pnąca i jeden krzak przed domem. Nie mają ani jednej plamki na liściach. Będę musiała jednak wymienić moje chorobliwe krzewy na zdrowsze okazy